Tym razem znacznie mniej publicystyki niż zazwyczaj. Oprócz stałych pozycji, jak np. "Infokrakers", zabawny rys Michała Antosiewicza o "Przodownikach komiksu radzieckiego" i jego relacja z 3. KDK.Mniejsza dawka tekstów zaowocowała większą dawką opowieści obrazkowych, w której skład wchodzą: "Gwidon" i "Ignac" Kiełbusa, "Przygody Jerzego" Skarżyckiego i Leśniaka, dokończenie "Hiperdistroja" Celadyna i "Schody" Antosiewicza i Celadyna.Hitem numeru jest trzynastoplanszowa, wc..iągająca "Radioaktywna opowieść" Macieja Łosia. Rzecz o tym, co by się działo na terenie naszego kraju po wojnie atomowej między Polską a Ukrainą. Sam pomysł niezwykle ciekawy i sprawnie poprowadzony.Nakład: 500 egz.