To było dawno. Tak dawno, że Tory nie pamięta ani chwili z dnia, kiedy jako mała dziewczynka wróciła do pustego domu, w którym nie zastała ani rodziców, ani sprzętów, ani żadnej informacji, dokąd wyjechali i co się z nimi stało.

Teraz jest już dorosła, robi karierę jako fotoreporter, ale wciąż nie chce znać swojej przeszłości. Nie chce też nikogo pokochać ani nikomu zaufać, a bezpieczna czuje się tylko w ramionach Bretta.

Brett kocha Tory i rozumie jej lęki. Nie zamierza jej zmuszać, by odkryła przed sobą i przed nim swą przeszłość.

Kiedy jednak Tory zaczynają nawiedzać tajemnicze koszmary i kiedy ogarnia ją obsesyjne zainteresowanie uwiecznionym na jednym z jej zdjęć mężczyzną z tatuażem na policzku - wie już, że musi jej pomóc.