Miasto spadających aniołów
by:
John Berendt (author)
Jerzy Kozłowski (translator)
Wenecja - miasto masek i zagadek, gdzie wąskie uliczki i przejścia tworzą gigantyczny labirynt, który dezorientuje i pogłębia wrażenie tajemnicy. To urzekające i nieuchwytne miejsce balansujące na krawędzi między nieśmiertelnością i zniszczeniem. Dla sugestywnej i pełnej niespodzianek opowieści...
show more
Wenecja - miasto masek i zagadek, gdzie wąskie uliczki i przejścia tworzą gigantyczny labirynt, który dezorientuje i pogłębia wrażenie tajemnicy. To urzekające i nieuchwytne miejsce balansujące na krawędzi między nieśmiertelnością i zniszczeniem.
Dla sugestywnej i pełnej niespodzianek opowieści Berendta punktem wyjścia jest pożar zabytkowej opery weneckiej La Fenice - zdarzenie, do którego doszło wieczorem 29 stycznia 1996 roku. Zgłębiając niczym detektyw naturę życia w tym niezwykłym mieście i dociekając przyczyn pożaru, odmalowuje frapujący portret jego mieszkańców i ukazuje ten niepowtarzalny zakątek świata w całej jego magicznej, tajemniczej i dekadenckiej krasie.
show less
Format: hardcover
ISBN:
9788373018167 (8373018166)
Publish date: 2010
Publisher: Rebis
Pages no: 408
Edition language: Polski
Category:
Non Fiction,
Travel,
Autobiography,
Memoir,
Biography,
History,
Cultural,
Italy,
Book Club,
Mystery,
Crime,
True Crime
My first trip to Venice was with my daughter, celebrating her 21st birthday. It was late August, overrun with tourists, unbelievably hot, and we hated it. On our second trip, several years later for a week in October, we fell in love with Venice.Berendt's book is an engaging look at the catastrophic...
I thought Midnight in the Garden of Good and Evil was overrated, and there's nothing in this one to change my mind. I've listed it as a mystery, because it ostensibly concerns who might have set the fire that consumed La Fenice (the opera house in Venice), but it's really just an excuse for name-dro...
While the topics have nothing in common, both of Berendt's books have been delights to read. I read Midnight in the Garden of Good and Evil to see if any of my Savannah relatives were mentioned (they weren't) and I read The City of Falling Angels to see if it could keep me as entertained as the firs...
Not really cohesive enough.
Mr. Berendt happened to be visiting Venice in January of 1996 when a fire destroyed the Fenice Opera House. Being an author, it would make sense that he decided to write about it.Including “Midnight in the Garden of Good and Evil” among my favorite books I had some high expectations for this book. ...
Log in with Facebook 
