"...płakaliśmy bez łez...": Relacje byłych więźniów żydowskiego Sonderkommando z Auschwitz
„Kto wie", pisał na pryczy w Auschwitz Załmen Gradowski, członek Sonderkommando, „czy po tej katastrofie będą żyli jeszcze świadkowie, którzy o tym opowiedzą". Więźniowie z tego komanda byli naocznymi świadkami zagłady narodu żydowskiego, przeprowadzonej na skalę przemysłową i chcieli...
show more
„Kto wie", pisał na pryczy w Auschwitz Załmen Gradowski, członek Sonderkommando, „czy po tej katastrofie będą żyli jeszcze świadkowie, którzy o tym opowiedzą".
Więźniowie z tego komanda byli naocznymi świadkami zagłady narodu żydowskiego, przeprowadzonej na skalę przemysłową i chcieli pozostawić po sobie dokument opisujący zbrodnie, sprawców i ofiary w ostatnich chwilach ich życia.
Niniejsza książka przedstawia to, co było życzeniem Gradowskiego - prawdę o całym procesie uśmiercania, o masowej zagładzie w ramach tzw. ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej - od przybycia skazanych na śmierć do obozu po wsypanie ich prochów do rzeki.
Książka dokumentuje jednocześnie wewnętrzny świat więźniów z Sonderkommando, których skierowano do najstraszliwszej pracy, jaką kiedykolwiek musiał wykonywać człowiek. Byli oni robotnikami w fabryce, podobnej do zwykłego zakładu przemysłowego, różniącej się jednak w dwóch zasadniczych punktach: surowiec stanowili w niej ludzie, a produkt końcowy - ludzkie prochy.
Większość członków Sonderkommando wymordowano, by jako „wtajemniczeni" nie mogli opowiedzieć o tym, co widzieli. Do ewakuacji obozu przeżyło jedynie ok. 80-100 z nich. Całymi latami ludzie ci milczeli i starali się uciec od swych traumatycznych wspomnień.
Gideon Greif zdecydował się spisać wspomnienia ostatnich więźniów z Sonderkommando. W Niemczech i Izraelu książka ta zyskała duże uznanie i jest uważana za jedną z ważniejszych dokumentalnych prac na temat Holokaustu.
źródło opisu: Żydowski Instytut Historyczny, Państwowe Muzeum ...(?)
źródło okładki: Żydowski Instytut Historyczny
show less