Oddychamy zbyt szybko, aby móc uchwycić rzeczy jako takie lub głosić ich kruchość. Nasza zadyszka postuluje je i deformuje, tworzy i zniekształca, przykuwając nas do nich. Miotam się, działając, a zatem wytwarzam świat równie podejrzany, co moja spekulacja, która go usprawiedliwia, poślubiam...
show more
Oddychamy zbyt szybko, aby móc uchwycić rzeczy jako takie lub głosić ich kruchość. Nasza zadyszka postuluje je i deformuje, tworzy i zniekształca, przykuwając nas do nich. Miotam się, działając, a zatem wytwarzam świat równie podejrzany, co moja spekulacja, która go usprawiedliwia, poślubiam ruch, ten zaś zmienia mnie w generatora bytu, w rzemieślnika wytwarzającego fikcje, a jednocześnie mój kosmogoniczny zapał każe mi zapomnieć, że - wciągnięty w wir działań - jestem jedynie pomagierem czasu, agentem zmurszałych światów.
Po tak solidnej dawce szalbierstwa i hochsztaplerki, pokrzepiający jest widok żebraka. On przynajmniej nie okłamuje ani innych, ani samego siebie. Jeżeli ma jakąkolwiek doktrynę, to żyje z nią w zgodzie: nie lubi pracować i udowadnia to; ponieważ nie pragnie czegokolwiek posiadać, praktykuje ubóstwo stanowiące warunek jego wolności. Jego myśl wyraża się w jego bycie, a jego byt tożsamy jest z jego myślą. Brakuje mu wszystkiego, jest sobą, trwa...
show less