Dla mnie [rok 1970] to był jednak początek dający pewne nadzieje. Należy unikać analogii historycznych, ale dla mnie to było trochę jak lata dziewięćsetne w Polsce. Jak z tej miazgi ludzkiej, jaką byli robotnicy wtedy, zaczęła wyrastać świadoma klasa robotnicza. "Czapski nigdy nie przestał być...
show more
Dla mnie [rok 1970] to był jednak początek dający pewne nadzieje. Należy unikać analogii historycznych, ale dla mnie to było trochę jak lata dziewięćsetne w Polsce. Jak z tej miazgi ludzkiej, jaką byli robotnicy wtedy, zaczęła wyrastać świadoma klasa robotnicza.
"Czapski nigdy nie przestał być namiętnym obserwatorem świata. Zmieniają się u niego metody pracy twórczej. Stała w zmienności pozostaje osobowość artysty: malarza, pisarza, żołnierza, działacza, niezwykłego świadka wieku. [...]. Pozostawił po sobie błysk rozświetlającego widzenia, melodię zdania, umiejętność twórczego łączenia wielu zjawisk, umiejętność uczenia się od innych i pozostawania sobą - w ciągłych przemianach. Jego obrazy, jego teksty, rozrzucone po świecie ślady jego osobowości stanowią przede wszystkim szkołę widzenia. To jest skarb, który może objawić się każdemu, kto patrzy na jego obrazy lub pochyla się nad jego książką, czy będzie to w Paryżu czy w Maisons-Laffitte, w Warszawie czy w Józefowie, gdzie mieszkał przed samą wojną, w Pradze, gdzie się urodził, czy w Petersburgu, gdzie chodził do szkół, czy gdziekolwiek indziej". (Wojciech Karpiński)
show less