Przypominam sobie z lat minionych w małym miasteczku Królestwa tłum rzemieślników, rolników, terminatorów i wszelakiej małomiejskiej mizerii, zbierający się przed urzędem pocztowym, ażeby tamże na miejscu słuchać odczytywania na głos przez jednego z oświeceńszych czeladników z gazety,...
show more
Przypominam sobie z lat minionych w małym miasteczku Królestwa tłum rzemieślników, rolników, terminatorów i wszelakiej małomiejskiej mizerii, zbierający się przed urzędem pocztowym, ażeby tamże na miejscu słuchać odczytywania na głos przez jednego z oświeceńszych czeladników z gazety, prenumerowanej za grosz składkowy - przygód pana Kmicica, powodzeń i niepowodzeń Rocha Kowalskiego i facecji pana Zagłoby. Na stancjach uczniowskich, w izbach najczerwieńszej, radykalnej młodzieży w Zurichu, Genewie i Paryżu - na przekór wszelkim teoriom - czytywano te same utwory. Jak wykazały ankiety w kwestii czytelnictwa, są najpopularniejszymi w chatach śląskich górników, w dworach szlacheckich i w dworkach drobnej szlachty na Podlasiu i Litwie, w chałupach oświeceńszych chłopów na obszarze całej Polski. Poszły w ślad za Polakiem, dokądkolwiek ruszył za chlebem i dokądkolwiek w wędrówce swej zabrnął.
S. Żeromski: Przemówienie po śmierci Sienkiewicza, 1916
źródło opisu: Okładka wydania
źródło okładki: Skan własny
show less