Po dłuższej ciszy, wznawiam nadawanie :) Na wznowienie mam coś dobrego - Kwestionariusz (o)czytania w wykonaniu Bartka Goli, inwestora, przedsiębiorcy, który macza palce w e-bookowych podbojach Legimi i Booklikes. Bartek, moim zdaniem, dostarcza. Dobrej lektury!
1. Jaką książkę obecnie czytasz?
Czytam powieść historyczną “W komnatach Wolf Hall” Hilary Mantel. Historia Tudorów z perspektywy Tomasza Cromwella. Fajne, zacne ale z pokręconą narrcają :-)
2. Jaką książkę ostatnio skończyłaś/eś czytać?
Mój problem to czytanie wielu książek naraz. Ostatnio: “Player One” Cline’a - fantastyczne nerdowskie science fiction - i “Prawda o sprawie Harry’ego Queberta”.
3. Ulubiona książka
Moja ulubiona książka - ohydne pytanie. Tyle tego jest. Z literatury “Łaskawe” Jonathana Littela. Przerażająca, pisana w formie dziennika oficera SD, który zajmuje się eksterminacją Żydów podczas niemieckiej kampanii wschodniej. Przerażająco zimne, normalne. Oswojenie zła, które zostawia cię brudnym, ale które pozwala zbliżyć się do motywacji katów, zrozumieć, że zło jest w nas. Żadnej innej książki tak nie polecam. Żeby nie było tak poważnie uwielbiam Dana Simmonsa i jego “Hyperion”. Chyba najlepsza sci-fi jakie czytałem. Unurzane w odniesieniach do literatury i angielskiej poezji (bodajże Keatsa). Lubię dobra literaturę klasy “B” Taki Jack Reacher - smakowite czytadło. Wyszedł nowy (tylko w Legimi ;-)). W sumie to mógłbym napisać książkę o książkach, które kocham. Nie masz tule miejsca, nikt tego nie przeczyta.
4. Najbardziej znienawidzona książka
Nie mam chyba znienawidzonej książki. Może czasami cierpię przez moją miłość do literatury klasy B. Błahostki, nie ma o czym gadać. Mam tak mało czasu na czytanie, że bardzo starannie wybieram lektury. Nie ma wielu pomyłek.
5. Książka, którą zawsze chciałam/em przeczytać, ale jakoś nadal nie mogę się zebrać…
Wisi mi na rozkładzie Dostojewski. Czytałem na studiach “Zbrodnię i Karę” - nie ruszyła mnie. Teraz mam snobistyczne poczucie braku. Muszę się jeszcze raz zmierzyć.
6. Wolne wnioski
Jestem fanem e-czytelnictwa. OK, trochę przez Legimi, ale naprawdę cierpię kiedy muszę czytać papierową książkę. Z e-bookami jest jak z automatyczną skrzynią biegów w aucie - narzekają ci, którzy nie mają. Użytkownicy kochają. Kiedy myślę o swoim sukcesie i o tym, że nie będę kiedyś musiał, to mam nadzieję na więcej czasu na książki. Trzymajcie kciuki, ok?
Dziękujemy!