Państwo, w którym panuje wysoki poziom lęku, wymyśli sobie wroga zewnętrznego i wewnętrznego, powoła na służbę agentów, będzie inwigilować nawet dzieci w szkole i zakładać podsłuchy. Władza, która w nim rządzi, odgrzeje stare animozje i resentymenty, skłóci obywateli, będzie się z całą powagą odwoływać do irracjonalnych kategorii, takich jak wiara i naród, które stworzą zamknięte ksenofobiczne kręgi.