(...) rządy nad państwami, nad kontynentami, ziemią i ludźmi wcale nie należą do najmądrzejszych, a jedynie skuteczniejszych w walce o wpływy. Bez wątpienia inteligentniejszych od innych, bo tę walkę wygrywających. Ale jak wszyscy wiemy, nie ma to często nic wspólnego z mądrością. Ani z wykształceniem.