Jak rozmawiać o wierze, duchowości i Bogu z ludźmi niewierzącymi, tak by nie zostać przyłapanym na tanim sentymentaliźmie czy prozelityzmie? Odpowiedź nie jest prosta, ale do jej poszukiwania zaprasza nas Halik. Gdzie przebiega granica pomiędzy wiarą a niewiarą? Czy w każdym z wierzących jest coś z ateisty, a w ateiście tli się wiara? Jak być wiernym i cierpliwym a jednocześnie nie biernym, reakcyjnym i wycofanym? Autor wybiera dość specyficzne przykłady, Teresa z Lisieux przeplata się tu z Nietzschem, a Paweł z Tarsu z bohaterami Dostojewskiego. Osią rozważań jest ewangeliczna historia spotkania Jezusa z Zacheuszem. Książka wymaga cierpliwości i skupienia, ale jest warta wysiłku.

Pierwszy kryminał ulubionej autorki, który nie przypadł mi do gustu i to już od pierwszych stron. Akcja powoli się rozkręca (przyspiesza około połowy książki). Początkowo ciężko mi było zorientować się kto jest kim. Niektóre dialogi bezsensu i o niczym, niewiele wnoszące do historii. Książka stała się dla mnie ciekawsza jedynie pod koniec. Jednak jej większa część nudziła. W dodatku główna bohaterka nie wzbudziła mojej sympatii. Tego tytułu raczej nie polecam. Christie ma o wiele lepsze tytuły w swoim dorobku. Ten można sobie śmiało odpuścić, albo zostawić jako ciekawostkę na sam koniec.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2022/02/spotkanie-w-bagdadzie.html