Zwłoki monterów idą w miasto
Witamy w świecie, w którym lalki wyrywa się głównie po to, żeby zaliczyć darmową monterkę na kwadracie. Prosta z pozoru opowieść o mocno rozrywkowym trybie życia trzech młodych ludzi uwodzi językową precyzją, celnością obserwacji i szyderczym poczuciem humoru. Autor (cieszynianin, rocznik 1973)...
show more
Witamy w świecie, w którym lalki wyrywa się głównie po to, żeby zaliczyć darmową monterkę na kwadracie. Prosta z pozoru opowieść o mocno rozrywkowym trybie życia trzech młodych ludzi uwodzi językową precyzją, celnością obserwacji i szyderczym poczuciem humoru. Autor (cieszynianin, rocznik 1973) zaprasza w podróż sentymentalną, czy raczej: w podróż bez sentymentów, do miasta swojej młodości, Piczyna, który już nigdy nie będzie taki jak dawniej.
Debiut powieściowy Mirosława Gabrysia ma szansę stać się dużym wydarzeniem. Niektórzy twierdzą, że na miarę debiutu Jerzego Pilcha. Jedno jest pewne: łobuzerska, natchniona i zabawna proza Gabrysia sprawi, że niejeden z was wyruszy w miasto.
źródło opisu: Wydawnictwo Literackie, 2011
źródło okładki: http://www.wydawnictwoliterackie.pl
show less
Format: papier
ISBN:
9788308045688
Publish date: marzec 2011 (data przybliżona)
Publisher: Wydawnictwo Literackie
Pages no: 272
Edition language: Polski