Jeśli nasze życie jest włóczęgą, to pamięć jest domatorem: wiedział o tym dobrze Marcel Proust, niedościgły znawca pamięci i utraty, a więc nasze wspomnienia pozostają, jak pisał, „przykute do miejsc, skąd odchodzimy”. Taką przestrzenią zakotwiczonych wspomnień będzie dla pisarzy obecnych w tej...
show more
Jeśli nasze życie jest włóczęgą, to pamięć jest domatorem: wiedział o tym dobrze Marcel Proust, niedościgły znawca pamięci i utraty, a więc nasze wspomnienia pozostają, jak pisał, „przykute do miejsc, skąd odchodzimy”.
Taką przestrzenią zakotwiczonych wspomnień będzie dla pisarzy obecnych w tej książce Ferrara z lat trzydziestych, piemoncka wieś, Sycylia wspominana w Mediolanie, Neapol, o którym pamięta się wszędzie, Istria, z której trzeba było emigrować, ale i miejsca rozumiane szerzej — jako język, przeszłość, utracone przednowoczesne Włochy.
Joanna Ugniewska
show less