"Najbardziej jednak kochał dharmę i powiedział mi, że jeśli dalej będę wiódł świeckie życie, to mogę zdobyć wiele jaków, ale nie zyskam niczego, co mógłbym zabrać ze sobą, gdy umrę. Powiedział też, że życie człowieka żonatego jest bardzo skomplikowane, wypełnione obowiązkami, trudnościami i rozproszeniem, i że o wiele łatwiejsze jest życie mnicha."