logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: ifixit
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
text 2024-05-01 21:30
Kobo udostępnia ZESTAWY NAPRAWCZE do czytników

Kiedyś to było! Nikogo nie dziwiła możliwość szybkiej wymiany baterii w telefonie. Teraz pojawiają się kolejne generacje smartfonów, które są w zasadzie nienaprawialne (poza oficjalnymi serwisami). To prosta droga do gór elektrośmieci, z którymi nie za bardzo wiadomo co zrobić. Z radością przyjąłem więc zapowiedź Niny Hugendubel, przedstawicielki niemieckiego sojuszu Tolino, o możliwości wymiany baterii w czytnikach tej marki (wpis: „10 lat Tolino – zapowiedź nowych trendów”). Minął rok i oto nowe modele czytników zarówno Tolino jak i Kobo faktycznie otrzymują taką możliwość.

 

Wymienna bateria w smartfonie Palm Centro z 2007 roku (po lewej) była czymś normalnym, teraz będzie można samodzielnie naprawiać skindziałą baterię w czytnikach Kobo i Tolino

 

Na stronie wsparcia technicznego Rakuten Kobo „Repair your Kobo eReader” zapowiedziano właśnie udostępnienie narzędzi i części zamiennych do czytników, które nie są już na gwarancji. Nie jest to więc, jak sobie wyobrażałem rok temu, opcja otwieranej klapki z tyłu czytnika umożliwiającej podmianę baterii. Operacja na Kobo wygląda też na trochę bardziej skomplikowaną w porównaniu do Supernote A6X2 (wpis: „Premiera: Supernote A6X2 – notatnik z wymienną baterią”). Ale też użytkownicy czytników Tolino i Kobo otrzymają znacznie więcej - możliwość wymiany różnych podzespołów, a nie tylko skindziałego akumulatora.

 

Oficjalnym partnerem Rakuten Kobo od samodzielnych napraw jest serwis iFixit (źródło: ifixit.com)

 

Czytniki objęte akcją, to (póki co) Kobo Libra Colour, Kobo Clara Colour oraz Kobo Clara BW. Skoro teraz czytniki Tolino są zupełnie identyczne sprzętowo ze sprzętem marki Kobo, opcja powinna też dotyczyć nowych modeli tej marki: Tolino Vision Color, Tolino Shine Color oraz Tolino Shine 5. Będzie można samodzielnie wymienić: ekran, baterię, płytę główną i obudowę (front i plecki). W sprawie szczegółów przeprowadzenia naprawy, producent odsyła do partnera – iFixit. Tam zamieszczono poradniki „krok po kroku” osobno dla wszystkich trzech modeli: Kobo Libra Colour, Kobo Clara Colour i Kobo Clara BW. Przykładowo wymianę baterii w Kobo Libra Colour określono jako średnio trudną i oszacowano na 20-30 minut pracy. Wygląda na to, że obok plastikowych podważaczy, przyda się też do tego m.in. alkohol izopropylowy, standardowo używany do rozpuszczania klejów używanych przy składaniu tego typu sprzętów. Cena wspomnianego firmowego akumulatora podana na stronie iFixit w przypadku Libry Colour wynosi 45 USD (ok. 185 PLN). Ekran E-Ink Kaleido 3 wyceniono na 130 USD (ok. 525 PLN). Te ceny obowiązują przy wysyłce do Stanów (zapewne podana jest wartość bez podatku i kosztów wysyłki). Póki co brak oferty na Europę. Ale i tak nie są jeszcze sprzedawane (brak w magazynie). Na stronie można też zakupić przydatne narzędzia.

 

Ekran czytnika Kobo Libra Colour w serwisie iFixit (źródło: ifixit.com)

 

Podsumowanie

Bardzo cieszy mnie postawa Rakuten Kobo i Tolino. Znam wiele osób, które nie widzą potrzeby zmiany czytnika i wciąż czytają na wiekowych urządzeniach, które przecież dobrze się spisują. Sam niedawno „powróciłem” do Kindle 3 Keyboard (wpis: „Recenzja: Kindle 3 Keyboard PO 11 LATACH”) i wcale nie byłem zawiedziony. Jednak często z powodu padającej baterii, nawet takie sprzęty trafiają do elektrośmieci. Miło, że teraz pojawia się bardziej realna szansa wyboru – wymiana na nowy sprzęt lub naprawa. Pozostaje mieć nadzieję, że jak nawet bardzo stare czytniki Kobo otrzymują najnowsze aktualizacje oprogramowania, tak samo przez wiele lat będzie można dokupić zapasowe części.

 

Raz wymieniałem ekran w Kindle 3 Keyboard, ale nie wiem, czy bym to chciał robić ponownie...

 

Czy taka akcja oznacza zmierzch profesjonalnych serwisów, specjalizujących się w naprawie czytników? Ani trochę. Po pierwsze za wiele to ich w Polsce nie ma. Po drugie firmy zajmujące się tym zawodowo, mogą teraz zyskać źródło zaopatrzenia w oryginalne części zamienne. A wielu użytkowników, gdy zobaczy ile wysiłku i precyzji wymaga samodzielna wymiana ekranu, zwyczajnie i tak odpuści. Sam wymieniałem ekran w Kindle 3 Keyboard raz, ale nie wiem, czy bym się drugi raz tego podjął.

 

Przy okazji warto przypomnieć, że zepsute czytniki Kindle i PocketBook (oraz innych marek) można odesłać do firmowych serwisów i otrzymać w zamian 20% zniżki na zakup nowych egzemplarzy. Więcej we wpisach „Sprawdzam: Czytnik Kindle ZAWSZE 20% taniej? Jak działa Amazon trade-in...” oraz „PocketBook także OFERUJE 20% zniżki na czytniki (w RFN)”.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

 

More posts
Your Dashboard view:
Need help?