logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: skarb
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2018-09-25 19:53
Awanturnicze marzenia dawno nie były tak realne!
Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów - Tomek Michniewicz

 Tomasz Michniewicz to polski dziennikarz, reporter i fotograf młodego pokolenia. W jego dorobku pisarskim natrafić możemy na cztery książki, a już na październik tego roku zaplanowana została premiera piątej pod tytułem „Chrobot”. Moim zdaniem już dziś możemy mówić o nim jako o potencjalnym następcy wielkich polskiego reportażu, jak Ryszard Kapuściński i Wojciech Jagielski.

 

„Gorączka. W świecie poszukiwaczy skarbów” to pierwsza książka Michniewicza, którą przeczytałem i zarazem druga wydana przez tego autora. Trzeba przyznać, że wydawnictwo Otwarte wykonało kawał dobrej roboty. „Gorączka” wydana jest prześlicznie, a duża liczba rewelacyjnych zdjęć kapitalnie wpływa na immersję czytelnika. Całość wydrukowano na bardzo porządnym papierze. Charakterystyczna dla książek „Otwartego” jest ich duża waga, co z jednej strony ma spore znaczenie, kiedy tak jak ja często zabiera się je ze sobą w podróż, z drugiej jednak sprawia, że „Gorączka” wręcz idealnie leży w dłoni.

 

Który chłopak wychowany w latach 80. lub  90. nie marzył o tym, by przeżyć przygody rodem z filmów z Indianą Jonesem? Żeby na własnej skórze poczuć, jak to jest znaleźć się w scenie żywcem wyjętej z ulubionego filmu? Jak pokazuje w swoich reportażach Michniewicz, sceny z filmów Spielberga wcale nie są oderwane od rzeczywistości!

 

Autor zabiera nas w szaloną podróż po całym świecie. Będziemy w niej poszukiwać zatopionych galeonów hiszpańskich konkwistadorów, zajrzymy do wietnamskiego więzienia, zagramy w ruletkę w Vegas i zmierzymy się z kłusownikami w Zimbabwe. Barwne historie opowiadane przez autora pochłonęły mnie bez reszty i nawet nie zauważyłem, kiedy książka stopniowo stała się coraz bardziej poważna i zaangażowana. Z historii o łowcach przygód rodem z hollywoodzkich produkcji przekształciła się w studium ludzkiego dążenia do bogactwa i gorączki złota.

 

Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na dwa elementy książki Michniewicza. Pierwszy z  nich to ogromne zaangażowanie autora. To zdecydowanie nie jest kolejny reportaż napisany przez przypadkowego turystę. Michniewicz faktycznie doświadcza przygód zarezerwowanych dotąd dla poszukiwaczy skarbów: zwiedza najeżone pułapkami kopalnie, nurkuje w oceanie poszukując zatopionych statków, a to, czego dokonuje w Afryce sprawia, że ręce same składają się do oklasków. Korzystając z okazji, zachęcam Was do zapoznania się z sytuacją rezerwatu Imire i zorganizowanym przez Michniewicza Projektem Tatende.

 

Drugi z elementów, o których wspominałem, to świetna kompozycja książki, będącej w zasadzie zbiorem reportaży powiązanych tym samym wątkiem. Historie te przeplatają się z częstotliwością nie pozwalającą się nudzić ani przez chwilę, stale dostarczają świeżych wrażeń. Wrażenie robią również historyczne, fabularyzowane retrospekcje. Bardzo podoba mi się sposób zaplanowania tego utworu i w niczym nie przeszkadzał mi fakt, iż w jednej trzeciej „Gorączka” nie opowiada już o życiu poszukiwaczy skarbów, a raczej o walce z osobami owładniętymi żądzą zdobycia pieniędzy za wszelką cenę.

„Gorączka” Tomka Michniewicza ma wszystko, czego poszukuję w tego typu książkach. Wciąga bez reszty, a równocześnie jest wartościowa i pouczająca. 

 

Like Reblog Comment
show activity (+)
text 2015-07-22 12:14
Zaprzysiężeni. Skarb Attyli - Robert Low
Attyla (406-453) został królem Hunów najprawdopodobniej w 435 roku i władał nimi aż do dnia swojej śmierci. Hunowie byli wojownikami, którzy wzbudzali ogromny strach w sercach mieszkańców Imperium Rzymskiego. Żyjąc na Wielkiej Nizinie Węgierskiej, zdominowali północną granicę z Cesarstwem Rzymskim, wymuszając złożenie im hołdu przez cesarzy wówczas Wschodniego i Zachodniego Imperium, szczególnie pochodzących z tej bogatszej wschodniej części.
 
Rzymianie uważali Hunów za dzikich barbarzyńców, a opowieści o nich obfitowały w szereg niewyobrażalnych okrucieństw, jakich zwykli dokonywać. Te opowieści znalazły potem swoje odzwierciedlenie w rzymskiej literaturze. Do czasu objęcia władzy przez Attylę, Hunowie byli ludem koczowniczym, zaś ich bronią były łuki. Osiedlili się na Węgrzech, posiadali świetnie wyszkoloną armię piechoty, i różnili się od innych plemion barbarzyńskich żyjących na granicy z Imperium Rzymskim. Odmienność ta polegała na tym, iż w odróżnieniu od innych plemion, Hunowie z powodzeniem dokonywali oblężeń miast obronnych. 
 
Według legendy papież Leon I Wielki (ok. 390 lub 400-461) spotkał się z Attylą w północnych Włoszech. Wojownika przytłoczyła odwaga papieża i jego niezwykłe kapłańskie szaty. Mówi się, że wtedy nastąpił wielki cud i że Attyli ukazali się święci Piotr i Paweł, którzy zagrozili śmiercią przywódcy Hunów, gdyby ten zignorował apele papieża. Bardziej prawdopodobne jednak jest to, że Attyla zdecydował się wycofać z Włoch, ponieważ jego żołnierze zaczynali cierpieć z powodu chorób i braku wsparcia. W każdym razie, Attyla naprawdę zrezygnował z inwazji, na skutek czego Italia została uratowana.

 

 

 

Przeczytaj całość

 

 

Like Reblog Comment
text 2014-10-12 18:40
Franklin i skarb jeziora - Paulette Bourgeois

Bardzo fajna opowieść. Moja córka bardzo ją lubi...czytała ją już kilka razy.

Like Reblog Comment
text 2013-12-27 13:20
Dzikowy skarb tom 1 - Karol Bunsch
Karol Bunsch (1898-1987) to autor odkryty przeze mnie stosunkowo niedawno. Żałuję, że z jego historyczną prozą spotkałam się tak późno. Prawdę powiedziawszy wciąż odkrywam doskonałych – w moim odczuciu – pisarzy klasycznych, po których książki chcę sięgać kosztem nowości, które niestety coraz rzadziej wzbudzają moje zainteresowanie. Oczywiście sprawa ta nie dotyczy prozy historycznej. W tym przypadku nic się nie zmieniło i nadal z niecierpliwością wypatruję nowych książek moich ulubionych autorów zarówno tych pochodzących z rodzimego podwórka, jak i obcego. Karol Bunsch zasłynął przede wszystkim swoim niezapomnianym cyklem o dynastii Piastów. Rozpoczął go dwutomową opowieścią o państwie Mieszka I zatytułowaną Dzikowy skarb. Z tej serii przeczytałam już piąty tom pod tytułem Bezkrólewie, o którym mogliście i nadal możecie poczytać na blogu. Bezkrólewie było swego rodzaju testem całego cyklu. Chociaż niektórzy twierdzą, że jest to najsłabsze ogniwo rzeczonego cyklu, to na mnie ten tom wywarł naprawdę spore wrażenie i zachęcił do sięgnięcia po kolejne części.
 
W czasie, gdy na południu Polski istniało państwo Wiślan[1], czyli gdzieś pomiędzy VI a IX wiekiem, w północno-zachodniej części kraju zaczęły tworzyć się związki wczesnofeudalnego państwa Polan[2]. Bezpośrednią kontynuacją państwa Polan było państwo Mieszka I, który wywodził się z dynastii Piastów, a ta z kolei pochodziła od plemienia Polan. Zgodnie z tradycją dworską dotyczącą pierwszych z rodu Piastów, a utrwaloną na początku XII wieku przez kronikarza zwanego Gallem Anonimem, Mieszko I był już czwartym władcą państwa Polan. Przed nim na tych terenach władali tacy jego przodkowie, jak: Ziemowit (Siemowit), Leszek (Lestek/Lestko) oraz ojciec Mieszka – Ziemomysł (Siemomysł).



Przeczytaj całość

 

 

More posts
Your Dashboard view:
Need help?