Afgańczycy nie bali się śmierci... Jeśli ludzie nie boją się śmierci, to po co ich zabijać? Jaki to ma sens? Chłopaki z Riazania, z zabitych deskami wsi na Syberii... Uznaliśmy, że skoro nie mają w domach ubikacji i papieru toaletowego (kamykami się podcierają), to stoją niżej od nas. Wszystko wymyśliliśmy, żeby łatwiej nam było ich zabijać... (s.169)