logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
Discussion: DKK reaktywacja
book club: [PL] DKK group: [PL] DKK
posts: 15 views: 349 last post: 8 years ago
created by: Iwona Mag.
back to group back to club
Witajcie moi mili :)
A więc, jak w temacie - czy miałby ktoś ochotę na reaktywację naszego polskiego klubu książki?
Wiem, ze kilka osób czytało, a może po tej półrocznej przerwie, ktoś nabrał (podobnie jak ja) nowego zapału do czytania i dzielenia się wrażeniami?
Co proponujesz do przeczytania na początek tej reaktywacji? Myślę, że to jest/był największy problem. W tak małej, a w końcu zupełnie przypadkowej grupie ludzi znaleźć tytuł naprawdę interesujący wszystkich.
Reply to post #2 (show post):

Na razie nic nie proponuję, bo nie wiem czy ktoś chętny.
I tak, masz rację, dla nas był problem z doborem książek, dlatego nieśmiało puszczam pytanie ;)
Od pewnego czasu mam problem z regularnym czytaniem ale czemu nie.
Ja z kolei mam problem z czytanie w ogóle, więc szukam dobrego bodźca :)
A co wy byście zaproponowali do czytania?
Byłoby fajnie, gdyby klub wrócił – co prawda wcześniej nie dałam rady przeczytać wszystkiego, ale starałam się za często nie opuszczać.

Rzeczywiście problemem jest dobór książki. Ja bym chętnie nadrobiła jakąś polską fantastykę, bo za dobrze jej nie znam, ale to tylko sugestia.

Może najpierw spróbujemy zgadać się gatunkami, które nas interesują i w ten sposób znaleźć jakiś punkt wspólny? Albo może coś z rzeczy, które teraz czytamy?
Reply to post #6 (show post):

Ja jestem dość elastyczna gatunkowo. Ale chcę po nadrabiać nieco klasykę, też klasykę fantastyki (ta Trylogia ciągu cały czas leży i czeka na mnie). Chętnie też sięgnęłabym po autorów z Dalekiego Wchodu - i tutaj gatunek raczej nie ma znaczenia. Ale pamiętam jak próbowałam się zmierzyć z "Kobietą z wydm" i jakoś mi nie szło zupełnie. Ale w sumie chętnie podjęłabym wyzwanie po raz drugi (czy ktoś wie przy okazji, czy jest ebook do kupienia?).
Patrząc na wpisy, zainteresowane mogą być 4 osoby. Teoretycznie wybór książki nie powinien być trudny ale patrząc na nasze zainteresowania, znalezienie wspólnego gatunku jest raczej niemożliwe.
Może odwołajmy się do czegoś co chyba jest w każdym z nas, - odrobina(?) snobizmu.
Nieznani (oczywiście każdy ma inną listę) lub zapomniani nobliści. Nawet jeśli wybrana książka byłaby drogą przez mękę to po przebrnięciu każdy dostaje +2 punkty do prestiżu :)

Reply to post #8 (show post):

no to jest już 5 osób :)
Reply to post #8 (show post):

O, nobliści! Wolne Lektury mają kolekcję noblistów, więc jest sporo e-booków do pobrania za darmo, dostęp jest więc ułatwiony :) Podoba mi się ten pomysł, kiedyś chciałam Björnsona przeczytać, ale nigdy się nie zebrałam.

http://wolnelektury.pl/katalog/lektury/biblioteczka-noblistow/

Co do gatunków to jestem dosyć otwarta, może być i fantastyka, i literatura faktu, i literatura piękna w ogóle... ale może rzeczywiście warto wypłynąć na nieznane wody i spróbować literatury trochę mniej nam znanych kultur (no chyba że ktoś którąś dobrze zna, to może coś polecić)? Bliski Wschód, Azja... ale nobliści bardzo mi się podobają.
Reply to post #8 (show post):

Nie przesadzajmy, ze niemożliwe.

Mogę się podpiąć pod noblistów. Możemy coś wybrać z kolekcji Wolnych lektur na start, żeby zobaczyć jak nam będzie szło ;)

A co Ty byś chciał? Rzucajmy konkretami.
Tagore - Głodne kamienie. To zbiór opowiadań, jak komuś nie starczy cierpliwości na czytanie wszystkich to możemy pogadać tylko o niektórych :)

W całości i jako pojedyncze opowiadania są na Wolnych Lekturach oczywiście.
Głodne kamienie są w Wolnych Lekturach i jak chciały powyżej dziewczyny pisarz z dalekiego Wschodu :)
Dla mnie ok choć moim faworytem jest Frans Sillanpaa. Nobel 1939 za
„głębokie przeniknięcie w życie fińskich chłopów i wyborne opisanie ich obyczajów w więzi z przyrodą”
Dotychczas nawet płytko nie przenikałem w życie fińskich chłopów więc kusi :) To może być pierwszy i ostatni kontakt każdego z nas z panem Fransem. Może to taki fiński Reymont. W mojej publicznej są dwie książki "Słońce życia" i "Śmierć i zmartwychwstanie".

Nie bez znaczenia są też punkty do prestiżu. Przypuszczam, że znaleźlibyśmy się w "elitarnym" gronie czytających Sillanpe. Strzelam, że nasza piątka wskoczyłaby do pierwszej dziesiątki.
Zaś za dwa miesiące po przeczytaniu obu pozycji jesteśmy elitą elit i dostajemy nagrodę specjalną Akademii Szwedzkiej za wsparcie ich w wyborach autorów i szerzenie czytelnictwa nieczytanych książek?
;-))
Możemy zacząć od Głodnych Kamieni, rzeczywiście jak komuś się nie spodobają to może przeczytać tylko parę. Co do Fransa Sillanpaa to w moich bibliotekach nie ma po nim śladu, szybkie poszukiwania wyrzuciły mi parę lewych PDF-ów "Słońca życia". Jako zamiennik mogę zaproponować "Dziewczę ze Słonecznego Wzgórza" – też chłopi, ale norwescy :)
Need help?