Limeryk ma bawić i śmieszyć. Jego humor, często oparty o absurd, odsuwa na bok chmurną, dumną, poważną (ale często nudną) poezję.
Konstrukcja limeryka opiera się na żelaznych zasadach:
Ma pięć wersetów czyli linijek. Pierwsza rymuje się z drugą i piątą, trzecia i czwarta, zwykle krótsze, rymują się ze sobą. Czyli schemat rymów to: a-a-b-b-a.
Limeryk to specyficzna fraszka podlegająca regułom nie tylko formy, ale i treści.
Pierwsza linia wprowadza geograficzną definicję miejsca akcji, z reguły jako ostatnie słowo, wyznaczające rym "a".
Treść także powinna świntuszyć: zarówno erotyczne aluzje jak i "kawa na ławę" są w limerykach normą i tylko uśmiech czytelnika jest potwierdzeniem, że to dobry limeryk. W tym zbiorze limeryki nie zawsze świntuszą, a często uderzają w klechdy i zabobony, gusła i przesądy i w tych, którzy na tym zbijają fortuny. Dlatego też zbiór ten zadedykowałem Rozumowi.
Oto przykład jednego z moich ulubionych limeryków autorstwa Jakuba Rożenka:
Ambitna panienka spod Ełka
Chce fruwać – i wciąż całe dnie łka,
Bo wznieść się w przestworze
Niestety nie może,
Choć ma przy podpasce skrzydełka.
Limeryki w tym zbiorze podzieliłem na grupy tematyczne. Ostatnia część to "limeryki niepobożne". Tu – ostrzeżenie dla czytających:
Jeśli jesteś wierzący, nie kupuj tej książki i nie czytaj dalej! Zawiera ona treści, które mogą być uznane przez niektórych za "obrazę uczuć religijnych".
Autor i Wydawnictwo NIE PONOSZĄ za to odpowiedzialności. Pamiętaj, otwierając tę książkę zrzekasz się prawa do jakichkolwiek roszczeń czy skarg z tytułu art. 196 K.K. Obraza uczuć religijnych.
A teraz pozostaje mi życzyć Państwu przyjemnej lektury i zabawy!