logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: cliff-burton
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2016-08-23 06:28
Raczej pean pochwalny niż biografia, ale ma swoje momenty
Żyć znaczy umrzeć. Historia życia legendarnego basisty zespołu Metallica - Joel McIver

To druga, po biografii Slayera książka tego autora, która trafiła w moje ręce. I znowu jedno widać od razu - facet naprawdę lubi ten rodzaj muzyki i bardzo, ale to bardzo chce o nim opowiadać. Nie znaczy to jednak, że jest w tym dobry, niestety.

 

Jest to biografia, która przez ani moment nie stara się nawet udawać obiektywnej. Nie mam z tym problemu, jeżeli autor był (jest) totalnym fanem Burtona, jest oczywistym, że całość będzie napisana maksymalnie subiektywnie. Gorzej, że autor nie tylko jest fanem, ale zdaje się być wręcz fanatykiem, i takie stawianie na piedestale zmarłego tragicznie przed laty muzyka może bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Bo o ile trudno dyskutować z rolą Burtona w Metallice, tak podjęcie się analizy co zrobiłby dalej muzyk, gdyby żył i jak potoczyła by się historia zespołu to lektura nawet nie żenująca, co wręcz tragiczna. A autor bez wahania przedstawia przeróżne scenariusze, które według niego miały by miejsce. No kurde, ręce opadają.

 

Jednak nim biografia robi się pozycją w dorobku autora kompromitującą, jest to całkiem sprawnie napisana rzecz. I nawet nie tyle ciekawe jest życie muzyka, co dogłębne analizy jego twórczości. Autor mocno skupia się na poszczególnych utworach zespołu, analizując co ciekawsze fragmenty co do sekundy, zwracając uwagę czytelnika na momenty, które czasem można przegapić. To czyta się nieźle, podobnie jak o stosunku Burtona do samej muzyki, który to stosunek zmienił odczucia całego zespołu, co zresztą doskonale słychać w różnicy między Kill’em All, albumu komponowanego w przeważającej większości bez Cliffa a kolejnymi dwiema płytami, jakże dojrzalszymi i o wiele bardziej skomplikowanymi.

 

Podsumowując: nawet największym fanom zespołu polecam tę książkę tylko w dobrej, promocyjnej cenie. Wtedy warto.

 

To Live is To Die

Sine Qua Non 2013

More posts
Your Dashboard view:
Need help?