Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/05/pachinko.html
CYKL: "DZIEWCZYNA ZNAD MORZA" (TOM 2)
Drugi - i zarazem ostatni - tom mangi "Dziewczyna znad morza", otwierają wydarzenia wieńczące poprzedni tom. Koume Sato wciąż szuka akceptacji rówieśników, w szczególności jej przyjaciela Isobe. Tym bardziej, iż nasza bohaterka z czasem coś sobie uświadomiła... Czytelnik odkrywa tajemnicę Isobe. Pewnego dnia dochodzi do wydarzenia, które zmieni na zawsze życie Koume...
Nadal mamy sporo erotycznych scen, choć już tylko przez pierwszą połowę komiksu. Pod względem wizualnym druga część w niczym nie odbiega od pierwszej (jest równie ładna).
Komiks poziomem dorównuje pierwszej części, a więc ode mnie również ocena przeciętna.
PODSUMOWANIE SERII:
Odczuwam lekki zawód tą serią, gdyż po przeczytaniu krótkiego opisu z okładki i po bardzo ładnych rysunkach spodziewałam się, że to będzie ciekawa historia. Pomimo chęci autora próżno tu szukać większej głębi. Ja jej nie widzę. Główna bohaterka nie da się lubić. Nie akceptuję jej zachowania jeśli chodzi o seks. Choć ciągle mam na uwadze, że to Japonia i pomysły tam mają jednak dziwne...
Właśnie zachowanie głównej bohaterki i sceny seksu (niekiedy, mimo wszystko, nachalnie zbyt częste) spłyciły główny problem - poszukiwania siebie, przyjaciół i tak dalej. A może o to chodziło? Sama nie wiem.
Moje uczucia względem tej serii pozostają letnie.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2021/12/dziewczyna-znad-morza-2.html
CYKL: "DZIEWCZYNA ZNAD MORZA (TOM 1)
Rozterki Koume Sato, która zawiodła się na chłopaku, któremu oddała się w dowód miłości. Poszukując przyjaźni proponuje koledze z klasy Keisuke Isobe pewien układ...
"Dziewczyna znad morza" to opowieść o zawiedzionych uczuciach, poszukiwaniu siebie i akceptacji. Komiks narysowany piękną kreską, zwłaszcza jeśli chodzi o krajobrazy i panoramy miast. Aż szkoda, ze nie jest w kolorze, bo na pewno cudnie wyglądałoby wówczas skąpane w deszczu miasto (skoro już jako czarno-białe jest bardzo ładne).
Co do samej historii: początek jest ciekawy, trochę nudny środek i dobra końcówka, która zaostrza apetyt na część drugą. Ze względu na mniej ciekawy środek uznaję tą część jako przeciętną.,,Opinia publikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2021/12/dziewczyna-znad-morza-1.html
CYKL: "HEREZJA MIŁOŚCI" (TOM 3)
W trzeciej części tej historii zaczynają wychodzić pewne tajemnice, pojawia się Anioł oraz wielki smutek i tęsknota. Ta część to bardziej pełna emocji historia miłosna niż przesycona erotyzmem opowieść. Opiera się bardziej na uczuciach, a pogoń za wypełnieniem zapłaty z cyrografu mocno schodzi na dalszy plan. I może lepiej, bo dzięki temu mamy tu sporą dawkę melancholii. Jest więcej spokoju i to widać.
Trzeci tom czytało mi się lepiej niż drugi. Jest bardziej interesujący. I, choć to taka bajka dla dorosłych kobiet, to jednak była miłym przerywnikiem przed bardziej ambitną literaturą.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2021/12/herezja-miosci-3.html
CYKL: "HEREZJA MIŁOŚCI" (TOM 2)
Yoshino ma problem. Coraz ciężej ukryć jej przed znajomymi relację z "wujem". Jeszcze gorzej, gdy dowiaduje się jaką cenę za uczucia do niej płaci Asahi. Aby ratować kolegę, Yoshino decyduje się na pewien krok. Co się wydarzy?
Tymczasem demona Beliala odwiedza Szatan. Szef oczekuje od niego szybkiego uiszczenia podpisanego przed laty cyrografu...
Wciąż ładna kreska, kilka humorystycznych akcentów (zwłaszcza w krótkich dodatkach na końcu). Jednakże od drugiej połowy komiksu fabuła trochę się rozmyła skupiając się na słownych przepychankach Beliala i Yoshino.
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2019/12/herezja-miosci-2.html