Na 25 urodziny otrzymałem książkę Marka Staniszewskiego pt: Strategiczny podstęp. Publikację o naprawdę dużym ładunku merytorycznym i jeszcze większej sile inspiracji. Jednak nie to było największą zaletą książki. Zawierała ona dedykację od mojej ukochanej z sentencją Henri Bergsona „działaj jak człowiek myślący, myśl jak człowiek czynu”.Dziś jest to jeden z moich ulubionych cytatów. Dlaczego? Ponieważ pozwala mi zachować równowagę pomiędzy tym, co wydumane a tym, co możliwe. Słowa te są wspaniałym drogowskazem strategicznego myślenia. Myślenia, które jak pisał Staniszewski wzięło swój początek z wojskowości… A któż zna się na niej lepiej jak nie wielcy dowódcy.
O Romanie Polko słyszałem pewnie tyle samo co 99% społeczeństwa. Jakiś tam ważny człowiek, który zasłużył się w GROMie. Albo GROMem. Najlepszej na świecie jednostce specjalnej. Gdzieś między medialnymi wierszami przeleciało mi, że napisał książkę (niejedną), ale co w niej może być ciekawego? Czym jest GROM każdy „wie”, więc po co się zachwycać.
Strategia od zaraz
Kiedy zobaczyłem Jak rozgromić konkurencję pomyślałem sobie, ot kolejny pesudoporadnik napisany przez człowieka, który po wojsku musiał znaleźć pomysł na siebie i biznes. Biję się w piersi za te myśli.
Książka Romana Polko Jak rozgromić konkurencję to od dziś dla mnie ucieleśnienie Bergsonowskiej sentencji. Dawno nie czytałem tak świetnie napisanej, bogatej w soczyste przykłady i klarowne rozwiązania publikacji na temat strategii, marketingu i przywództwa w jednym. Naprawdę. Już sama definicja strategii kładzie na łopatki – to pomysł na realizację wizji. Wszystko.
„Jak rozgromić konkurencję” to „podręcznik” naładowany najwyższej klasy nabojami, które w oka mgnieniu rozrywają myśli na strzępy. Dziurawią umysł nie tyle ideami, co praktycznymi wskazówkami: jak, po co i dlaczego.
Wojskowe podejście
Roman Polko prowadzi czytelnika przez ściśle określone, klarownie nazwane i sprecyzowane etapy budowania strategii. Oczywiście nie tworzenia strategii (np. marki), lecz myślenia strategicznego uwzględniającego rozpoznanie, planowanie, dowodzenia, motywowanie i zwyciężanie.
Definiuje kim jest lider, jaką powinien mieć osobowość i o co walczyć. Jaką rolę w strukturze firmy pełni zespół. W jaki sposób go tworzyć, rozwijać i „rozbrajać”. Co robić w przypadku kryzysów, jak reagować na zagrożenia. Czego unikać, co wzmacniać, wreszcie, jak rozwiązywać konflikt i podchodzić do zwycięstw. Kolejne strony tworzą kalejdoskop doskonale ułożonej, zorganizowanej i przekazującej najwyższej klasy wiedzę armii. Naszej marki,która staje naprzeciw najpotężniejszych wojsk w wojnie o przetrwanie.
Dużą wartością książki są właśnie odwołania do przykładów z historii. Wspieranie tez przykładami z wojskowości. Z czasów Napoleona, Aleksandra Wielkiego, Paulusa bądź Czyngis-chana.
Może się wydawać, że ilość treści, które dotyczą wojskowości i bezpośrednio jednostki GROM męczy, ale upatruję w tym świadome działanie. Po prostu Polko wskazuje na przykład sukcesu, więc musi powtarzać, powtarzać i jeszcze raz powtarzać. Poza tym na przykładzie historii GROM-u pokazuje jak trudno zbudować dobrą markę. Ile wysiłku, determinacji i pracy kosztuje walka o idee. Niezwykle pouczające.
Piękno tkwi w prostocie
Polko obnaża z szat błędne działania strategiczne pokazując tym samym do czego prowadzą bezmyślne decyzje. Czasami mówi rzeczy tak oczywiste, że aż niemożliwe. Ot jak choćby to, że w kryzysie najgorsze jest bierne czekanie, że wygranie pierwszej wojny nie jest tak istotne jak nie przegranie kolejnej. Albo choćby to, aby dyscyplinowanie zespołu zaczynać od siebie.
Struktura książki oddaje już ducha myślenia generała. Poukładane, zhierarchizowane treści, uwypuklone rzeczy najważniejsze, wreszcie mięsiste podsumowania potwierdzają wagę publikacji.
Taką pozycję trudno nawet omówić, bo każdy rozdział, ba każda strona, zawiera w sobie tyle treści, dosłownie i metaforycznie, że można by toczyć dysputy w nieskończoność. A do tego język…. Prosty w przekazie, lecz jakże wyrafinowany w formie. Czuć tu kawał dobrej roboty redaktorskiej. Samo wydanie też jest przednie. OnePress nieźle się spisał.
Dlaczego polecam? Ponieważ przestawia myślenie. Nie rewolucjonizuje, ale systematyzuje. I najważniejsze, uczy działać. Działać jak człowiek myślący, a myśleć jak człowiek czynu.
To książka o byciu liderem, strategiem, marketerem, przedsiębiorcą, człowiekiem…
Do boju!