Raz po raz pojawiają się plotki o kolejnej, bliskiej dacie pełnego wejścia Amazonu na polski rynek handlu internetowego. Firma, póki co, skupia się jednak w Europie Środkowej, na rozbudowie centrów logistycznych i tworzeniu oprogramowania (np. dla asystenta głosowego – Alexy). W Polsce Amazon, już teraz, urósł do roli liczącego się inwestora i pracodawcy. Nie od dziś także wiadomo, że walka rodzimych podmiotów z amerykańskim gigantem może być trudna. I to nie tylko w zakresie czytników i rynku książek elektronicznych. Do wielu obaw, doszło teraz oficjalne potwierdzenie, że firma przez wiele lat, bezprawnie korzystała z ulg podatkowych na terenie UE. Zostały one przyznane przez Luksemburg, gdzie znajduje się europejska siedziba Amazonu. Jak napisano w komunikacie, „zyski spółki Amazon były w niemal trzech czwartych nienależnie przypisywane spółce holdingowej, gdzie pozostawały nieopodatkowane”.
Nie od dziś wiadomo, że wejście Amazonu do Polski to nie tylko kwestia czytników i e-booków (źródło: amazon.com)
Komisja Europejska uznała, że Luksemburg bezprawnie (w wyniku indywidualnej decyzji) usankcjonował działania Amazonu, skutkujące zmniejszeniem należności podatkowych na terenie Unii Europejskiej. W opublikowanej 4 X 2017 r. informacji KE, stwierdzono, że kwota zaległych zobowiązań (za lata 2006-2014) wynosi około 250 mln EUR. W skali działalności Amazonu wydaje się ona i tak bardzo mała, szczególnie jeśli porównamy ją z analogicznymi korzyściami podatkowymi przyznanymi bezprawnie innym amerykańskim firmom, m.in. Apple przez Irlandię (13 mld EUR). W podobnych postępowaniach pojawiają się również nazwy takich wielonarodowych koncernów, jak McDonald's, Starbucks, FIAT czy GDF Suez.
Czeskie magazyny Amazonu (źródło: maps.google.com)
W oświadczeniu Komisji Europejskiej podkreślono, że procedura podjęta w 2014 roku przeciwko Luksemburgowi, miała na celu wyeliminowanie sytuacji, gdy amerykańska firma płaciła przez wiele lat podatki niższe, od należnych. W oficjalnym komunikacie prasowym zacytowano wypowiedź Margrethe Vestager, komisarz odpowiedzialnej za politykę konkurencji:
„Luksemburg przyznał spółce Amazon niezgodne z prawem korzyści podatkowe. Wskutek tego niemal trzy czwarte zysków tej spółki w Europie nie było opodatkowanych. Innymi słowy spółka Amazon mogła płacić cztery razy mniej podatku niż inne przedsiębiorstwa lokalne podlegające tym samym krajowym przepisom podatkowym. Jest to niezgodne z unijnymi zasadami pomocy państwa. Państwa członkowskie nie mogą przyznawać przedsiębiorstwom wielonarodowym selektywnych korzyści podatkowych, do których inne podmioty nie mają dostępu.”.
Komisja, w komunikacie podkreśla, że nie ma nic przeciwko wnoszenia przez europejską filię do amerykańskiej centrali opłat „na pokrycie kosztów wytworzenia własności intelektualnej”. Choć właśnie na tym bazowały zakwestionowane rozliczenia podatkowe firmy. Podmiot prowadzący handel na terenie UE (Amazon EU) zatrudniał ok. 500 osób. To on był odpowiedzialny za działanie sklepu internetowego. Ale z wypracowanego zysku wnosił opłaty na rzecz Amazon Europe Holding Technologies, która to nie zatrudniała nikogo i nie prowadziła żadnej działalności gospodarczej. Jej rolą było tylko pobieranie zawyżonych opłat licencyjnych, od których nie odprowadzała w UE podatków, ponieważ jej wspólnicy „znajdowali się w Stanach Zjednoczonych i jak dotąd odraczali zapłatę podatku dochodowego”.
Infografika z informacji prasowej KE z moim tłumaczeniem opisów (źródło: http://europa.eu/rapid/press-release_IP-17-3701_pl.htm)
W 2014 roku, gdy Komisja wszczęła opisywane postępowanie, Amazon zmienił swoją strukturę w Europie. Opublikowane teraz wyniki działań KE, kończą się na roku 2014 i nie dotyczą nowej formy organizacji i rozliczania podatków firmy na terenie UE.
Wszystkie cytaty z oficjalnego komunikatu Komisji Europejskiej. Oficjalny komunikat prasowy KE: „Pomoc państwa: Komisja uznała, że Luksemburg przyznał spółce Amazon niezgodne z prawem korzyści podatkowe na kwotę ok. 250 mln euro”.