logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: 2022
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2023-08-12 17:47
"TOPR. Żeby inni mogli przeżyć" Beata Sabała-Zielińska
TOPR. Żeby inni mogli przeżyć - Beata Sabała-Zielińska

Książka Beaty Sabały-Zielińskiej otworzy nam oczy na pracę ratowników tatrzańskiego pogotowia ratunkowego. W trakcie czytania będzie towarzyszyć Wam wiele emocji. Ta książka dała mi wiele do myślenia.
Mam ogromny szacunek do ratowników. Uważam, że trzeba być niesamowicie sprawnym, silnym, rozsądnym i odpornym psychicznie człowiekiem, żeby móc się zajmować ratownictwem górskim. Zawsze podziwiałam jak szybko, sprawnie potrafią działać toprowcy w skrajnie trudnych warunkach, na wysokości 2000metrów, w pionowej ścianie czy śniegu po kolana. Ale po przeczytaniu tej książki podziwiam ich jeszcze bardziej. Na co dzień wiemy tylko o tych spektakularnych akcjach, tj. działania w Jaskini Śnieżnej czy po burzy na Giewoncie. Jednak ratownicy wyruszają w teren prawie 700 razy rocznie! A w górach nawet najprostsza z pozoru akcja może okazać się trudna.
Powstałe w 1909 roku Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe nigdy dotąd nie doczekało się tak wyczerpującego opisu swojej działalności jak w tej książce wydanej w 2018 roku. To opowieść nie tylko o historii, ale o samych jej członkach, ich rodzinach, trudnych decyzjach i trudnościach, z którymi muszą walczyć, by na każde wezwanie - bez względu na porę roku, dnia i stan pogody - stawić się w oznaczonym miejscu.
Hart ciała i ducha, wychodzenia w góry na akcje w warunkach , kiedy inni z nich uciekają, ciągłe i ciężkie szkolenia i egzaminy, praca w ogromnym stresie i zagrożeniu życia, całkowite zaufanie do kolegów z zespołu to cechy ratownictwa i ratowników TOPR. Czytelnik dowiaduje się, że każdy ratownik niezależnie od tego czy jest świetnym wspinaczem, narciarzem, grotołazem czy nurkiem, musi znać się dobrze na wszystkich dziedzinach ratownictwa w Tatrach i z każdej z tych dziedzin musi się szkolić. Umiejętności i przygotowanie kondycyjne wszystkich aktywnych członków są na bieżąco sprawdzane .
Oprócz opisu specyfiki ratownictwa ścianowego, lawinowego, śmigłowcowego, jaskiniowego, nurkowego, medycznego i przytoczenia takowych akcji ratowniczych poznamy również inne aspekty pracy ratowników, jakby choćby trudną konieczność pogodzenia intensywnej i niebezpiecznej działalności z życiem rodzinnym.
Książka napisana rzetelnym i uczciwym językiem dziennikarskim. O poświęceniu i niesamowitej pasji tych, którzy są zawsze gotowi iść w góry z pomocą. W świetny sposób przybliża specyfikację Tatr w różnych warunkach atmosferycznych i porach roku. Przeplatana opowieściami czasem śmiesznymi, czasem tragicznymi, innym razem skłaniającymi do refleksji. Przesycona niezwykłą pokorą i szacunkiem do gór tych niezwyciężonych Rycerzy Błękitnego Krzyża. Opowieść o odwadze i poświęceniu oraz cenie jaką ratownicy płacą za swoją pasję i miłość do gór. Trudno oderwać się od lektury.
Gorąco polecam!!!

Like Reblog Comment
review 2023-01-04 10:27
Odnalezione serce
Zaginiony metal - Brandon Sanderson,Anna Studniarek-Więch

Różnych opinii się naczytałem, z jednymi zgadzam się bardziej, z innymi mnie, ale jest jedna rzecz, którą mogę powiedzieć: ta książka ma serce we właściwym miejscu. I to przesądza o mojej opinii.

 

Choć każde dziecko wie, że Brandon Sanderson stawia przede wszystkim na historię, to na przestrzeni ostatnich lat widać, że stara się kłaść coraz większy nacisk na rozwój bohaterów. I to procentuje - nie mam już wrażenia, że połowa powieści to tylko nierówne w tempie podwaliny pod typowe sandersonowskie trzęsienie ziemi w finale. Podziwiam tę niezwykłą umiejętność przemieniania nawet najdziwaczniejszej z początku postaci w pełnokrwistego bohatera, którego los... wzrusza.

 

Nie przeszkadzały (wręcz przeciwnie) mi liczne nawiązania do postaci i wydarzeń z innych planet cosmere. Po pierwsze dlatego, że Sanderson uprzedzał, iż będzie ich więcej niż zazwyczaj, w związku z czym byłem na to nastawiony. Po drugie, jestem na bieżąco z innymi książkami z cosmere, więc każdy nowy strzępek informacji o tym, co się dzieje w szerszym aspekcie, jest dla mnie dodatkowym smaczkiem. A po trzecie wreszcie, jeżeli to zatrzymałoby się na nieznacznych wtrąceniach i nie miałoby prowadzić do czegoś większego, to po co w ogóle to wszystko? Aczkolwiek jedno, co mogę powiedzieć o cosmerowych smaczkach, to że zdecydowanie lepiej się czyta o postaciach i światach, które już gdzieś się kiedyś pojawiły, niż o takich, które dopiero czekają na swoją powieść.

 

Jeśli już na siłę szukać słabszych stron tej powieści, to mogłaby należeć do nich para "sobowtórów" Waxa i Wayne'a. Są to mniej istotni przeciwnicy naszych bohaterów, którzy nie dość, że posiadają identyczne moce, to jeszcze próbują naśladować ich charaktery. Choć pomysł wygląda na pierwszy rzut oka interesująco, to jego realizacja wypada... dziwnie. Wychodzi na to, że "sobowtóry" zostały wprowadzone tylko po to, żeby w książce było parę pomysłowych scen walki. Co rzekłszy, nie mogę nie przyznać, że sceny te naprawdę robią wrażenie.

 

Podsumowując, cała tetralogia drugiej ery "Z Mgły Zrodzonego" sprawiła mi wiele frajdy, podobało mi się lżejsze podejście, a zakończenie sięgnęło nawet głębiej w trzewia cosmere, niż się spodziewałem. Podwaliny pod trzecią erę również zostały stworzone. Czekam z niecierpliwością, bo wiadomo, zawsze jest kolejna tajemnica:)

Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2023-01-02 20:58
"Dziewczyna z pociągu" - Paula Hawkins
Dziewczyna z pociągu - Paula Hawkins

Do nowości bijących wszelkie rekordy podchodzę na ogół z dystansem, ponieważ często w praktyce okazuje się, że nie każda popularna nowość jest czymś godnym uwagi, a duży szum wokół niej to przeważnie efekt świetnie zrobionej akcji promocyjnej. I właśnie z tych powodów miałam poważne opory przed sięgnięciem po "Dziewczynę z pociągu", ale w końcu po długim leżakowaniu na półce doczekała się na swoja kolej.
Rachel jest przegraną kobietą. Bezpłodną rozwódką, bezrobotną alkoholiczką, rozpaczliwą podglądaczką swojego byłego męża i jego nowej żony. By zachować jakiekolwiek pozory normalnego życia, co rano wsiada do pociągu i udaje się do swojej wyimaginowanej pracy. Te podróże pociągiem to jedyne przyjemne chwile w jej żałosnej egzystencji. Patrząc przez okno, wyobraża sobie idealne losy pewnej pary, która mieszka tuż przy zepsutym semaforze. Nieszczęśliwy zbieg okoliczności sprawia, że niedługo stanie się ważną częścią ich, jak się okaże, tragicznie poplątanego życia.
Kim jest osoba, która porwała Megan? I tutaj tkwi największy urok książki, ponieważ czytelnik z każdym rozdziałem zaczyna wskazywać innego winnego, czując się jak detektyw.
Tak naprawdę nie ma jednej bohaterki. Czytając poznajemy losy trzech kobiet; jedną jest Rachel, kobieta załamana po rozwodzie, która popadła w alkoholizm. Druga to Anna, obecna żona byłego Rachel, idealna gospodyni, kryjąca się za maską obłudy. Trzecią jest Megan, zaginiona kobieta, odnosząca sukcesy, ale mająca mroczną przeszłość. Ponieważ relacje między nimi są różne, czytelnik nie może od razu wybrać tej ulubionej. Im więcej wiemy o danej bohaterce, tym bardziej tracimy do niej zaufanie.
Paula Hawkins w swojej książce zawarła wszystko, czego można wymagać od dobrego thrillera psychologicznego. Mamy niewyjaśnioną zbrodnię, kilkoro podejrzanych, poplątane relacje i dziwne osobowości bohaterów. Zamknięty świat i przestrzeń, podejrzenia padające na każdego, nawet kierowane przeciwko sobie. Nikt nie może być pewien czystości własnych zamiarów ani żadnej osób ze swojego otoczenia.
Po przeczytaniu mogą stwierdzić, że to książka solidna, dość dobra...aczkolwiek można było się spodziewać czegoś więcej.
Ogólnie polecam!!!

Like Reblog Comment
text 2023-01-01 19:53
Podsumowanie roku 2022

Dziękuję, że ze mną byliście. Był to kolejny dziwny rok, po sponiewieraniu wirusem z Wuhanu, wstrząsnęła nami inwazja wojsk rosyjskich na Ukrainę. Tematyka moich wpisów także tym razem nie była oderwana od tego, co się wokoło nas dzieje. Obok tradycyjnych wpisów o czytnikach i promocjach, pojawiły się więc na przykład wpisy o dostępnych w sieci bezpłatnych e-bookach w języku ukraińskim.

 

 

W roku 2022 opublikowałem dla Was prawie setkę wpisów. Głównie poradniki, informacje o nowościach na rynku czytników i e-booków oraz obszerne recenzje czytników. Statystycznie wypada prawie po dwa wpisy na tydzień. Myślę, że to całkiem nieźle jak na hobby, które jednocześnie wiąże się też z konkretnymi wydatkami. Dziękuję więc przy okazji tym, którzy dokonali wpłat na wirtualną kawę tudzież skorzystali przy zakupach z moich odsyłaczy, dzięki którym czasem otrzymuję prowizję. Uzyskane w ten sposób wpływy przeznaczam na kolejne zakupy sprzętów recenzowanych na blogu. W kolejce do testów czekają kolejne ciekawe czytniki i akcesoria...

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

 

Wciąż udaje się mi się recenzować bardzo zróżnicowane grono nowych modeli czytników (i jeden tablet i jeden archiwalny czytnik), które trafiają na nasz (i nie tylko nasz) rynek. W tym roku były to:

Kindle 3 Keyboard;

Kobo Libra 2;

Kindle Paperwhite 5 Kids Edition;

PocketBook Era;

Nook Glowlight 4;

TCL Nxtpaper 10s;

Empik GoBook;

Tolino Page 2;

inkBook Calypso Plus;

Kindle Paperwhite 5.

 

Zachęcam do regularnego odwiedzania bloga (także kopii zapasowej wpisów na Wordpressie) jak i śledzenia profili na Wykopie, Facebooku, Instagramie, Twitterze i Mastodonie

 

Oby w 2023 roku był czas na czytanie w (s)pokoju...

 

 

Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2022-12-31 21:29
To (nie) miłość. O trudnych związkach, bolesnych rozstaniach i składaniu złamanego serca
To (nie)miłość. O trudnych związkach, bolesnych rozstaniach i składaniu złamanego serca - Mateusz Kobus

Na ową książkę Mateusza Kobusa natrafiłam w mediach społecznościowych samego Autora. Wiedząc o istnieniu innych jego książek, to właśnie od tej najnowszej chciałam rozpocząć przygodę z poradnikami Kobusa.


Jaki jest ten poradnik? Poza tym, że uniwersalny, gdyż kierowany zarówno do kobiet, jak i do mężczyzn? Na pewno jest nietuzinkowy. Napisany tak, jak się nie można spodziewać po zwykłym poradniku. Niewiele tu suchych faktów, naukowych spostrzeżeń i dywagacji psychologicznych (mimo, iż jak najbardziej dotyka przecież ludzkiej psychiki i emocjonalnej strony człowieka). Już ze słowami wstępu, czytelnik dowiaduje się, iż oto wyrusza z Autorem na randki - dokładnie na trzy, gdyż książka podzielona jest na trzy części. Podczas tych randek mamy dowiedzieć się czym jest toksyczna relacja i czy warto w niej tkwić? Jak poradzić sobie z własnym życiem po rozstaniu i co przepracować. Natomiast w trzeciej części mamy dowiedzieć się jak stworzyć szczęśliwy związek.

 

Na kartach tej książki Autor zabiera nas w podróż po naszym własnym wnętrzu. Po naszych emocjach. Towarzysząc nam raz przemawia do nas czule, innym razem konkretnie, dosadnie nie owijając w bawełnę i "waląc prosto z mostu". I to dobrze! Bo takie jest założenie tej książki. To nie ma być kolejny poradnik, jakich wiele. Ta książka ma być naszym osobistym spotkaniem z przyjacielem. Takim szczerym przyjacielem, który chce dla nas dobrze, który pocieszy, wesprze, a kiedy trzeba (kiedy widzi nasze wahania, wątpliwości) to chwyci za ramiona i potrząśnie nami. Może niekiedy wylewając na nas przysłowiowy kubeł zimnej wody; może nieraz używając nie do końca cenzuralnych słów - jakich pewnie powstydziłby się każdy inny autor poradnika. I co z tego? Nic! Bo to robi świetną robotę. Dzięki temu czytelnik ma wrażenie jakby naprawdę rozmawiał przy stoliku w kawiarni z najlepszym przyjacielem i płakał mu w ramię.

 

Przejście przez tą książkę ma być terapią czytelnika/czytelniczki. Ma pomóc w odnalezieniu siebie, zrozumieniu wszystkich najgorszych etapów stanu, w którym się znalazło, przepracowaniu ich, poskładaniu na nowo swojego serca i życia oraz w pokochaniu siebie.

 

W mojej ocenie jest bardzo dobrym poradnikiem. Podoba mi się styl Autora, sposób w jaki prowadzi nas przez kolejne rozdziały. Myślę, że ten poradnik powinien przeczytać każdy, kto się zetknie z toksyczną relacją, po to by zobaczyć czym jest toksyczna osoba i jaki wpływ na nas ma życie z taką osobą. Powinien go też przeczytać każdy, kto cierpi po rozstaniu, aby mógł powstać jak Feniks z popiołów i nauczyć się na nowo żyć.

 

Jedyny minus dla wydania to literówki, których trochę tu było, aczkolwiek nie ma to jakiegoś wielkiego wpływu na ogólny odbiór książki.

 

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2022/12/to-nie-miosc-o-trudnych-zwiazkach.html

More posts
Your Dashboard view:
Need help?