Choć ta książka dopiero teraz trafiła w moje ręce, jestem bardzo przyjemnie zaskoczona. Przeczytałam w zasadzie jednym tchem. Muzyk ma do powiedzenia sporo i naprawdę na temat.Lider Behemotha odkrywa wszystkie karty, szczerze i bezkompromisowo mówi o dzieciństwie, dojrzewaniu, pierwszych miłościach czy fascynacjach muzycznych. Wspomina zarówno początki Behemotha, jak i burzliwe romanse czy znacznie poważniejsze związki.Rozmówcy Darskiego wiele czasu poświęcają poglądom muzyka na kwestie związane z religią, kościołem, historią, miejscem człowieka w społeczeństwie i rodzinie. Nie brakuje też refleksji na temat zakończonej sukcesem walki z białaczką.
Pan Darski z tego wywiadu-rzeki to błyskotliwy, inteligentny i przede wszystkim dowcipny rozmówca, który ma do siebie dystans.
Świetna lektura, dopracowana w każdym szczególe, inteligentne, ciekawe pytania kontra błyskotliwe, mądre, czasami do bólu szczere odpowiedzi Nergala. Rewelacyjne wydanie, świetna szata graficzna. Serdecznie polecam wszystkim, lektura skłania do przemyśleń i pokazuje obraz świetnego, mądrego człowieka.
“Spowiedź heretyka” to wywiad, a w sumie wiele wywiadów, jakie autorzy przeprowadzili z Adamem Darskim. Czyta się świetnie, bo facet potrafi mówić. A mówi o wielu sprawach, rzecz jasna stale zachowując siebie w centrum. Ale dowiedzieć można się naprawdę sporo ciekawych faktów z życia muzyka, co dla fanów Behemoth z pewnością jest istotne. Mowa jest zarówno o muzyce, zespole i drodze na szczyt, jak i o tych sprawach, z których Nergal znany jest szerszemu gronu niż tylko fanom metalu: członkostwie w jury programu o talentach, związku z Dodą oraz o walce z białaczką. Jasne, że o swojej filozofii też opowiada, ale człowiek ten mówi na tyle składnie, i ma taki dystans do siebie, że spoko - nie odrzuci od siebie ani tych, którzy Boga się boją, ani tych, którzy na widok upaćkanych twarzy i “diabelskich” znaczków na szyi czy gdzieś tam sikają po nogach ze śmiechu.
A przy okazji można dowiedzieć się kilku prawdziwych ciekawostek. Świat artystów okazuje się być światem niewielkim, gdzie kurde wszyscy się znają, a Nergal o co poniektórych celebrytach, zarówno ze sceny metalowej, jak i popularnej ma do powiedzienia to i owo, zawsze z uśmiechem, ciekawie i interesująco.
Przyznaję się bez przypalania ogniem piekielnym: za friko dostałem ebooka, nie kupiłbym, bo aż tak wielkim fanem Behemotha nie jestem. Prezent od jakiegoś tam kolejnego konkursu czy coś okazał się jednak świetny, bo wywiad, choć długi, czyta się jednym tchem, i choć przeważnie lektura jest po prostu zabawna, to i poważniejsze momenty tu znajdziemy, a kto wie, parę scen może i co poniektórym uświadomi, że warto zaryzykować, warto czasem być egocentrykiem, bo upór połączony z talentem może zaprowadzić człowieka naprawdę wysoko. Polecam.