No i prawdę mówiąc wstydzę się...
Przeczytałam wszystkie tomy sagi Camilli Läckberg, wszystkie 8!
Doskonała akcja marketingowa + moja miłość do Szwecji nieco mnie zaślepiły i bezkrytycznie wprowadziły w meandry życia Erici i Patricka, osłodzone wypiekanymi bułeczkami (pewnie cynamonowymi).
Krótko: ustawię sagę na podium (w tej dyscyplinie literackiej :-):
III miejsca:
Księżniczka z lodu
Kaznodzieja
Syrenka
II miejsca:
Ofiara losu
Latarnik
Fabrykantka aniołków
I miejsca:
Kamieniarz
Niemiecki Bękart
Uprzejmie proszę o wybaczenie :-)