logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: esesman
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
quote 2016-01-18 11:21
"Miłość, jak wszystko na tej ziemi, jest nieodporna na upływ czasu."
Esesman i Zydowka - Wydra Justyna

* * *

 

"Opatrzność nie ma czasu ani ochoty na subtelności. Gdy los postanowi działać, nie bierze pod uwagę ludzkich rozterek i obaw. Po prostu, pewne fakty następują niezależnie od naszej woli. Czasem z korzyścią dla nas, innym razem wręcz przeciwnie.

W niespokojnych czasach wojennych przypadki losowe szczególnie często miewają wagę życia lub śmierci".

 

* * *

 

 

 

"Nienawiść niszczy ludzi, a spełniona zemsta rzadko przynosi ulgę znękanej duszy, wciąż domagając się więcej i więcej."

Like Reblog Comment
show activity (+)
text 2015-10-07 13:10
Esesman i Zydowka - Wydra Justyna

Kiedy myślimy o latach drugiej wojny światowej i nazistach, wówczas przed oczami stają nam dramatyczne obrazy z esesmanami w roli głównej. Ci, którzy urodzili się już po wojnie znają ją z opowiadań swoich rodziców czy dziadków albo z filmów i literatury. Druga wojna światowa z biegiem czasu stała się bowiem doskonałym tematem dla pisarzy i filmowców, którzy tworząc swoje dzieła pragną jak najdłużej zachować w ludzkiej pamięci tamte tragiczne chwile. Z roku na rok powstają lepsze i gorsze produkcje filmowe, zaś do księgarń i bibliotek trafiają coraz to nowe publikacje. Czasami są to wspomnienia naocznych świadków, których jest już coraz mniej, a niekiedy są to fikcyjne poruszające czytelnika historie, które de facto mogły wydarzyć się naprawdę. Uważam, że tego typu literatury nigdy nie będzie zbyt mało i wciąż trzeba ją tworzyć, żeby nie pozwolić młodym ludziom zapomnieć.

 

Zawsze, gdy słucham opowieści osoby, która przeżyła wojnę, doświadczyła na własnej skórze okrucieństwa esesmanów, czy też dane było jej przeżyć obóz koncentracyjny, zadaję sobie pytanie, kto będzie nam opowiadał o tamtych latach, kiedy naocznych świadków zabraknie? Czy wtedy druga wojna światowa nie przejdzie przypadkiem do lamusa, a my zajmiemy się zupełnie innymi sprawami, znacznie nam bliższymi? Przyznam, że nie chciałabym, żeby tak się stało. Dlatego za każdym razem, kiedy na polski rynek wydawniczy wchodzi książka o tematyce wojennej, bardzo się z tego cieszę. Moja radość jest podwójna, gdy widzę, że autorem/autorką jest osoba młoda, jak Justyna Wydra – autorka Esesmana i Żydówki. Wtedy wiem, że w ludziach młodych również drzemie pragnienie pisania o rzeczach ważnych.

 

Przeczytaj całość

 

 

Like Reblog Comment
show activity (+)
text 2013-03-20 20:53
Zakład o "Zagładę"
Nowoczesność i Zagłada - Zygmunt Bauman

Co byś powiedział na to, że Holocaust musiał się zdarzyć? To okrucieństwo, które dotknęło ludzkość w niewobrażalnym dotąd wymiarze wydarzyłoby się prędzej czy później. To było nieuniknione, tak jak nieunikniona jest deprywacja człowieczeństwa.

 

„Zagłada” Zygmunta Baumana jest socjologiczną próbą zmierzenia się z instytucją moralności. Z jej genezą i patologicznymi konsekwencjami.

 

Aby wyjaśnić czym był Holocaust i dlaczego do niego doszło Bauman przeprowadził jego analizę pod kątem: korzeni antysemityzmu, istoty hitlerowskiej strategii i podstaw ludzkiej podmiotowości. Wyniknęły z tego zaskakujące wnioski i jeszcze bardziej frapujące refleksje.

 

Po pierwsze, to  że to Niemcy odpowiadają za wykonanie planu Zagłady, w rozpoznaniu jej istoty nie ma tak naprawdę żadnego znaczenia. Równie dobrze mogli być to Polacy, Anglicy czy Szwajcarzy. Celem bowiem Niemców nie było mordowanie Żydów, ale uczynienie z Rzeszy kraju wolnego od tego „wirusa”. Wymogi stawiane przez to, co Max Weber określił biurokratyzacją tylko doprowadziły ich do takich a nie innych skutków. Po prostu.

 

Po drugie, dla zrozumienia fenomenu Zagłady istotne są dwa pojęcia. Przestrzeni zobowiązań oraz dystansu. Ta pierwsza jest sposobem wyznaczania społecznego obszaru, poza którym nie można budować sądów moralnych. Z kolei dystans jest fundamentalną zasadą organizacji zbrodni. Nie można zabijać ludzi wobec, których żywimy takie czy inne uczucia bliskości. Stąd, trzeba ich zdystansować, odizolować i wprowadzić pośredników. Tak by nikt nie czuł się odpowiedzialny za wykonanie ostatecznego ataku

 

Po trzecie, Zagłada była możliwa poprzez autoryzację przemocy (zezwolenie „z góry”), rutynizację działań i dehumanizację ofiar. Mechanizmy, które pod płaszczem makdonaldyzacji możemy z powodzeniem obserwować we współczesnym świecie.

 

Te trzy czynniki oraz analiza Levinasowskiej koncepcji „bycia z innymi” doprowadziły Baumana do podstawowej tezy: odruchy moralne mają przedspołeczne źródło pochodzenia.To znaczy, to nie społeczeństwo w sposób definitywny odpowiada za to, co moralne. Moralność wypływa z poczucia odpowiedzialności, która jest fundamentem ludzkiej egzystencji. Cechą, którą gdy się ją podda racjonalizacji wypacza istotę moralności. Dlatego doszło do Zagłady.

 

Bauman pisze: „Cywilizacja zachodnia [ której tak chcemy  być członkami ] definiuje swoją walkę o hegemonię w świecie w kategoriach świętej wojny człowieczeństwa z barbarzyństwem, rozumu z ignorancją, obiektywnej wiedzy z uprzedzeniami, postępu z regresem, prawdy z przesądem, nauki z magią, racjonalności z namiętnością”. Z byle powodu jesteśmy w stanie po stronie barbarzyństwa, ignorancji czy regresu podstawić kogo nam się żywnie podoba. Homoseksualistów, obcokrajowców, nasistów i nazistów, czy chociażby hipsterów. Hitler postawił Żydów – w czym się od niego różnimy?

 

Dlatego prawda jaka płynie z nauki o „Zagładzie” brzmi przerażająco – każdy z nas ma w sobie esesmana. A Holocaust przeraża nas nie dlatego, że mogliśmy być ofiarami, lecz oprawcami…

More posts
Your Dashboard view:
Need help?