W ostatnich dniach ostatecznie zniknęły z oferty producentów dwa bardzo dobre czytniki – Kindle Oasis 3 i Kobo Libra 2. Czy można znaleźć ich zastępniki?
Kindle Oasis 3 widnieje na stronie polskiego Amazonu, ale nie ma wyświetlonej ceny (źródło: amazon.pl)
Kindle Oasis 3 miał kilka cech czytnika, za który można zapłacić więcej niż zazwyczaj. Był to moim zdaniem najlepszy czytnik w bieżącej (do niedawna) ofercie Amazonu. Proszę nie mylić z najlepszym w ogóle, czyli z Kindle Voyage. Kindle Oasis 3 cechował się m.in. bardzo dobrym ekranem o przekątnej siedmiu cali, trudną do rozebrania, ale sprawiającą bardzo solidne wrażenie metalową obudową z płaskim frontem. No i co bardzo ważne, jako jedyny Kindle w ofercie miał wygodne fizyczne przyciski zmiany stron. Choć przez wiele lat obecności na rynku (od czerwca 2019 roku) jego cena się nie zmieniała, to wciąż uważany był za drogie urządzenie. Obecnie nie ma go już w ofercie polskiego Amazonu, a chwilę wcześniej zniknął z oferty innych oddziałów.
Co zaproponował producent w zastępstwie? Ano nic. Oferta czytników Kindle obejmuje obecnie podstawowy Kindle 11 z ekranem o przekątnej sześciu cali. Drugim modelem jest Kindle Paperwhite 5, który ma bardzo szybki ekran o podobnej przekątnej (6,8 cala). Jednak brakuje mu fizycznych przycisków zmiany stron. No i trzeci, Kindle Scribe, jest urządzeniem raczej dużym (ekran 10,2 cala o rozdzielczości 300 ppi), więc trudno w nim widzieć zastępnik Kindle Oasis 3. W ofercie Amazonu zieje więc całkiem spora dziura po wycofaniu ostatniego Oasisa.
Czytnik Kobo Libra 2 na oficjalnej stronie Rakuten Kobo jest oznaczony jako wyprzedany (źródło: kobobooks.com)
Podobnie postąpił Rakuten Kobo wycofując model Kobo Libra 2. I znowu, jak w przypadku Kindle Oasis 3, był to najlepszy w ostatnich czasach czytnik z rodziny Kobo. Także miał bardzo ładny ekran o przekątnej siedmiu cali (E-Ink Carta 1200), był wyposażony w całkiem wygodne przyciski zmiany stron. Był obecny na rynku od 2021 roku, więc miał także USB-C, czego brak zarzucano ostatnio Oasisowi 3. Dla niektórych użytkowników wadą tego modelu była plastikowa obudowa, która niekoniecznie kojarzyła się z droższymi, wartymi większego wydatku urządzeniami. Choć ja tak nie uważam.
Co zaproponował producent w zastępstwie? Najwyraźniej ma to być Kobo Libra Colour, który wszedł niedawno na rynek. Ale czy aby na pewno? Otóż nie. Nowa Libra z kolorowym ekranem ma jedną niezaprzeczalną zaletę – kolorowy ekran i jedną niezaprzeczalną wadę – brak wyrazistego czarno-białego ekranu. O ile ekran typu Kaleido 3 zastosowany w Kobo Libra Colour jest obecnie najlepszym co czytniki mogą kolorowego zaproponować, to wciąż ma on wyraźnie mniejszy kontrast w porównaniu do poprzednika (Carta 1200). Podczas czytania na kolorowym ekranie trzeba mieć albo bardzo dobre (słoneczne na przykład) światło zewnętrzne, albo korzystać z wbudowanego oświetlenia. Bez tego ekran wygląda szaro i kontrast jest słabszy od tego, co było w Kobo Libra 2. Jeśli więc ktoś lubi czytać ciesząc się czernią tekstu bez włączonego oświetlenia, to Libra Colour nie jest najlepszym wyborem. Nowością w ofercie Kobo jest model Clara BW z czarno-białym ekranem (E-Ink Carta 1300), ale ma on mniejszą przekątną – sześć cali. Brakuje tu też fizycznych przycisków zmiany stron. Kolejny większy model to Kobo Sage z ekranem o przekątnej 8 cali. Ten czytnik ma problem z baterią i równomiernością rozprowadzania oświetlenia, więc nie jest tak udany jak Libra 2. No i największy w ofercie producenta Kobo Elipsa 2E to co prawda udane połączenie czytnika z notatnikiem, ale przy przekątnej ekranu 10,3 cala i braku fizycznych przycisków zmiany stron, trudno go uznać za zastępnika Libry 2.
PocketBook Era
Zatem co pozostaje osobom poszukującym czegoś trochę większego niż „standardowe” sześć cali? Wybór nie jest zbyt duży. Jednym z naturalnych kandydatów jest PocketBook Era. Producent co prawda wprowadził ostatnio na rynek model Era Color, ale na szczęście nie zrezygnowano jednocześnie z czarno-białego odpowiednika - PocketBook Era (choć zniknęła wersja z 64 GB pamięci, to wciąż dostępna jest z 16 GB). To model z ekranem E-Ink Carta 1200 o przekątnej siedmiu cali i rozdzielczością 300 ppi, regulowaną temperaturą barwową oświetlenia i fizycznymi przyciskami zmiany stron. Solidna obudowa powoduje, że PocketBook jest cięższy zarówno od Kindle Oasis 3 jak i Kobo Libry 2, ale 228 gramów to wciąż całkiem akceptowalna masa. PocketBook Era ustępuje także wspomnianym wyżej „emerytom” pod względem szybkości działania. Co jest jednak ważne, znacznie lepiej radzi sobie z obsługą polskich wypożyczalni e-booków – Legimi i Empik Go. Ta ostatnia zyskała nawet kilka miesięcy temu nową wersję aplikacji, w której z poziomu czytnika jest dostęp do całej oferty i możliwość dodawania tytułów na swoją półkę. Wciąż brak tej opcji w aplikacji Legimi.
PocketBook Era w ofercie sklepu Czytio (źródło: czytio.pl)
Zachęcam do lektury recenzji tego czytnika: „Recenzja: PocketBook Era z siedmiocalowym ekranem E-Ink Carta 1200”. PocketBook Era jest obecnie dostępny w sklepie polskiego dystrybutora za 929 PLN.
Onyx Boox Page
Drugą propozycją może być Onyx Boox Page, także z ekranem o przekątnej siedmiu cali i fizycznymi przyciskami zmiany stron. Wydajne komponenty powodują, że system operacyjny (Android 11.0) nie jest tu kulą u nogi, a praca z mobilnymi aplikacjami może być całkiem płynna. Androidowe aplikacje (nawet w najnowszych wersjach) można instalować korzystając z dostępnego na czytniku wprost ze sklepu Google Play. Zarówno na aplikacje jak i na własne pliki jest sporo pamięci wewnętrznej, którą można jeszcze rozszerzyć korzystając z karty microSD. Onyx Boox Page ustępuje wspomnianym „emerytom” pod kątem ergonomii z powodu pogmatwanego menu, które wręcz może być momentami wrogie użytkownikowi. Zachęcam do lektury recenzji tego czytnika: „Recenzja: Onyx Boox Page - czytnik/tablet z przyciskami zmiany stron”. Onyx Boox Page można obecnie kupić w sklepie polskiego dystrybutora za 1130 PLN.
Czytnik Onyx Boox Page w ofercie sklepu Czytio (źródło: czytio.pl)
Zestawienie czytników z ekranem o przekątnej 7 cali
|
PocketBook Era |
Onyx Boox Page |
ekran (przekątna) |
17,8 cm (7”) |
17,6 cm (7”) |
ekran [piksele] |
E-Ink Carta 1200 1680 × 1264 (300 ppi) |
E-Ink Carta 1200 1680 × 1264 (300 ppi) |
płaski front |
tak |
tak |
ekran dotykowy |
tak |
tak |
wodoodporność |
tak |
nie |
wbudowane oświetlenie |
tak |
tak |
regulacja temperatury barwowej oświetlenia |
tak (SMARTlight) |
tak |
pamięć wewnętrzna [GB] |
16 |
32 |
procesor [GHz] |
2 × 1 GHz |
4 × 2 GHz |
masa [g] |
228 |
195 |
wymiary [mm] |
155 × 134,3 × 7,8 |
156 × 137 × 6 |
fizyczne przyciski zmiany stron |
tak |
tak |
kolor obudowy |
srebrny (stardust silver) |
czarny |
dodatkowe uwagi |
BT audio, głośnik, TTS Ivona, USB-C, menu po polsku, Legimi, Empik Go, Dropbox, Send to PocketBook |
BT audio, głośnik, mikrofon, Android 11.0 z możliwością instalacji aplikacji mobilnych z Google Play Store, gniazdo kart pamięci microSD, menu po polsku, send2boox, dwuzakresowe wi-fi (2.4 GHz i 5 GHz) |
premiera rynkowa [rok] |
2022 |
2023 |
cena [PLN] |
Podsumowanie
Jestem osłabiony rezygnacją z dwóch bardzo udanych czytników, bez zapewnienia klientom możliwości wybrania czegoś podobnego, nowszego o lepszych parametrach. Z powodu braku innowacji w rodzinie Kindle można wręcz odnieść wrażenie, że Amazon pomału zwija swój czytnikowy biznes. Na szczęście w tym przypadku konkurencja się sprawdza, więc osoby poszukujące czytnika trochę większego i komfortowego mają alternatywę.