logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: krowa
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2016-08-17 10:46
Dominika Jasińska - "Sowa, Krowa i z Wielorybem rozmowa"
Sowa, Krowa i z Wielorybem rozmowa - Anita Andrzejewska,Andrzej Pilichowski-Ragno,Dominika Jasińska

Niezmiernie ciekawe ilustracje, bardzo sympatyczne, lekko filozofujące opowiastki o zaprzyjaźnionych ze sobą różnych zwierzętach. 

 

Tylko chciałabym, żeby jakiś wykształcony polonistycznie czytelnik podpowiedział mi, czy zdanie (z tej książeczki): "Wiedziała, że na ten moment, to jest zupełnie mało ważne" brzmi prawidłowo.

 

Bo dla mnie niestety nie, ale może mój wątły, ścisły umysł zupełnie się na tym nie zna.

Like Reblog Comment
show activity (+)
text 2014-12-04 10:14
Mam przeczytane 200 z 320 stron
Fioletowa krowa. 333 najsławniejsze okazy angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej od Williama Shakespeare’a do Johna Lennona. Antologia - Stanisław Barańczak

Lepiej widzieć fioletowe krowy, niż być fioletowa krową.

 

...w sumie ta mądrość również świetnie się sprawdza w odniesieniu do białych myszek.

Like Reblog Comment
show activity (+)
text 2014-12-03 10:54
Mam przeczytane 30 z 320 stron
Fioletowa krowa. 333 najsławniejsze okazy angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej od Williama Shakespeare’a do Johna Lennona. Antologia - Stanisław Barańczak

FATALNY PORANEK 

Siedzi człowiek, na nogi
Dwa różne buty wzuwa.
Jezusie drogi!
Ale obsuwa!

/Langston Hughes

 

Like Reblog Comment
show activity (+)
quote 2014-09-30 11:45
Życie w wieku średnim jest pyszne i naprawdę lubię je wieść,
Ale w końcu przychodzi dzień, kiedy oczy są w najlepszym porządku, natomiast ramię chyba się skurczyło, bo nie może odsunąć książki telefonicznej tak daleko, żeby cyfrę 5 dało się odróżnić od 6,
I przyjaciele zaczynają stroić sobie z nas żarty,
Idziemy więc do okulisty, który zresztą jako żartowniś okazuje się najbardziej zażarty;
Jego dowcipów nie będę cytował – zbyt długa byłaby lista –
Ofiarą ich stajemy się w każdym razie już w momencie, gdy witamy się z jego stojącym zegarem pod wrażeniem, że jest to on, tj. okulista,
Następnie wpatrujemy się w planszę z napisem SHRDLU QWERTYOP i mówimy: „Hm, no cóż: SHRDLU QWERTYOP?”, a okulista oświadcza, że nie wystarcza nam para okularów, o nie.
Muszą być dwie,
Jedna dla czytania kryminałów Erle`a Stanley Gardnera oraz poematu Johna Keatsa „Endymion”,
A druga po to, żeby idąc ulicą, nie zwracać się „Cześć, Zuzia” do kobiet, którym nie byliśmy przedstawieni a tym samym nie znamy ich imion.
Dalsze nasze życie polega na zdejmowaniu okularów do patrzenia, aby włożyć okulary do czytania, i przypominaniu sobie, że okulary do czytania zostawiliśmy w sypialni na piętrze lub w samochodzie,
Po czym nie możemy znaleźć okularów do patrzenia ponieważ, nie mając ich na nosie, nie jesteśmy w stanie dostrzec, gdzie leżą, na stoliku, czy może na komodzie.
Dość tych kłopotów, które wyprowadziłyby z równowagi wołu, gdyby oczywiście woły nosiły okulary:
Wolę zapomnieć, gdzie są obie pary szkieł, i spędzić schyłek swych dni pozdrawiając nieznajome kobiety i stojące zegary.
Fioletowa krowa. 333 najsławniejsze okazy angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej od Williama Shakespeare’a do Johna Lennona. Antologia - Stanisław Barańczak

No i co... Zapomniałam okularków do pracy ;) Nie pierwszy to raz. I jak zawsze przy takiej okazji przypomina mi się wiersz Ogdena Nasha w tłumaczeniu Barańczaka, który mimo niewygodnej sytuacji niezmiennie doprowadza mnie do ataków śmiechu. Jak zresztą większość wierszy Nasha.

 

Ogden Nash "Wzrok orli drugiej kategorii". Z tomu Stanisława Barańczaka „Fioletowa krowa. Antologia angielskiej i amerykańskiej poezji niepoważnej”. Wydawnictwo a5, 1993

 

Like Reblog Comment
show activity (+)
photo 2013-05-25 07:56
Ruch uliczny na Main Bazar w dzielnicy Paharganj (New Delhi, 2009 r.)
Mozaika indyjska - Tomasz Mazur

"Nawet rzeczy znane z Europy nie znajdują tu swego pełnego odpowiednika - choćby samochody, których znane marki zostały zastąpione lawiną bezimiennych pojazdów o indywidualnych cechach, wykluczających wszelkie typologiczne porządkowanie.

W momencie, kiedy widok krowy idącej wśród ludzi ulicą staje się rzeczą normalną, zaczyna się proces zżywania z Indiami. Znaczy to, że psychika jest wystarczająco elastyczna, by zaakceptować krowę jako naturalnego uczestnika ruchu drogowego, obdarzonego na dodatek absolutnym prawem pierwszeństwa."

More posts
Your Dashboard view:
Need help?