logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: fantasy-or-sci-fi
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
review 2025-03-06 17:05
Mistrz i Małgorzata
Mistrz i Małgorzata - Mikhail Bulgakov,Witold Dąbrowski,Irena Lewandowska
Od dłuższego czasu nosiłam się z zamiarem przeczytania dzieła Michaiła Bułhakowa. I najprawdopodobniej jeszcze długo bym nie sięgnęła po tę jedną z najbardziej rozpoznawalnych, uznawanych za ponadczasowe, książek należących do klasyki literatury rosyjskiej i światowej, gdyby nie została ona lekturą w ramach naszego Klubu Książki American Club Corner.
 
"Mistrz i Małgorzata" to powieść z motywem realizmu magicznego i elementami fantasy. Podzielona jest na dwie większe części. W pierwszej części spotykamy się z dwoma bohaterami: Michałem Aleksandrowiczem Berliozem i Iwanem Nikołajewiczowem Ponyriowem, zwanym Bezdomnym. Ich losy będą miały wpływ na resztę powieści. W drugiej części natomiast, poznajemy Małgorzatę i jej Mistrza. Przez całą powieść przewijają się wątki historyczne (dotyczące Piłata, Judy oraz Jeszuy Ha-Nocri), które mieszają się z wątkami magicznymi, a momentami też romantycznymi. Wszystko to okraszone jest mocną dawką surrealizmu i groteski.
 
Z całą pewnością jest to powieść niebanalna, pełna satyry, zabawnych sytuacji i dialogów. Autor nagromadził w swoim dziele sporo postaci: począwszy od dyrektora teatru Variétés Stiopy Lichodiejewa, dyrektora finansowego Rimskiego i prezesa Nikanora Iwanowicza, po wszelakiej maści literatów (jak między innymi: Poprichin, Bieskudnikow, Dwubratski, Zagriwow, Głuchariow, Kwant, Laurowicz, Deniskin, Żełdybin). Jednakże największym plusem tej powieści są mocno zarysowane postaci czwórki najważniejszych bohaterów: Wolanda, Korowiowa, Azazella i Behemota. Otaczająca je aura tajemniczości i niekiedy spora dawka humoru w icu przygodach.
 
Kolejnym plusem jest fakt, iż Autor między wierszami przemyca ludzkie słabości i przywary, wyłuskując je na wierzch, niekiedy ośmieszając i ganiąc. Przykładem może być między innymi zawarcie umowy między Nikanorem Iwanowiczem, a Korowiowem. Idealnie ukazuje ludzką chciwości i pazerność Z kolei postać szatana w tej książce, będącego złem wcielonym, skłania czytelnika do wielu refleksji i postawienia pytania: kto w tej książce jest tak naprawdę zły, a kto dobry?
 
"Mistrza i Małgorzatę" wielu ceni za jej część historyczną, głównie za sprawą opisów Poncjusza Piłata, Judy i Jeszuy Ha-Nocri. Mnie one nie zachwyciły. Równie dobrze mogłoby ich nie być, bądź mogły być tylko krótko wspomniane, a książka nie straciłaby dla mnie wiele na wartości. Jest to jednak tylko moje zdanie, z którym nie trzeba się zgadzać.
Lektura tej książki pozytywnie mnie zaskoczyła. Jeżeli jakaś powieść zasługuje na nazwanie jej bardzo dobrą, to z całą pewnością jest to "Mistrz i Małgorzata". Świta Wolanda zostaje tutaj moim numero uno, a kot Behemot wpisze się na moją osobistą listę najbardziej intrygujących bohaterów. Z pewnością pozostanie jedną z moich ulubionych postaci literackich.Każdemu, kto jeszcze nie czytał, polecam zaznajomić się z tą ponadczasową książką.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2025/03/mistrz-i-magorzata.html
Like Reblog Comment
review 2025-02-11 21:57
Gallant
Gallant - Gustav Schwab,Maciej Studencki
W Szkole dla Nieprzystosowanych Dziewcząt, mieszczącej się w Merilance, mieszka dziewczynka o imieniu Olivia Prior, która wspomina swoją zmarłą matkę, czytając wieczorami jej dziennik. W owym dzienniku matka zwraca się głównie do jej nieżyjącego już ojca, którego bardzo kochała, ale nie tylko mężczyzna jej życia jest odbiorcą pamiętnika kobiety. Zwraca się ona także do Olivii, przestrzegając dziewczynkę, aby w swoim życiu wystrzegała się Gallant, jeśli chce zachować bezpieczeństwo.
Pewnego dnia Olivia, przekonana, że jest sierotą i nie ma żadnej rodziny, otrzymuje list od swojego wuja. W liście tym, mężczyzna zaprasza ją do... Gallant.
 
Czy Olivia zdecyduje się pojechać do Gallant? Jaka przyszłość ją czeka poza murami domu w Merilance? Jakie tajemnice skrywa Gallant? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań należy szukać w książce.
 
Historia Olivii jest napisana w interesujący sposób. Tajemniczy dziennik matki, który dziewczyna często cytuje że swojej pamięci, jest dodatkowym atutem, tym bardziej, że sami możemy prześledzić ten pamiętnik, razem z opisywanymi rysunkami. To sprawia, że czytelnik może się poczuć prawie tak, jakby sam uczestniczył w wydarzeniach.
 
Książkę czyta się szybko. Rozdziały nie są przesadnie długie, fabuła zgrabnie toczy się do przodu, bez niepotrzebnych dłużyzn.
Myślę, że ten tytuł spodobałby się nie tylko miłośnikom Victorii Schwab, ale też fanom literatury dark fantasy z elementami paranormalnymi. Duchy, Ponury Żniwiarz, Martwiaki, tajemnicza rezydencja, ciemność, strach, dziwne zjawiska to główne składowe tej powieści.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2025/02/gallant.html
Like Reblog Comment
review 2025-01-16 21:37
Grzech śmiertelny
Grzech śmiertelny - Margit Sandemo
CYKL: "SAGA O LUDZIACH LODU" (TOM 5)

Fabuła piątego tomu książek z cyklu o Ludziach Lodu, skupia się w głównej mierze na losach Cecylii i jej przyjaciela Aleksandra Paladyna w Gabrielshus, a także na krótko, na a polu bitwy, gdyż właśnie trwa wojna trzydziestoletnia. Autorka zapewniła czytelnikowi intrygujące wydarzenia, wprowadziła kilka nowych postaci - jak na przykład niejaką rezolutną Cornelię. czy też Matyldę.

Jak potoczą się losy kolejnego pokolenia rodu Ludzi Lodu? Jak będzie się żyło wnukom Tengela i Silje? Jakie niespodzianki Autorka przyszykowała czytelnikom? Czy Zło całkiem wymarło w rodzinie, czy przetrwało? Jak wojna wpłynie na mieszkańców Lipowej Alei oraz Gråstensholm? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań znajdziemy w książce.
 
Piąty tom jest ciekawy, choć w dużej mierze poświęcony Aleksandrowi i jego... przypadłości oraz wynikających z tego rozterek Cecylii. Nie da się ukryć, iż drugim dużym tematem tego tomu jest wciąż trwająca wojna trzydziestoletnia, która zaczyna się rozkręcać coraz bardziej i zbierać spore żniwo pośród walczących.
 
Jest to dobrze napisana część, interesująca, z kilkoma zaskakującymi zwrotami akcji i jak zwykle interesującym zakończeniem, wywołującym u czytelnika chęć sięgnięcia po następny tom.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2025/01/grzech-smiertelny.html
Like Reblog Comment
review 2024-12-28 15:46
Tęsknota
Tęsknota - Margit Sandemo
CYKL: "SAGA O LUDZIACH LODU" (TOM 4)

Czwary tom "Sagi o Ludziach Lodu" opowiada historię kolejnych pokoleń rodu. W tej części poznajemy nowe osoby. Pojawia się między innymi Irja, Aleksander Paladin, Albrekt Strahlenhelm, pastor Martinius i jego żona - pastorowa Julia. W tej części przygód Daga, Liv i Arego poznajemy kolejne pokolenie rodu, czyli wnuki Tengela i Silje, do których należą: Cecylia, Tarald, Sunniva oraz trzej bracia Tarjei, Trond i Brand.
Tom czwarty obfituje w sporo nowych wydarzeń od nowych zawiązków, przez rodzinne tragedie i smutki, po pogrzeby. Kogo przyjdzie nam pożegnać na zawsze? Kto odnajdzie szczęście, a kogo ogarnie tytułowa tęsknota? Tego należy dowiedzieć się z lektury tej książki.
 
"Tęsknotę" czyta się dobrze, jej fabuła jest interesująca, a wydarzenia płynnie następują po sobie, ukazując losy bohaterów na tle nadchodzących wojennych zawirowań. Podobnie jak poprzednie tomy, tak i ten trzyma poziom i oczywiście swoim zakończeniem rozbudza zainteresowanie następną, piątą częścią.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/12/tesknota.html
Like Reblog Comment
review 2024-12-25 21:38
Ja, która nie poznałam mężczyzn
Ja, która nie poznałam mężczyzn - Jacqueline Harpman
O istnieniu tej książki długo bym jeszcze nie wiedziała, gdyby nie pozytywna recenzja Rafała Hetmana, a to co on poleca, zazwyczaj jest wielkie! Toteż niezmiernie ucieszyłam się kiedy okazało się, że to właśnie ten tytuł, będzie kolejną lekturą na naszym Klubie Książki "American Club Corner".
 
Ta niedługa historia przedstawia losy czterdziestu kobiet, będących w różnym wieku, które żyją uwięzione za kratami, w klatce mieszczącej się w jednym pomieszczeniu. Pilnują ich strażnicy, którzy nie wydają im żadnych rozkazów słownie, w zamian stosując kary za przewinienia, przy pomocy bata. Cóż takiego można przewinić? Na przykład głośniejsze rozmowy, albo coś jeszcze gorszego: dotknięcie innej kobiety, choćby palcem. Dlatego wszystkie uwięzione osoby zachowują się wobec siebie bardzo powściągliwie. Wśród uwięzionych kobiet jest też mała dziewczynka. Różni się od pozostałych nie tylko tym, że jest najmłodsza, ale też tym, iż jako jedyna nie zna świata sprzed uwięzienia. Nie wie jak wyglądał, jak funkcjonowali ludzie, nie zna wielu przedmiotów ani sytuacji, które są tak bardzo oczywiste dla pozostałych kobiet. I dla nas - czytelników.
 
Właśnie dlatego wspominam o tym, gdyż w trakcie lektury tej książki uświadomiłam sobie między innymi to, że czytelnik może podczas lektury postawić się w roli zarówno głównej bohaterki - zagubionej istoty, poznającej świat, jak i w rolę tych, kto ten świat zna i jednocześnie obserwować niewiedzę dziewczynki. Jest to najbardziej widoczne pod koniec książki.

Celowo nie opisuję dalszego ciągu wydarzeń, dotyczących losów kobiet w więzieniu, gdyż zdradziłabym zbyt wiele z fabuły. To trzeba po prostu przeczytać. A jest co czytać, mimo że książka ma niespełna sto dziewięćdziesiąt stron. "Ja, która nie poznałam mężczyzn" to niewątpliwie wciągająca lektura, która niestety nie jest podzielona na rozdziały, więc musiałam robić sobie przerwy co jakiś czas. Brak podziału na konkretne rozdziały może być swego rodzaju trudnością, zwłaszcza dla tych czytelników, którzy też tego nie lubią.
Rekompensatą za tą niedogodność jest jednak ciekawa treść tej książki - z pewnością innej, niż wszystkie. Tajemniczy świat i rządzące nim prawa stopniowo odkrywane przez niewielką społeczność kobiet. Kobiet samotnych, nie widzących celu w życiu, odczłowieczonych, poszukujących sensu własnej egzystencji. To, na co szczególnie zwróciłam uwagę, i co przesądziło o końcowej ocenie, to kilkadziesiąt ostatnich stron, różniących się od reszty, gdzie poza tym, co już czytelnik poznał, mamy też zadumę nie tylko nad losem, egzystencją i sensem istnienia, ale także wiarą oraz podważanie istnienia jakiejkolwiek siły wyższej.
 
Dla kogo jest ta książka? Myślę, że spodoba się większości czytelników, nawet jeśli ktoś nie przepada za fantastyką, gdyż tak po prawdzie: więcej tu literatury pięknej, niż stricte fantastyki. Miłośnicy dystopii odnajdą tu swój ulubiony świat. Również ci, którzy lubią rozważania ocierające się o zadumę nad życiem i śmiercią oraz filozofię człowieczeństwa, mogą być zadowoleni z lektury.
 
Sama, mimo iż przez większą część książki uważałam ją za jedynie dobrą lekturę, teraz po jej ukończeniu stwierdzam, że to bardzo wartościowa książka, która zasługuje na to, by określić ją mianem bardzo dobrej.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/12/ja-ktora-nie-poznaam-mezczyzn.html
More posts
Your Dashboard view:
Need help?