logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: szkocja
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2015-12-03 11:44
Zimowa opowiesc - Laurens Stephanie

Dwudziesta druga książka kilkuczęściowej sagi rodu Cynsterów, stanowiąca pomost pomiędzy historiami starszego pokolenia, które to zostały opisane w cyklu „Saga Cynsterów”, a ich potomków z cyklu ”Cynsterowie- następna generacja”.

Akcja rozgrywa się w Szkocji w trakcie Świąt Bożego Narodzenia  w roku 1837. Książka jest bardzo bogata w opisy niecodziennych dla nas zwyczajów świątecznych, które stanowią doskonałe  tło dla rozgrywających się wydarzeń.  Wątek główny to historia Clair i Daniela, którzy pracują jako guwernerzy dzieci Cynsterów. Obserwować będziemy mogli ich rozwijające się uczucie i opory jakie Clair będzie musiała w sobie przezwyciężyć, aby przyjąć oświadczyny Daniela. Drugi wątek to przygoda nastoletnich Cynsterów, którą przeżyli w trakcie wycieczki konnej, zorganizowanej w celu poszukiwania jeleni. Ta druga historia jest w zasadzie bardziej istotna dla całości sagi, gdyż stanowi wprowadzenie czytelnika w życie kolejnego pokolenia Cynsterów, powoli zaznajamiając tych, którzy nie znają poprzednich książek z niezwykłymi zdolnościami wybranych członków rodu.

Książka napisana jest bardzo spokojną narracją. Autorka skrupulatnie opisuje zachowania bohaterów, ich gesty i spojrzenia. O dziwo nie spowalnia to wcale akcji. Leniwa atmosfera przygotowań do

Ciekawym motywem powieści są pewne nadnaturalne zdolności co poniektórych bohaterów. Tajemnicze bóstwo - Pani, rządzące okoliczną doliną, naznaczyło przedstawicieli rodu i uczyniło z nich swoich wysłanników w świecie zwykłych śmiertelników. Podejrzewam, że ten wątek jest znacznie dokładniej opisany w innych książkach z cyklu, a w tej akurat mamy tylko delikatne nawiązania. Bardzo mnie to zaciekawiło i jest głównym motorem pchającym mnie w kierunku kolejnych pozycji z sagi.

Motyw romantyczny w książce początkowo jest prowadzony bardzo subtelnie – bohaterowie są bardzo powściągliwi wobec siebie, tak jak przystało na osoby żyjące w XIX wieku, jednak przy końcu dostajemy opis namiętnej sceny rozgrywającej się pomiędzy nimi.

"Zimowa opowieść" nie jest może książką, która powaliła mnie na kolana, ale czytało ją się całkiem przyjemnie i szybko. Wzbudziła ona moje zainteresowanie pozostałymi pozycjami z cyklu i nie była całkiem złym pomysłem na początek przygody z prozą Stephanie Laurens, pomimo tego że wkraczałam w bardzo już rozbudowaną opowieść.

Więcej podobnych pozycji na moim blogu www.szczyptaromansu.blogspot.com

Like Reblog Comment
show activity (+)
text 2013-08-07 15:25
Wygram czytnik. Z Waszą pomocą :)


 

Mam do was jedną prośbę, za spełnienie której zdobędę się na pewne wyznanie. Ludzie lubią zaglądać przez dziurkę od klucza i poznawać tajemnicę, szczególnie te wstydliwe, więc myślę, że to dobra zapłata :)

 

Ale najpierw zdjęcie. Biblioteka Narodowa Szkocji w Edynburgu, wspaniałe, zapierające dech w piersi miejsce, tuż przy ruchliwej ulicy, przy której znajduje się słynny The Elephant House (to tu narodziła się historia o Harrym Potterze). Mało tego, kilka kroków dalej i już jesteście na cmentarzu Greyfriars, gdzie spoczywa sam Voldemort.

 

Fajna okolica, nieprawdaż? :) a teraz prośba. Zdjęcie bierze udział w fotokonkursie Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki publicznej w Gdańsku, w którym zamierzam wygrać czytnik ebooków. I wy mi w tym pomożecie!

 

Jak?

 

https://apps.facebook.com/megafonikonkurs/2470/?view=main

 

Trzeba się zalogować do aplikacji, przejść do zakładki "Zgłoszenia", odnaleźć moje zdjęcie i kliknąć "Głosuję". Aplikacja nie publikuje żadnych dziwnych informacji na tablicy (sprawdzone) i jest zupełnie nieszkodliwa - biliotekom można ufać. (edit: aplikacja doda na walla info z miniaturką zdjęcia, na które się oddało głos. Jak ktoś chce, to może taki post ukryć na swojej tablicy).

 

Zajmie to dosłownie 30sek. 

 

A teraz, wyznania. 

 

Takie trochę wstydliwe, ponieważ zależy mi nie tyle na nagrodzie-czytniku, ile na docenieniu moich zdjęć. Bowiem niespełnionym fotografem jestem :) fotografuję namiętnie od jakiegoś czasu, mówią, że nawet nieźle mi szło, ale dopadł mnie kryzys twórczy. Zdradliwy. 

 

Mój fotoblog tęskni za nowymi zdjęciami, a ja zdradzam go z booklikes. Bo atmosfera tu panująca wzmaga moją ciekawość świata i chęć dzielenia się zobaczonym z innymi. Ot, i wyszło, że przyznałam się do kryzysu w związku i zdrady ;) 

Source: apps.facebook.com/megafonikonkurs/2470/?view=main
Like Reblog Comment
text 2013-07-29 22:10
Śniadanie z widokiem na milion dolarów

J.K. Rowling pisała pierwszą część Harry'ego Pottera w nienajlepszym momencie swojego życia (rozstanie, problemy finansowe). Legenda głosi, że nie mogąc się skupić w domu, chodziła do pobliskiej kawiarni (co by znaczyło, że byłybyśmy sąsiadkami, przynajmniej przez chwilę).

 

 

Do The Elephant House. Z widokiem na cmentarz Greyfriars Kirkyard z jednej strony (to ten z grobem Voldemorta). Na starówkę z drugiej. Parę lat później była już milionerką.

 

Potteromaniacy z całego świata robią sobie w tym miejscu zdjęcia i wpadają na kawę. O tym, co specjalnego można tutaj zjeść i dlaczego koniecznie należy wybrać się do toalety - napiszę po powrocie do Polski ;) 

Like Reblog Comment
text 2013-07-28 21:02
Z lotu ptaka

Dziś oglądałam dachy Edynburga, gdzieś tam między nimi był też rodzinny dom Seana Connery'ego. Przypomniała mi się ta książka.

 

więcej

 

Jest i wątek bondowy: "Sean Connery grew up in Edinburgh and, as a boy, delivered milk to Fettes College, where the fictitious character of James Bond was educated."

More posts
Your Dashboard view:
Need help?