Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/10/zona-rzeznika.html
Na chińskim rynku obecny jest czytnik PocketBook InkPad Color pracujący pod kontrolą systemu Android OS. To nowość w czytnikach tej marki, które do tej pory korzystały wyłącznie z Linuksa.
PocketBook InkPad Color (Android) zadebiutował na chińskim rynku (źródło: pocketbook.cn)
Chińska wersja czytnika PocketBook InkPad Color (PB 742) nie ma swojego odpowiednika w Europie. Wygląda na to, że bliżej mu do modelu PocketBook InkPad Color 2 (PB 743C), który u nas jest (tak jak inne tej marki) w wersji linuksowej. Świadczy o tym procesor i wbudowane oświetlenie z regulacją temperatury barwowej. Choć z drugiej strony obudowa jest taka jak w pierwszej generacji kolorowych InkPadów.
Porównanie podstawowych cech PocketBook InkPad Color 2 i PocketBook InkPad Color (Android)
|
PocketBook InkPad Color (Android) (PB 742) |
PocketBook InkPad Color 2 (PB 743C) |
ekran (przekątna) |
19,81 cm (7,8”) |
19,81 cm (7,8”) |
ekran [piksele] |
E-Ink New Kaleido 1872 × 1404 (300 ppi dla tekstu, 100 ppi dla kolorów) |
E-Ink New Kaleido 1872 × 1404 (300 ppi dla tekstu, 100 ppi dla kolorów) |
kolor |
tak [4096] |
tak [4096] |
płaski front |
nie |
nie |
ekran dotykowy |
tak |
tak |
wodoodporność |
nie |
tak |
wbudowane oświetlenie |
tak |
tak |
regulacja temperatury barwowej oświetlenia |
tak |
tak |
pamięć wewnętrzna [GB] |
32 |
32 |
procesor [GHz] |
1,8 GHz (czterordzeniowy) |
1,8 GHz (czterordzeniowy) |
pamięć RAM [GB] |
2 |
1 |
masa [g] |
225 |
267 |
bateria [mAh] |
2900 |
2900 |
wymiary [mm] |
195 × 136,5 × 8 |
189,5 × 134 × 7,95 |
fizyczne przyciski zmiany stron |
tak |
tak |
kolor obudowy |
srebrny |
srebrny |
audio |
TTS i MP3 (BT, adapter USB) |
TTS i MP3 (BT, adapter USB) |
dodatkowe uwagi |
karta microSD do 32 GB, żyroskop, Jingdong Reading, WeChat Reading |
żyroskop, Send-to-PocketBook, Dropbox, Legimi, Empik Go |
premiera rynkowa [rok] |
2023 |
2023 |
cena katalogowa |
1 899 CNY |
Ale nie jest takie ważne, czy chińska wersja czytnika PocketBook InkPad Color bliższa jest europejskiej pierwszej czy drugiej generacji, ważniejsze jest to, że pracuje pod kontrolą systemu Android OS 8.1. To nowość w ofercie producenta, która może zmienić wiele w funkcjonowaniu urządzeń tej marki. Choć od razu można mieć obawy o 2 GB pamięci operacyjnej. Trudno powiedzieć, czy wystarczy to do płynnej działalności InkPada oraz obsługi nowszych aplikacji, które mają raczej rozbuchane wymagania. Przykładowo Onyx Boox Page, który niedawno trafił na rynek ma 3 GB pamięci RAM i jest chwalony za to, że w końcu płynnie działa. A właśnie do wydajności były zastrzeżenia w przypadku jego poprzednika, który miał 2 GB RAM-u.
PocketBook InkPad Color (Android) - parametry techniczne (źródło: pocketbook.cn)
Drugi potencjalny problem to stara wersja Androida, co nie napawa optymizmem pod kątem instalowania własnych aplikacji. Obecnie konkurencja (np. wspomniany Onyx Boox Page) oferuje w czytnikach Androida w wersji 11. A pojawiające się obecnie na rynku telefony mają raczej Androida 13. Za całkiem niedługą chwilę może się okazać, że wielu programów zwyczajnie nie uda się na tej wersji Androida (która jest w czytniku) zaktualizować.
PocketBook InkPad Color (Android) w chińskim sklepie (źródło: mall.jd.com)
No i na koniec obawy można mieć także pod względem baterii o pojemności 2900 mAh. Znakomicie się ona sprawdza w czytnikach PocketBook InkPad z Linuksem, ale czy udało się programistom producenta zoptymalizować system tak, by na jednym ładowaniu można było czytać dłużej niż kilka dni? Nie jest to łatwa sztuka, która udała się w przypadku czytników Sony czy Tolino, ale inkBooki czy Onyx Booki nie dają rady.
Nie wiem, na ile otwarty jest Andoid we wspomnianym czytniku, ale w opisie znajduje się informacja o możliwości instalowania własnych aplikacji. Może to dać czytelnikom całkiem nowe możliwości, których do tej pory PocketBooki nie oferowały. Czy tak będzie? Przekonamy się po premierze PocketBooka z Androidem w Europie.
Podsumowanie
Nie będę testował chińskiej edycji InkPada. Piszę o niej bo PocketBook po raz kolejny pokazuje iż nie boi się odważnych kroków. Zaoferowanie czytnika z otwartym Androidem może być ciekawą opcją dla firmy, która już nie musi sama martwić się o aplikacje popularne na lokalnym rynku, u nas choćby do obsługi Legimi czy Empik Go. To także ciekawa opcja dla użytkowników, którzy mogą na czytniku korzystać z samodzielnie wybranych aplikacji, których producent wcale nie planował w czytniku udostępniać. Doświadczenia z podobnymi rozwiązaniami spod marki inkBook czy Onyx Boox wskazują jednak, że może to też być dla czytelnika droga przez mękę w postaci nieprzyjaznego menu, niestabilnych aplikacji, błyskawicznego wyczerpywania baterii i braku możliwości aktualizacji. Oby tak nie było z PocketBookiem.
Według najnowszych doniesień, w chińskich fabrykach znowu, choć nie pełną parą, ruszyła produkcja. Pojawiły się też w sieci kolejne informacje na temat czytników książek z kolorowym ekranem E-Ink (tzw. Print-Color ePaper), które mogą trafić na rynek jeszcze w tym roku. Zdjęcia produktów wyglądają na prawdziwe i czytniki sprawiają wrażenie gotowych do rynkowej premiery. Oby tak się stało, bo przybliży to szansę na wykorzystanie podobnej technologii w urządzeniach sprzedawanych na terenie Europy.
Kadr z reklamy czytnika iReader C6 (źródło: weibo.com)
iFlytek
Jeden ze wspomnianych czytników to urządzenie marki iFlytek. Serwis ithome.com twierdzi, iż jest to pierwszy czytnik książek z kolorowym ekranem. Do tego już wypuszczony na rynek. Ma ekran E-Ink o przekątnej sześciu cali, który wyświetla 4096 kolorów. Wśród pozostałych parametrów wymieniono 25 LEDów wbudowanego oświetlenia i głośniki. Urządzenie jest stosunkowo lekkie (150 g) i cienkie (6,9 mm). Według zapewnień producenta, kolory mają być nasycone, a odświeżanie stron szybkie. Jak będzie w praktyce, pewnie się na iFlyteku nie przekonamy, bo słabo widzę, żeby trafił na nasz rynek.
Wizualizacja czytnika iFlytek (źródło: ithome.com)
iReader C6
Trochę bardziej realnie wygląda iReader C6. Jest na jego temat więcej doniesień w sieci. Informacje o tym czytniku przynosi z kolei serwis cnTechPost. We wpisie z 19 marca pokazano model iReader C6. Pojawiła się też reklama w chińskim serwisie Weibo.
iReader z przedsprzedażowej oferty sklepu jd.com (źródło: jd.com)
Urządzenie znalazło się już nawet w zapowiedziach chińskiego sklepu jd.com. iReader C6 ma być wyposażony w sześciocalowy, oczywiście kolorowy ekran dotykowy wykonany w technologii papieru elektronicznego. Jego parametry mają być takie same jak w wyżej wspomnianym modelu. Pamięć wewnętrzna to 16 GB, zapewne pomniejszona o pliki systemu operacyjnego (Android OS). Otwory w obudowie zdają się sugerować obecność wbudowanego głośnika.
iReader C6 (źródło: cntechpost.com)
Wraz z premierą Kindle Oasis 3, w niektórych oddziałach Amazonu pojawiły się nowe wersje kolorystyczne modelu Kindle Paperwhite 4. Najwyraźniej Amazon pozazdrościł konkurentom odważnych decyzji, które sprawdzają się na rynku. Z własnego doświadczenia mogę potwierdzić, że taka polityka się sprawdza. Gdy na przykład kupowałem Sony PRS-T3, otrzymałem jasny przekaz, że owszem kolejny czytnik mogę kupić do domu jak najbardziej, może być nawet jaki chcę kolor, byle był rubinowy.
Kindle Paperwhite 4 w kolorze zielonym (źródło: amazon.cn)
Teraz w chińskim Amazonie pojawiły się aż cztery różne wersje kolorystyczne Kindle Paperwhite 4. Do tej pory na rynkach azjatyckich także nowe kolory pojawiały się jako pierwsze i w przypadku Kindelków był to kolor biały. Amazon dołączył więc do PocketBooka i Bookeena, oferujących czytniki w bardziej odważnych wersjach kolorystycznych. Kolory Kindleków są stonowane, lekko matowe i na pierwszy rzut oka bardzo przyjemne dla oka. Na komputerowych modelach widać, że front pozostał bez zmian, a kolorowe są plecki i boki urządzenia.
Kindle Paperwhite 4 w kolorze różowym (źródło: amazon.cn)
Chińczycy mogą (poza czarną) kupować także wersję zieloną, różową i błękitną. Na razie inne oddziały Amazonu nie mają ich w swojej ofercie. Błękitna pojawiła się w Stanach. Zapewne to kwestia czasu, kiedy pozostałe regiony także będą sprzedawać Kindle Paperwhite 4 w nowych kolorach.
Kindle Paperwhite 4 w kolorze błękitnym, w amerykańskim Amazonie określany jako "Twilight Blue" (źródło: amazon.cn)
Firmowe okładki na czytniki Kindle są za dość stonowane pod względem wzornictwa, raczej drogie ale i bardzo dobrej jakości. Zamienniki dostępne u chińskich sprzedawców (trafiające także i do nas m.in. poprzez portale sprzedażowe), bywają kopiami „oryginałów” ale mogą też być nawet całkiem ekstrawaganckie.
Nowa okładka na czytnik Kindle Paperwhite 4 z tematem kojarzonym z czytnikami Kindle od lat (źródło: amazon.cn)
Być może sytuacja firmowych akcesoriów w Amazonie zmieni się za sprawą nowej wersji okładki, która wykracza poza dotychczasowy schemat. Obok modeli z jednobarwną fakturą, można teraz kupić w chińskim Amazonie edycję zawierającą motyw kojarzonym od początku z czytnikami Kindle. Przedstawia sylwetkę chłopca czytającego pod drzewem.
Nowa okładka na czytnik Kindle Paperwhite 4, dostępna jest na razie tylko w chińskim Amazonie (źródło: amazon.cn)
Nowa okładka jest tańsza od reszty firmowych i kosztuje 188 juanów (pozostałe oferowane są w cenie od 199 CNY do 299 CNY). W przeliczeniu daje to kwotę ok. 110 PLN. Wciąż nie jest to tanio, ale trzeba pamiętać, że firmowe okładki oferowane np. w Europie wyceniane są od 29,99 EUR (135 PLN) do 49,99 EUR (ok. 220 PLN). Czyli nawet prawie połowę bieżącej ceny czytnika Kindle Paperwhite 4! Ciekawe, czy Amazon zdecyduje się na wprowadzenie „ekstrawaganckich” i tańszych okładek także poza chińskim rynkiem?
Nowa okładka na czytnik Kindle Paperwhite 4 (źródło: amazon.cn)
Rynek chiński znany jest z wprowadzania rozwiązań, które później pojawiały się także w innych sklepach Amazonu (np. biała wersja czytników Kindle Paperwhite 3). Ale z kolei Kindle X, to oferta obecna tylko chińskim oddziale firmy. Trudno więc ocenić, czy nowa okładka trafi do Europy.