logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: Ilona-Wiśniewska
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
review 2015-01-13 13:19
Białe. Zimna wyspa Spitsbergen
Białe. Zimna wyspa Spitsbergen - Ilona Wiśniewska Rozczarowałem się. Nawet dość mocno. Autorka pisze tak jakoś... nijako. Nawet nie wiem co mogę napisać w tej opinii. A może to i dobrze. Nijaka opinia do bezbarwnej książki. Nie mogę się za bardzo czepiać niczego, prócz tego, że nie mogła wzbudzić mojego zainteresowania. Niestety, to jednak jest przecież kluczowe. Jedyne, co na początku zapamiętałem z początkowych kilkudziesięciu stron, było to, że żyje tam więcej niedźwiedzi polarnych niż ludzi. A im dalej tym, niestety, może nie gorzej, lecz i nie lepiej. Co prawda, zdarzyło się kilka ciekawszych fragmentów, ale zdecydowanie zbyt mało. Szkoda, zawiodłem się, tym bardziej, że temat reportażu wydawał mi się interesujący. Potencjał na dobry materiał był spory, w końcu na Spitsbergenie żyje tyle różnych osób z tak wielu różnych narodowości. Za każdym z nich kryje się inna historia. Czytelnicy dostali jednak zbiór luźnych notatek i spostrzeżeń, często miałem wrażenie, że nie uporządkowanych. Relacja była chaotyczna, wszystko pisane po łebkach. To dla mnie zbyt mało, by otrzymać dobry reportaż. Przeczytałem do końca, ale nie ukrywam, że przysypiałem.
Like Reblog Comment
show activity (+)
text 2014-09-12 18:18
Raz na tak, raz na nie
Białe. Zimna wyspa Spitsbergen - Ilona Wiśniewska
Władca liczb - Marek Krajewski

Narodziny Ancymona wprowadziły nieco zamieszania w naszym życiu - jesteśmy na etapie przeprowadzki. W moim życiu czytelniczym również wiele się zmieniło - dawnymi czasy czytałam bardzo bardzo dużo. Teraz czytam zdecydowanie mniej bo mogłabym godzinami wgapiać się w ancymonowe oczęta :) W przerwie między gapieniem się a układaniem paneli podłogowych, dzięki uprzejmości przyjaciół, łyknęłam dwie książki: jedną doskonałą a drugą mocno nijaką.

 

Czy pamiętacie taki czas, gdy na ustach wszystkich (nagłówkach wszystkich i nominacjach wszelakich) był Bukareszt Małgorzaty Rejmer. Pisałam, że akurat ta pozycja raczej średnio mi leżała i nie przychylam się do wszechobecnych achów i ochów. I w lipcu Czarne uraczyło mnie lekturą o śniegu, niekończącej się nocy i masie interesujących ludzi zamieszkujących Longyearbyen. Kto nie czytał niech smaruje pędem do księgarni lub zajrzy na ten blog i sprawdzi, czy aby gdzieś nie czai się promocja na ebooka. Bo moi mili, Białe. Zimna wyspa Spitsbergen Ilony Wiśniewskiej to majstersztyk literacki. Piękny reportaż o niezwykłym miejscu, który z jakiś niezrozumiałych dla mnie powodów, nie uzyskał należnego mu rozgłosu. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to jedna z najlepszych książek jakie czytałam w ostatnich latach. Ilona Wiśniewska opowiada o ludziach i o czasach, o wyborach i o dziwnych kolejach losu mieszkańców Spitsbergenu. Zdecydowanie wygrywa w kategorii "jak do tej pory najlepsze polskie non fiction 2014".

 

 

 

 

Czas na duże rozczarowanie. Bardzo lubię Marka Krajewskiego, bardzo lubię jego powieści i bohaterów okupujących stronice jego książek. Nieukrywam, że Ebi Mock jest moim faworytem i bardzo brakowało mi go w minionych latach gdy pałeczkę przejął Edward Popielski. W najnowszej opowieści Krajewskiego dzieje się jeszcze gorzej niż w jego poprzednich powieściach. Mam wrażenie, że pokłady zaangażowania w historię niezłomnych detektywów wyczerpały się a autor nie ma ani siły ani ochoty by tchnąć w serię - niegdyś znakomitą - nowe życie. Marek Krajewski ostatnio zadeklarował, iż Ebi powróci do przedwojennego Breslau. Jeśli tak, to błagam by wrócił z przedwojenną werwą i kulinarnym wyczuciem ponieważ Władca liczb  był zwyczajnie niestrawny. Czas powiedzieć "papa" Edziowi Popielskiemu. Przynajmniej w obecnym wydaniu.

 

 

 

Czy jest tu ktoś, kto czytał wspomniane przez mnie książki? Jakieś refleksje? Dzielcie się!

Like Reblog Comment
text 2014-08-08 14:43
Nowości - sierpień 2014

Przed nami ostatni miesiąc wakacji. Co na te ostatnie chwile wylegiwania się na plaży (ew. własnej kanapie) przygotowali dla nas wydawcy?

 

Będzie trochę reportażu, powrót do XX-wiecznych klasyków, wycieczka do Libanu oraz kolejna książka Jaume Cabre.

 

Zapraszam do zapoznania się z subiektywnym przeglądem nowości sierpnia.

Read more
More posts
Your Dashboard view:
Need help?