CYKL: "HARRY HOLE" (TOM 10)
Wydarzenia w tomie dziesiątym następują niedługo po tych, które wieńczyły dziewiąty tom przygód detektywa Hole. I choć poprzednie tomy gdzieś się trochę łączą, tak że możemy czytać je bez zachowania kolejności, to i tak właśnie znajomość "Upiorów" jest kluczowa aby zabrać się za "Policję". Dlatego lepiej nie zaczynać serii od tego tomu - ot tak dla własnego zdrowia psychicznego, gdyż nagromadzenie nawiązań do wydarzeń, które już miały miejsce jest zbyt duże.
Wydarzenia w tomie dziesiątym następują niedługo po tych, które wieńczyły dziewiąty tom przygód detektywa Hole. I choć poprzednie tomy gdzieś się trochę łączą, tak że możemy czytać je bez zachowania kolejności, to i tak właśnie znajomość "Upiorów" jest kluczowa aby zabrać się za "Policję". Dlatego lepiej nie zaczynać serii od tego tomu - ot tak dla własnego zdrowia psychicznego, gdyż nagromadzenie nawiązań do wydarzeń, które już miały miejsce jest zbyt duże.
W "Policji" sporo się dzieje. Wszystko wskazuje na to, że tym razem seryjny morderca upatrzył sobie policjantów na swoje ofiary. Żeby było ciekawiej, dokonuje on morderstw w miejscach, w których niegdyś ci policjanci prowadzili śledztwo. Norweska policja ma więc poważny problem. Nie umilkły jeszcze echa poprzedniej sprawy handlarzy narkotyków. W szpitalu leży pacjent w śpiączce, pilnie strzeżony przez młodych adeptów policji. Komisarze mają nie łatwy orzech do zgryzienia, nie mają swojego mistrza od seryjnych zabójstw. Muszą radzić sobie sami... Czy uda im się powstrzymać szaleńca? Kim jest tajemniczy seryjny morderca? I jakimi pobudkami się kieruje? Odpowiedzi ne te inne pytania należy szukać w książce.
W tym tomie Autor zgrabnie poprowadził historię. Początek książki intryguje, środek na chwilę zwalnia, by z czasem "zakręcić domysłami czytelnika", i pod koniec, gdy już myślimy, że wszystko jest jasne, intryga zaczyna się kierować się w inną stronę oraz coraz bardziej klarować. Wszystkie puzzle wchodzą na swoje miejsce, a czytelnik już może spokojnie wykrzyknąć: "no przecież, że tak!" by chwilę później znów nic nie było jasne. Z pewnością jest to dobry kryminał. Trzyma w napięciu, szczególnie jeśli chodzi o drugą połowę książki i kilka rozdziałów przed końcowym rozwiązaniem. Dodatkowo Autor rozbudza ciekawość czytelnika dając nadzieję na równie ciekawy następny tom, zarysowując już teraz jego maleńką cząstkę...
Byłam sceptycznie nastawiona do kolejnego tomu w cyklu, gdyż większość z tych książek jest słaba lub mocno średnia. Miło się zaskoczyłam. Cieszę się, że kolejny raz dałam szansę detektywowi Hole. Wprawdzie nadal jest on tu zmęczonym życiem alkoholikiem z problemami, ale w dziesiątym tomie nie umęczył mnie nimi aż tak, jak w poprzednich książkach.
Książkę wysłuchałam w formie audiobooka czytanego tradycyjnie przez Pana Bonaszewskiego, mimo że pierwsze rozdziały zdradzały inny głos i już się ucieszyłam, że to nie on. Niestety to tylko chwilowe niedomaganie lektora, aczkolwiek jak dla mnie mógł czytać tym głosem cały czas...
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/05/policja.html
Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2024/05/policja.html