logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: okladki
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
text 2022-10-02 13:57
Aktualizacja: Oprogramowanie w wersji 5.15.1 dla (nowszych) czytników Kindle

W tym tygodniu ukazała się kolejna aktualizacja oprogramowania wewnętrznego czytników Kindle. Tak jak poprzednio, objęła nowsze modele, czyli od Kindle Paperwhite 3 z 2015 roku „w górę”. Bez Kindle Voyage i starszych modeli.

 

 

 Najnowsza wersja oprogramowania czytników Kindle nosi numer 5.15.1

 

Według opinii zamieszczanych na blogach i forach internetowych, miała ona przede wszystkim poprawić braku okładek własnych e-booków w czytnikowej biblioteczce. U mnie jednak takiej zmiany nie zauważyłem, poprzednio wgrane jak i na bieżąco pojawiające się w czytniku tytuły są wciąż głównie bez okładek. Dziś więc się zebrałem i do mojego Kindle Oasis 3 postanowiłem testowo wgrać kilka plików i sprawdzić czy jest w tym jakaś prawidłowość.

 

Wybrałem ze swojego księgozbioru losowo osiem tytułów pochodzących z polskich księgarń. Następnie wykonałem następującą procedurę:

- dwa z nich (w formacie EPUB) wysłałem na adres czytnika;

- dwa z nich (w formacie MOBI) wysłałem na adres czytnika;

- dwa z nich (w formacie MOBI) wgrałem przy użyciu programu Calibre;

- dwa z nich (w formacie AZW3) wgrałem przy użyciu programu Calibre;

- dwa artykuły z polskich stron WWW wysłane przy pomocy wtyczek do przeglądarek WWW: Send-to-Kindle i Push to Kindle.

Nie sprawdzałem poprawności formatowania e-booków ani rozmiarów plików graficznych, które są w nich umieszczone jako okładki. Użyłem to, co miałem na dysku.

 

To krótkie doświadczenie wykazało, że ogólnie jednak niewiele się zmieniło, bo jak okładek nie miałem, tak nie mam. Tylko w jednym przypadku wszystko działa poprawnie. Mają okładki obydwa pliki w formacie EPUB, które zostały wysłane ze skrzynki pocztowej. I tylko one. Co prawda dobrze się też wyświetlają okładki wysłane przez wtyczki Send-to-Kindle oraz Push to Kindle, ale z tej drugiej tytuły pojawiają się w czytniku bez polskich znaków.

 

 

 

Dokumenty przesłane przez wtyczki do przeglądarek WWW wyglądają teraz różnie. Send-to-Kindle radzi sobie dobrze (dokument pierwszy i trzeci na liście), zaś wysyłka przy użyciu Push to Kindle gubi polskie znaki w tytułach (dokument drugi)

 

Nawet wcześniej sprawdzony sposób z samodzielnym przygotowaniem pliku AZW3 i chwilowym podłączeniu czytnika do komputera przy uruchomionym programie Calibre, teraz nie zadziałał. Najwyraźniej Amazon wciąż ma jakiś kłopot z pokazywaniem użytkownikom okładek ich własnych książek na czytnikach Kindle.

 

 Opis zmian wprowadzonych w oprogramowaniu wewnętrznym 5.15.1

 

Aktualizacja powinna być dostępna przez wi-fi (OTA), ja wgrałem zaraz po jej udostępnieniu przy pomocy pliku instalacyjnego. W oficjalnym opisie wersji 5.15.1 producent podaje poprawki błędów i sklepu wyświetlanego dzieciom korzystającym z czytnika (Amazon Kids eBook Store).

 

Podsumowanie

Miło, że przynajmniej jeden sposób się sprawdza. Mogę potwierdzić, że pliki EPUB wysłane przy pomocy Send-to-Kindle mają w czytniku okładki. Jako ciekawostkę podam, że te same pliki wgrane przez kabel USB do czytnika PocketBook Era (z najnowszym oprogramowaniem) generalnie mają okładki, poza jednym plikiem w formacie MOBI.

 

Jak zaktualizować firmware w Kindle?

Plik aktualizacyjny czytnik powinien otrzymać po podłączeniu do internetu (OTA). Ale czasem trzeba chwilę (znaczy nawet kilka tygodni) poczekać. Nie ma obowiązku instalowania aktualizacji, ale raczej warto ze względu na poprawki błędów. Można też aktualizować samodzielnie, korzystając z pliku, który udostępnia Amazon (ok. 230-280 MB).

 

Dla modeli oferowanych na naszym rynku, jest osobna strona w sklepie amazon.pl. Zatytułowano ją „Aktualizacje oprogramowania czytnika książek elektronicznych Kindle”.

 

Jeśli mamy czytnik, który nie był oferowany w Polsce, można skorzystać ze wspólnej (dla wszystkich kindelków) strony w niemieckim Amazonie. Nosi ona tytuł „Aktualizacje oprogramowania czytnika książek elektronicznych Kindle”. Pliki aktualizacyjne należy je pobierać z odsyłacza „Pobierz aktualizację oprogramowania” dla właściwego modelu czytnika.

 

Oficjalne nazewnictwo czytników Kindle bywa mylące. Poniżej zamieszczam więc przypomnienie powszechnie używanych i oficjalnych określeń:

 

Potoczna nazwa

Oficjalna nazwa w Amazonie

Bieżąca wersja oprogramowania (firmware)

Kindle Paperwhite 5

Kindle Paperwhite (11. generacja)

5.15.1

Kindle Oasis 3

Kindle Oasis (10. generacja)

5.15.1

Kindle 10

Kindle (10. generacja)

5.15.1

Kindle Paperwhite 4

Kindle Paperwhite (10. generacja)

5.15.1

Kindle Oasis 2

Kindle Oasis (9. generacja)

5.15.1

Kindle 8

Kindle (8. generacja)

5.15.1

Kindle Oasis 1

Kindle Oasis (8. generacja)

5.15.1

Kindle Voyage

Kindle Voyage (7. generacja)

5.13.6

Kindle Paperwhite 3

Kindle Paperwhite (7. generacja)

5.15.1

Kindle Paperwhite 2

Kindle Paperwhite (6. generacja)

5.12.2.2

 

Czytnik z naładowaną do pełna baterią należy podłączyć do komputera przez kabel USB. Kindle powinien być widoczny jako zewnętrzny dysk. Pobrany wcześniej plik aktualizacyjny umieszczamy w katalogu głównym czytnika i wysuwamy go bezpiecznie, następnie odłączamy kabel.

 

Pozostaje otwarcie z głównego ekranu menu w prawym górnym rogu ekranu i wybranie opcji Settings. Tam należy ponownie wejść do menu i wskazać „Update Your Kindle”. Po kilku minutach czytnik powinien się zrestartować z nową wersją oprogramowania wewnętrznego.

 

Odsyłacze do czytników, zawarte w tekście, są częścią programu afiliacyjnego Amazon.

 

 

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Like Reblog Comment
text 2022-04-23 11:19
Aktualizacja: Calibre pomaga ogarnąć okładki w czytnikach Kindle

W czasie ostatniej akcji promocyjnej i sporej przeceny, sporo osób kupiło najnowszy model Kindle Paperwhite 5. W tym upatruję przyczynę nerwowej reakcji autorów programu Calibre. Ale od początku...

 

Nowa wersja Calibre wita użytkowników komunikatem na temat wyświetlania okładek e-booków

 

Kovid Goyal jest twórcą i głównym programistą rozwijającym Calibre. To program, który został opracowany pierwotnie w roku 2006 na potrzeby obsługi jego pierwszego czytnika – Sony PRS-500. Dziś jest to oprogramowanie wciąż bezpłatne tudzież najbardziej wszechstronne i najlepsze narzędzie służące nie tylko do zarządzania biblioteką e-booków ale także do konwersji plików na różne formaty. Przydaje się szczególnie wtedy, gdy tracimy kontrolę nad naszym zbiorem książek elektronicznych. Zastrzeżenia (zwykle bardziej zaawansowanych informatycznie użytkowników) budzi spora ilość kodu formatującego dodawana przez program w czasie konwersji między formatami.

 

Program Calibre jest dostępny dla wielu systemów operacyjnych (źródło: calibre-ebook.com)

 

Calibre jest często aktualizowany. Wczoraj ukazała się kolejna wersja 5.41.0, która wita użytkowników komunikatem dotyczącym wyświetlania miniatur okładek e-booków w czytnikach Kindle. Używam Calibre od kilkunastu lat, ale nie pamiętam, żeby kiedykolwiek w programie pojawiało się takie wyskakujące okienko. Najwyraźniej twórcy programu nie wytrzymali ciśnienia wywieranego przez użytkowników. W czym problem? Otóż w czytnikach Kindle wiele książek pochodzących spoza firmowej księgarni nie ma miniatur okładek. Ogólnie wygląd e-booków w czytnikach tej marki to szerszy temat. Producent stawia tu na prostotę i nie daje szansy użytkownikom na zbyt wielki wpływ na wygląd tekstu. O tym, jak ja przygotowuję sobie e-booki pisałem szerzej w tekście „Poradnik: Jak zrobić MIŁY dla oka plik dla czytników Kindle?”. Wspomniałem tam także o tym, jak (zazwyczaj) udaje się rozwiązać problem brakujących okładek. Nie jest to więc nowość z tego tygodnia. To co napisałem w moim poradniku było wskazaniem na funkcję obecną już od wielu miesięcy w Calibre i powtórzeniem wyjaśnień podawanych przez twórców programu. Ale najwyraźniej jest potrzeba przypominania takich rzeczy, skoro pojawiła się specjalna informacja przy uruchomieniu nowej wersji.

 

 

Oto treść komunikatu wyświetlanego po ostatniej aktualizacji Calibre:

UWAGA: Okładki e-booków: Amazon zepsuł wyświetlanie okładek w książkach wgrywanych na czytniki Kindle przez kabel USB. Można temu zapobiec włączając w czytniku tryb samolotowy lub:

- przegrać plik przez kabel USB;

- odłączyć bezpiecznie czytnik, odpiąć kabel i poczekać na skasowanie okładek wgranych e-booków;

- podłączyć kablem czytnik Kindle do komputera z uruchomionym Calibre, co przywróci okładki;

Ponowne bezpieczne odłączenie czytnika, co powinno pozwolić na trwałe cieszyć się okładkami.

 

Warto korzystać z bezpiecznego odłączania czytnika w programie Calibre

 

Niestety nie ma gwarancji, że wspomniana procedura zawsze zadziała. Nie wiadomo, czy Amazon w kolejnej aktualizacji firmware'u Kindle nie zamknie tej furtki. Ale na razie jest to raczej skuteczne rozwiązanie problemu zgłaszanego przez użytkowników amazonowych czytników. Program Calibre można pobrać z oficjalnej strony.

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Like Reblog Comment
review 2016-05-18 10:55
"Czasem słowa są niepotrzebne, by wyrazić to, co kryje się w sercu."
Bez slow - Mia Sheridan

Czy są takie rany, których miłość nie zdoła uleczyć? Archer, obarczony niewypowiedzianym cierpieniem, mieszka w swojej samotni blisko lasu. Jest przekonany, że tylko tyle mu zostało. Do sennego, pobliskiego miasteczka przybywa Bree. Dziewczyna liczy na to, że w końcu odnajdzie rozpaczliwie poszukiwany spokój. Gdy spotyka Archera, jej początkowa nieufność zamienia się w rosnącą fascynację outsiderem. Próbując przedrzeć się przez warstwy niedostępności i dzikości, jakimi Archer przez lata zasłaniał się przed innymi, Bree powoli rozbiera go z kolejnych tajemnic. Czy budzące się w ciszy uczucie uwolni ich od bolesnej przeszłości?

 

O książce "Bez słów" dowiedziałam się z portalu Lubimy Czytać. Moją uwagę zwróciła okładka, która jest naprawdę śliczna. Jednak opis nie zachęcił mnie do sięgnięcia po tę książkę. Dopiero po jakimś czasie kiedy buszowałam w księgarni w poszukiwaniu "Nevermore. Otchłań", której nie było znalazłam się w dołku. Zwykle jak jestem w księgarni staram się kupić przynajmniej jedną książkę. A skoro nie było tej co szukałam postanowiłam, że wybiorę coś innego. Wybór padł na "Bez słów". Teraz po jej przeczytaniu wiem, że był to strzał w dziesiątkę. Książka jest przecudowna. 

 

A o czym właściwie jest? O miłości, która pokona wszystkie przeszkody. Historia opowiada o losach dwóch pokrzywdzonych przez los osób. 

 

Dziewczyna z miasta Bree po tragedii jaką przeżyła przenosi się do spokojnego miasteczka Pelion. Pewnego dnia spotyka tajemniczego mężczyznę, który w miasteczku jest outsaiderem. To jej nie zniechęca wręcz przeciwnie postanawia wyciągnąć do niego pomocną dłoń. Jest to dość trudne, gdyż chłopak odwykł od ludzi i trzyma się na uboczu. Ostatecznie przypadek sprawia, że oboje zaczynają spędzać ze sobą czas. Czy jednak coś z tego będzie? Czy Bree i Archer zdołają pokonać przeszkody jakie napotkają na swej drodze? A może ich miłość jest skazana na klęskę?

 

Moje serce należy do ciebie, Bree. I gdybyś przypadkiem się zastanawiała- nie, nie chcę go z powrotem.

 

 

No właśnie. Niby wydawać by się mogło, że prawdziwa miłość pokona wszystko co stanie na jej drodze to jednak zawsze pojawiają się jakieś wątpliwości. Niestety życie nie

jest takie proste jakbyśmy tego chcieli.

 

"Bez słów" to niezwykła książka, która momentami bawi, wzrusza by ostatecznie wycisną łzy z oczu czytelnika. Wiem bo sama wylałam morze łez w trackie jej czytania. 

 

Autorka stworzyła coś naprawdę piękną i pełną ciepłą historie dwojga młody ludzi ciężko doświadczonych przez życie. Podoba mi się to, że poznajemy tu punkty widzenie Bree i Archera (choć tych nieco mniej). Oprócz głównych bohaterów spotykamy też wiele świetnych postaci drugoplanowych, których w większości nie da się nie lubić. Autorka pokazuje, że ludzie nie są idealni i powinniśmy przyjmować ich takimi jakimi są. Nie mniej pokazuje też, że ludzie się zmieniają. 

 

Musimy radzić sobie z tym, co przyniesie los, nawet jeśli okaże się gówniany, i robić, co w naszej mocy, żeby mimo to się rozwijać, kochać, mieć nadzieję… i wiarę w to, że droga, którą podążamy wiedzie do jakiegoś celu.

 

 

Teraz trochę pozachwycam się okładką, która podbiła moje serce od pierwszego wejrzenia. Choć nie jest specjalnie kolorystyczna i dominuje tu szarość to moim zdaniem oddaje cały klimat książki. Muszę przyznać, że książki wydawnictwa Otwartego mają naprawdę śliczne okładki np. "W ramionach gwiazd", seria "Szeptem", "Hopless" i wiele więcej. 

 

Jestem naprawdę zadowolona, że w księgarni nie było "Nevermore. Otchłań" bo dzięki temu miałam szansę zapoznać się z Bree i Archerem, którzy od pierwszych stron podbili moje serce. Dziękuję autorce za stworzenie tak pięknej powieści. Z czystym sercem mogę polecić "Bez słów" wszystkim, którzy lubią historie miłosne przepełnione ciepłem. 

 

 

Tytuł polski: Bez słów    

Tytuł oryginału: Archer's Voice

Autorka: Mia Sheridan

Wydawnictwo: Otwarte

Rok wydania: 2016                             

Ilość stron: 382

Moja ocena: 10/10

 

More posts
Your Dashboard view:
Need help?