Kindle 11 to najnowszy podstawowy model z rodziny Kindle. We środę 12 X 2022 r. rozpoczęła się wysyłka do klientów, którzy zamówili go w przedsprzedaży. Obecnie czytnik dostępny jest na bieżąco (tylko wersja z czarną obudową). Mój został wysłany z magazynu na terenie południowych Niemiec i odebrałem go dwa dni temu z paczkomatu. Miałem więc już chwilę, aby się z nim zapoznać.
Kindle 11
Dlaczego o tym piszę? Tym razem Kindle 11 przybył do mnie wcześniej niż do Roberta Drózda, autora „Świata Czytników”. We wtorkowym wpisie opublikowanym na Świecie Czytników „Kindle 11 jest już w sprzedaży! Tymczasem jeden z kolorów zniknął z magazynu…” znalazł się m.in. apel: „Jeśli ktoś z Was zamówił i dostał swojego Kindle 11, dajcie koniecznie znać w komentarzach, jakie są Wasze wrażenia”. Zwykle na temat czytników piszę po kilku tygodniach ich używania, ale tym razem nie pozostaje mi nic innego, jak odpowiedzieć na apel. Nawet jeśli moja odpowiedź nie zmieści się w sekcji komentarzy pod wspomnianym wpisem. Skoro Świat Czytników pyta, to Cyfranek odpowiada!
Kindle 11 - zawartość pudełka
Kindle 11 – pudełko
Czytnik zapakowany jest w cieniutkie tekturowe pudełko, które sprawia wrażenie bardzo delikatnego. Dostawa odbyła się w opakowaniu w postaci tekturowej koperty, bez żadnych dodatkowych zabezpieczeń. Ale mimo tego, z paczkomatu wyciągnąłem nieuszkodzoną przesyłkę, a sam czytnik także dotarł bez szwanku.
Kalendarium dostawy Kindle 11 do pobliskiego paczkomatu
Na opakowaniu są informacje w ośmiu językach (także po polsku) na temat czytnika i zawartości pudełka. W środku znajduje się czytnik Kindle 11, dwie ulotki (z informacjami również w języku polskim) oraz kabel USB-C.
Kindle 11 - obudowa
Biorąc do ręki czytnik od razu można odczuć, że jest to model tańszy od Kindle Paperwhite 5 czy (tym bardziej) Kindle Oasis 3. Plastik obudowy choć zrazu sprawia tandetne wrażenie, jest jednak solidny - twardy i śliski (lekko chropowaty i matowy, co ma minimalizować odbłysków światła). Na pewno jest o niebo lepiej niż to było w przypadku Kindle 7 czy 8. Tu także, jak w poprzednim modelu (Kindle 10) brzegi i rogi obudowy są zaokrąglone, co sprawia miłe wrażenie.
Wyłącznik, gniazdo USB-C oraz dioda LED sygnalizująca pracę czytnika i naładowanie baterii znajdują się na dolnej krawędzi obudowy Kindle 11
Wyłącznik znajduje się (wciąż) na dolnej krawędzi obudowy, obok gniazda USB-C. Przycisk wyraźnie wystaje, co ułatwia jego wyczucie palcem bez patrzenia oraz samo włączanie czytnika. Urządzenie jest dość lekkie, więc pewnie nie włączymy go przypadkowo stawiając w podstawce, ale mam trochę takie obawy. Obudowa w sumie jest zgrabna, a wąskie ramki wokół ekranu wizualnie dodają czytnikowi lekkości.
Kindle 11 - ekran
Ekran jest zagłębiony w obudowie. To dotykowy E-Ink o przekątnej sześciu cali (15,2 cm) i rozdzielczości 300 ppi z wbudowanym oświetleniem. W ślepym teście moi domownicy wybrali ekran Kindle 11 jako lepszy w porównaniu do Kindle Oasis 3 czy Kindle Voyage. A to dlatego, że ma on bardziej szare tło. W dwóch starszych modelach jest ono raczej kremowe, które mi z kolei bardziej się podoba. Na pewno nie jest to więc słaby ekran, bo generuje tekst o dobrej wyrazistości i wypełnieniu czernią.
Zbliżenie na ekran Kindle Oasis 3 (po lewej) i Kindle 11 (po prawej)
Wbudowane oświetlenie nie ma regulacji temperatury barwowej. Mi osobiście ono odpowiada pod względem barwowym. Choć przy dolnej ramce, po chwili wpatrywania się można zauważyć lekkie nierówności w rozprowadzaniu światła. Nie przeszkadza to absolutnie w czytaniu. W sumie więc ekran jest całkiem ładnie oświetlany.
Kindle 11 - działanie
Po pierwszym uruchomieniu i rejestracji wykonałem ręcznie aktualizację oprogramowania wewnętrznego do najnowszej wersji 5.15.1. Czytnik nie znajdował jej sam z siebie. Oryginalnie zainstalowany był firmware 5.15.0. Niestety, nawet świeżo uruchomiony czytnik ma problemy z wyświetlaniem okładek moich e-booków znajdujących się w czytnikowej biblioteczce. Dotyczy to oczywiście tylko plików spoza firmowej księgarni.
W czytniku wciąż nie ma menu po polsku, to po staremu (ekran po lewej), ale nowością w ustawieniach początkowych jest opcja włączenia od razu "trybu dziecięcego", tak jak w Kindle Kids Edition (ekran po prawej)
Pomimo niewielu książek wgranych do pamięci urządzenia, czytnik jest zaskakująco powolny. Takie wrażenie miałem już przy pierwszym jego uruchamianiu, potem także podczas kopiowania plików przez kabel USB. W ostatnich latach przyzwyczaiłem się do tego, że nawet podstawowe modele działają bardzo sprawnie. Czasem nawet szybciej niż modele z serii Kindle Paperwhite. Być może dlatego, że w najtańszych modelach tej marki wykorzystywane były do tej pory ekrany o najniższej rozdzielczości (800×600 pikseli, 167 ppi). Teraz mamy ekran 300 ppi (1430×1080 pikseli), z którego obsługą procesor najwyraźniej nie radzi sobie tak dobrze jak u poprzedników. Kindle 11 odstaje pod względem prędkości działania od obecnie oferowanych droższych modeli tej marki. Widać to tym bardziej, że w Kindle Paperwhite 5 zastosowano bardzo szybki ekran wykonany w technologii E-Ink Carta 1200. Nie zrozumcie mnie źle, ogólnie praca z nim nie jest uciążliwa. Czytnik dobrze reaguje na dotyk, sprawnie zmienia strony. Po prostu pracuje zauważalnie wolniej niż poprzednie podstawowe modele i inne Kindelki z bieżącej oferty producenta.
Podczas pierwszego uruchomienia czytnika pojawiają się podpowiedzi, jak z niego korzystać (ekran po lewej). Podobnie przy otwieraniu e-booka (ekran po prawej)
Pod względem funkcjonalności nie różni się od innych modeli z oprogramowaniem w wersji 5.15.1. Jednak tylko przy Kindle 11 w opisie zmian wprowadzonych wraz z najnowszą aktualizacją, znajduje się informacja o działaniu, gdy jest mokry: „Safety Feature in Charging Port: You will see now a liquid detection indicator at the top of the Home screen when the USB-C charging port detects moisture preventing you from charging the device until dry”. Jeśli więc zawilgnie port USB-C, na ekranie powinna wyświetlić się informacja o potrzebie wysuszenia urządzenia przed ew. podłączaniem kabla. Nie próbowałem jednak jak ta nowa funkcja działa, ponieważ Kindle 11 nie jest odporny na zalanie.
Opcja wyświetlania w trybie odwróconym (Dark Mode) już na dobre zagościła w czytnikach Kindle (ekran po lewej), i to nawet w głównym menu ustawień opuszczonym z górnej krawędzi ekranu (ekran po prawej)
W codziennym korzystaniu trochę denerwujące jest to, że podczas startu czytnika, włączane jest na chwilę oświetlenie ekranu. Nawet jeśli z tego oświetlenia nie korzystam, to i tak na początku takie mignięcie jest zupełnie niepotrzebnie. To nie jest tylko cecha tego modelu, ale i tak irytuje.
Wypożyczalnie Legimi i Empik Go w Kindle 11
Czytnik jest poprawnie rozpoznawany przez system operacyjny komputera (MS Windows 10) oraz obsługiwany przez program Calibre. Windowsowa wersja programu Legimi dla Kindle choć go widzi, to nie pozwala na synchronizację mojej półki. Podobnie w przypadku Empik Go. Spodziewam się, że do obsługi Kindle 11 są potrzebne nowsze wersje tych aplikacji. Trzeba będzie na nie poczekać. [Aktualizacja: już współpracuje z wypożyczalniami].
Póki co ani Legimi ani Empik Go nie współpracuje z Kindle 11
Kindle 11 – czy warto?
Kindle 11 kosztuje 509,99 PLN, czyli ponad sto złotych drożej niż jego poprzednik Kindle 10. Dostępny jest w wersji z czarną lub niebieską obudową. Można także już kupić firmowe okładki w cenie 159,99 PLN, obecnie jest dostępna czarna i różowa. W Stanach różnica cen między tymi modelami wynosi raptem 10 USD (odpowiednio 119,99 USD i 109,99 USD plus podatki stanowe). Trudno mi powiedzieć, dlaczego u nas Kindle 11 jest aż tak wyraźnie droższy od poprzedniego modelu. To kolejny argument, aby czekać z zakupem na amazonowe przeceny. Jakie? Hmm... Kindle 10 bywał przeceniany do 224 PLN, więc bym obstawiał ok. 324 PLN w przypadku Kindle 11.
Bieżąca oferta czytników Kindle
|
Kindle 11
(11. generacja)
|
Kindle Paperwhite 5
(11. generacja)
|
Kindle Oasis 3
(10. generacja)
|
data premiery
|
2022
|
2021
|
2019
|
pamięć wewn. [GB]
|
16
|
8/16/32
|
8/32
|
ekran (przekątna)
|
6” (15,2 cm), E-Ink Carta
|
6,8” (17,3 cm) E-Ink Carta 1200
|
7” (17,7 cm) E-Ink Carta
|
rozdzielczość [ppi]
|
300 (1430×1080)
|
300 (1236×1648)
|
300 (1680×1264)
|
wbudowane oświetlenie
|
Tak
(4 LED-y)
|
tak
(17 LED-ów)
|
tak
(25 LED-ów)
|
regulowana temperatura barwowa
|
nie
|
tak
|
tak
|
wodoodporność
|
nie
|
tak
|
tak
|
przyciski zmiany stron
|
nie
|
nie
|
tak
|
łączność
|
wi-fi, BT (audio)
|
wi-fi, BT (audio)
|
wi-fi, BT (audio)
|
wymiary
|
157,8×108,6×8
|
174,2×124,6×8,1
|
159×141×3,4–8,3
|
masa
|
158
|
205
|
188
|
kolor obudowy
|
czarny, granatowy
|
czarny
|
grafitowy, złoty
|
dodatkowe cechy
|
tryb odwrócony (nocny), USB-C
|
płaski front, TTS (tylko angielski), USB-C, bezprzewodowe ładowanie w modelu z 32 GB
|
płaski front, TTS (tylko angielski), żyroskop, opcja łączności 4G
|
cena w amazon.pl [PLN]
|
509,99
|
689,99
789,99
869,99
|
999,99
1 199,99
|
W ramach wzrostu ceny w porównaniu do Kindle 10, otrzymujemy wyraźnie lepszy ekran i znacznie większą pamięć. Ale tym samym zmniejszyła się różnica pomiędzy kosztem zakupu podstawowego Kindelka, a czytnikami konkurencji. Obecnie w podobnej cenie znajdziemy na rynku kilka innych czytników. Czy coś może przemawiać na ich korzyść w porównaniu z Kindle 11? Zobaczmy:
Czytnik
|
Na plus
|
Na minus
|
Cena
|
PocketBook Touch Lux 5 (lub Empik GoBook)
|
Polskie menu i klawiatura ekranowa, fizyczne przyciski zmiany stron, pełna obsługa wypożyczalni Legimi i Empik Go, wyświetlanie okładek, regulacja temperatury barwowej oświetlenia, obsługa kart pamięci
|
Delikatna obudowa, mniejsza rozdzielczość ekranu, mniejsza pamięć, gniazdo microUSB
|
529 PLN
|
Kobo Nia
|
Polskie menu i klawiatura ekranowa, duże możliwości dopasowania wyglądu tekstu, wyświetlanie okładek
|
Mniejsza pamięć, mniejsza rozdzielczość ekranu, gniazdo microUSB
|
469 PLN
|
InkBook Calypso Plus
|
Polskie menu i klawiatura ekranowa, pełna obsługa wypożyczalni Legimi i Empik Go, integracja usługi Google Translator, fizyczne przyciski zmiany stron, regulacja temperatury barwowej oświetlenia, możliwość instalacji wybranych aplikacji androidowych, obsługa kart pamięci
|
Mniejsza rozdzielczość ekranu, niestabilne oprogramowanie, brak obsługi odsyłaczy w aplikacji Legimi, słabowita bateria, niewielka dostępność okładek na czytnik (tylko firmowe), brak podziału wyrazów, gniazdo microUSB
|
549 PLN
|
Podsumowanie
Nie namawiam specjalnie do zakupu Kindle 11 w zwykłej cenie, szczególnie jeśli już mamy jakiś czytnik. Przy takim poziomie cenowym wybrałbym raczej PocketBook Touch Lux 5 plus okładkę z silikonowymi pleckami. Jednak jeśli komuś zależy na wyraźnie tańszym czytniku z ekranem o najwyższej rozdzielczości, wtedy zakup Kindle 11 w czasie obniżki cen (np. do ok. 325 PLN) w Amazonie ma sens.
[Aktualizacja 12 XI 2022 r.]
Czytnik Kindle 11 jest już obsługiwany przez wypożyczalnie Legimi i Empik Go. Przetestowałem obydwie w wersji bibliotecznej. Więcej we wpisie "Kindle 11 - NAJTAŃSZY czytnik Kindle do Legimi i Empik Go".
Odsyłacze do sklepu, zawarte w tekście, są częścią programu afiliacyjnego Amazon