logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: wypozyczenia
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
text 2021-07-10 10:20
Jak wirus z Wuhanu zmienił WYPOŻYCZENIA z bibliotek (w Holandii)

Holenderski urząd statystyczny (Centraal Bureau voor de Statistiek) podał wyniki badań dotyczących bibliotek w czasie pandemii wirusa z Wuhanu. Nie jest zaskoczeniem, że czasowe zamknięcie wypożyczalni spowodowało znaczny spadek w dostępnie do książek papierowych. Jednak dzięki wysiłkowi narodowej Biblioteki Królewskiej w Hadze (Koninklijke Bibliotheek) i lokalnych bibliotek, mniejszą dostępność do placówek, częściowo zrekompensowały e-booki i audiobooki.

 

Czytniki Kobo są bardzo popularne w Holandii, także dzięki możliwości korzystania z abonamentu Kobo Plus oraz bibliotek (Groningen, 12 II 2018 r.)

 

Holandia posiada rozwiązania systemowe, sprzyjające rozwojowi e-czytelnictwa. Tworzy je wspomniana Koninklijke Bibliotheek. Polegają one m.in. na uruchomieniu ogólnokrajowego systemu wypożyczeń e-booków (także dla posiadaczy czytników książek) i audiobooków. Pisałem już o tym kilka razy (m.in. „Sprzedaż i wypożyczenia e-booków rosną - w Holandii”, „Coraz więcej e-booków z bibliotek publicznych (w Holandii)”). Co roku organizowana jest także wakacyjna akcja VakantieBieb, w ramach której w lecie udostępniane są bezpłatnie książki elektroniczne w mobilnej aplikacji („Wakacyjna biblioteka po holendersku”). Rok temu akcję przemianowano na ThuisBieb i wykroczyła ona poza ramy wakacyjnego relaksu. Holenderska Biblioteka Narodowa umożliwiła wtedy wszystkim Holendrom bezpłatny dostęp do stu pozycji. To zapewne największa tego typu inicjatywa w Europie. Co prawda podobnie reklamują swoje osiągnięcia organizatorzy podobnej polskiej akcji „Czytaj PL”, twierdząc, że to „największa w Polsce i na świecie tego rodzaju akcja czytelnicza”. Ale u nas udostępniono tylko dwanaście tytułów przez miesiąc (wpis „OD PONIEDZIAŁKU trwa akcja Czytaj PL 2020”). Mimo wszystko i tak miło, że robimy choć tyle.

 

W tym roku Koninklijke Bibliotheek oferuje na wakacje wszystkim dzieciom w Holandii dostęp do dowolnych dziesięciu e-booków i audiobooków ze swoich zbiorów w ramach akcji Boek 'n Trip (źródło: www.jeugdbibliotheek.nl)

 

Raport CBS

Według wstępnych danych holenderskiego CBS („Minder boeken uitgeleend, toename gebruik online Bibliotheek in 2020”), pomiędzy rokiem 2019 a 2020 (dane wstępne) ilość wypożyczeń fizycznych książek spadła aż o 17,7 milionów. W 2020 roku do posiadaczy kart bibliotecznych trafiło 43,4 mln papierowych wydań. W tym czasie wyraźnie wzrosło wypożyczanie e-booków. O ile w 2019 było to 3,9 mln, to w zeszłym roku systemy biblioteczne udostępniły 6,5 mln takich publikacji. Choć wzrost o 45% jest spektakularny, to jednak nie zdołał on w pełni zrekompensować spadku wypożyczeń wersji papierowych. Pokazuje to, jak wciąż ważne są (zapewne nie tylko w Holandii) lokalne biblioteki w tradycyjnym wydaniu. Choć trudno też bagatelizować rolę bibliotekarzy w promowaniu e-czytelnictwa, dzięki którym 10 mln e-booków i audiobooków trafiło do rąk holenderskich czytelników w 2020 roku.

 

 

Wypożyczenia w holenderskich bibliotekach w roku 2019 i 2020 (źródło: www.cbs.nl)

 

Podsumowanie

Patrząc na liczby, warto pamiętać, że Holendrzy nie są biednym (choć przecież oszczędnym) społeczeństwem, a na rynku jest spora konkurencja. Obok publicznych bibliotek, są przecież księgarnie oraz abonamentowy dostęp do e-booków (np. Kobo Plus z ofertą ponad 700 tys. tytułów e-booków i audiobooków). Mimo tego, zarówno Holenderska Biblioteka Narodowa jak i lokalne wypożyczalnie od dawna z powodzeniem oferują dostęp do e-booków, co pozwoliło przynajmniej częściowo zrekompensować dramatyczny spadek wypożyczeń w czasie pandemii wirusa z Wuhanu. W Polsce brak jest systemowych rozwiązań w tym względzie. Całe szczęście, że przynajmniej w wielu lokalnych budżetach samorządowych znajdują się co roku pieniądze na dofinansowanie zakupów bibliotecznego abonamentu Legimi. Można z niego korzystać zarówno na smartfonach czy tabletach jak i niektórych czytnikach książek (o ile są kody...).

Like Reblog Comment
text 2016-06-16 14:47
E-book to książka

 

Europejski Trybunał Sprawiedliwości opublikował dziś opinię Rzecznika Generalnego Macieja Szpunara, na temat prawa do wypożyczania e-booków przez biblioteki publiczne. Jeśli Trybunał przychyli się do tej opinii, może to otworzyć szerokie pole dla rozwoju cyfrowych bibliotek. Jaki jest ich stan w Polsce - każdy widzi. Sprawa skierowana do sądu w Hadze (hol. Rechtbank Den Haag), mająca określić stan prawny wypożyczeń książek elektronicznych, dotyczy Niderlandów. Stronami sporu są holenderskie Stowarzyszenie Bibliotek Publicznych (hol. Vereniging van Openbare Bibliotheken) i zarządzająca praw autorskich - Fundacja Leenrecht (hol. Stichting Leenrecht). Rozstrzygnięcie będzie jednak dotyczyć prawa unijnego i oznacza konsekwencje dla wszystkich krajów członkowskich (sprawa C-174/15).

 

Numer sprawy w Trybunale Sprawiedliwości UE - C-174/15 (źródło: http://curia.europa.eu)

 

Wypożyczenia e-booków odgrywają już istotną i coraz większą rolę w rozwoju czytelnictwa w Holandii. O tym, że program prowadzony przez holenderską Bibliotekę Narodową wpływa korzystnie na ilość „konsumowanych” e-booków pisałem w tekście „Coraz więcej e-booków z bibliotek publicznych (w Holandii)”, a o samym programie we wpisie „Sprzedaż i wypożyczenia e-booków rosną - w Holandii”.

 

Według raportu IPSOS z marca 2016 roku - połowa Holendrów domaga się e-booków w swoich bibliotekach (źródło: http://www.debibliotheken.nl)

 

W opublikowanym dziś oświadczeniu zaznaczono, że biblioteki są bardzo dawnym dziełem ludzkości, niezależnym od fizycznej formy książki. Według analizy prawnej Macieja Szpunara, książki elektroniczne mogą być czasowo wypożyczane przez biblioteki publiczne bez potrzeby uzyskiwania specjalnej licencji od wydawcy. Konieczne jest natomiast zapewnienie godziwego wynagrodzenia dla autorów wspomnianych dzieł. Muszą to też być kopie nabyte legalnie i przeznaczone do upowszechniania (np. z wyłączeniem manuskryptów). W sumie więc wypożyczenie książki elektronicznej nie różni się (pod względem prawnym) od wypożyczenia książki papierowej i już jest legalne według obowiązującego prawa UE.

 

Można się spodziewać, że prawo unijne utrzymane w tym duchu nie będzie przez wydawców przyjęte entuzjastycznie. Dziś biblioteki muszą uzyskać od nich specjalną licencję na świadczenie usługi wypożyczeń e-booków. Nowe prawo potencjalnie otworzy bibliotekom publicznym dostęp do książek bez osobnej licencji, przy zachowaniu wynagrodzenia dla autorów, ale już niekoniecznie dla wydawców. Od zapytania sądu w Hadze skierowanego do Trybunału Sprawiedliwości oraz od opinii Rzecznika zapewne droga jest jeszcze daleka do ostatecznego rozstrzygnięcia i uprawomocnienia interpretacji unijnych dyrektyw. Ale być może zobaczymy również i w Polsce księgozbiory biblioteczne pełne cyfrowych książek, możliwych do wypożyczenia także na czytniki...

 

More posts
Your Dashboard view:
Need help?