A sweet little book that talks about "Old Fashioned Ways to Banish Dirt, Dust & Decay".  

The illustrations from old advertisements and vintage photographs add a lot to the overall layout and appeal, and there are a few really good tips, but most of what is here is what I already knew or what I already use.  The stuff I would like to try I'd have liked more details about (how does one stew fig leaves?).

A great little find in a recent sale; I might have been more disappointed had I paid full price for it though.  Great concept - I'd have just liked it expanded on a bit.

Buying other people books as Christmas presents is just dangerous.  Especially when local publishers have 45% off sales.  Apparently a book reading slump does not translate into a book buying slump.

So these all arrived in the mail this week.  I'm particularly excited about The Haunted Grange Of Goresthorpe by Arthur Conan Doyle  and Bookshops by Jorge Carrión; translated by Peter Bush.  Oh, and Lady Cop Makes Trouble by Amy Stewart!

I also bought one more book - it's not up on top because it's a book I already have, and a small splurge, but I think at least BrokenTune, if nobody else, will understand why.  I bought an uncorrected bound proof of The Eyre Affair.  Not because of the book itself, but because of what came with it:

It's a black and white photo that Jasper Fforde did in a giveaway at some point, 105 of them in total given away.  (http://www.jasperfforde.com/giveaway/tea002.html if anyone is curious).  The book was less than a new paperback edition and I couldn't resist - I love Pickwick!

An interesting mix of historical detail about middle-class Victorian/Edwardian housekeeping, and practical tips for cleaning today. It was a little heavier on the historical detail than I was anticipating from the description, but it was certainly well-researched and engaging.

Tytułowe opowieści to kilkanaście dość krótkich epizodów, w większości rozgrywających się w okresie tzw. Złotej Ery piractwa. Każda z nich rozpoczyna się jak historia na dobranoc, tzn. od nakreślenia punktu wyjściowego w sposób typowo gawędowy; np. (przykład wymyślony) "Tego wieczoru na morzu wiał mocny wiatr, a na niebie zbierały się burzowe chmury. W takich warunkach ciężko jest żeglować po morzu, ale osoba X znała się na żeglowaniu jak mało kto." ...I dalej następuje opowieść o życiu/epizodzie z życia osoby X.

Słowem, lektura to lekka, ale i ciekawa, bo wybrane historie obfitują w przygody, czasem bardzo nietypowe. Oczywiście nie jest to nic wybitnie porywającego, ale przeczytać można, jeśli ktoś interesuje się tematem.

Plusem są też na pewno ładne, przejrzyste mapki z zaznaczonymi wyspami i portami, o których mowa w danej opowieści.

PS. Tak na zachętę: jeden rozdzialik dotyczy związanych z piratami przygód Miguela de Cervantesa! Powiem szczerze - nie wiedziałam, że ten pisarz miał tak niezwykłe przeżycia... A wy?