"Weźmy pierwszy z brzegu banan. Nasze dzieciska zaliczają spożycie tego aromatycznego, pożywnego i okazałego owocu do wydarzenia na miarę imienin czy gwiazdki. To, co się dla nich zdobywa, to są niepokaźne i czasem nawet nadpsute sztuki, wyglądające z zewnątrz nieapetycznie. A tu dorodny banan to najpodlejszy gatunek owocu. Sprzedawcy bananów należą do pośledniej branży. Są to biedacy rozkładający towar wprost na chodniku, albo spacerujący po peronie czy miejscach publicznych zebrań. Sprzedaje się banany na sztuki po bajecznie niskiej cenie. Jest to typowa strawa dla biedaków i nie wypada nawet jeść ich ze smakiem."
Tadeusz Margul "Indie na co dzień"
"Hinduistyczne święto religijne zwane Durga Pudżą, czyli dosłownie „adoracją Durgi”, obchodzone jest specjalnie uroczyście w prowincji bengalskiej, jako swego rodzaju święto narodowe. Jest ono ruchome i jak Wielkanoc zależy od fazy księżyca. Wypada w siódmy, ósmy, dziewiąty, dziesiąty i jedenasty dzień po pierwszym nowiu jesieni kalendarzowej. [...] a Uniwersytet Kalkucki zawiesił wszelkie zajęcia od 26 września do 26 października [...]"