logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: namietnosc
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
text 2015-10-14 17:36
Miłość w ogniu albo płomień miłości

Witajcie pośród październikowej pluchy i dojmującego zimna. Mam nadzieję, że w Waszych domach i sercach nie brakuje ciepła! Żeby nieco Was rozgrzać, przygotowałam dla Was cytaty z "Piromanów". Zachęcam Was do dyskusji na temat najgorętszych uczuć. Niech posypią się iskry! 

 

Kiedy możemy być pewni, że uczucie, które w nas kiełkuje, jest właśnie tym uczuciem? I skąd wiedzieć, że druga osoba je odwzajemnia? Jak zapytuje Adam Mickiewicz w "Niepewności": "Czy to jest przyjaźń, czy to jest kochanie"?

Rozmowy o uczuciach to chyba jedne z najcięższych. Jak zacząć?

Czy to idealna wizja związku? Bycie razem i niewidzenie poza sobą świata? Doświadczenia tytułowych piromanów pokazują, że jest wręcz przeciwnie, a miłość w stylu Romea i Julii nie ma obecnie racji bytu wśród młodych ludzi. A Wy? Jak sądzicie?

No tak. Gdzie ci mężczyźni? Gdzież oni się podziali?! Czy czytaliście może najnowszą książkę pt. "Gdzie ci mężczyźni" Philipa G. Zimbardo i Nikity Coulombe? Czy zgadzacie się z naukowcami, że teraźniejszość jest czyhającym na mężczyzn zagrożeniem? 

To słowa narratorki "Piromanów", Lidii, której życie seksualne i uczuciowe niekoniecznie się ze sobą pokrywa. Ciekawa jestem, jakie są Wasze opinie. Ja sama nie do końca się z tym zgadzam. 

I największa zagwozdka: czy miłość potrafi istnieć bez godności? A może jest ona niezbędna, by zaistniało prawdziwe uczucie między dwójką ludzi? 

 

Wykorzystajmy literaturę, by dojść do własnych wniosków. Niech będzie ona pretekstem do rozmowy. 

Like Reblog Comment
review 2014-09-24 20:49
Mroczna namiętność - Gena Showalter

Kiedyś byłam zakochana w Lordach. Władcy Podziemia, którzy nosili swoje demony, chociaż zachowywali się z nimi o wiele lepiej, niż niejeden człowiek. Przeżywali katusze, ale potrafili bronić słabszych. Znali nie tylko nienawiść i negatywne strony życia. Znali i dawali przyjaźń, bezpieczeństwo, opiekę i miłość. A każdy z Lordów miał swego odrębnego demona i ponosił wraz z nim karę każdego jednego dnia.

 

Ale teraz wróciłam do Serii Lords of the Underworld. I żałuję, że nie zrobiłam tego wcześniej. A może dzięki temu po prostu doceniam to teraz bardziej? Tym razem spotkać mi przyszło głównie Aerona - niesamowicie sprawiedliwego demona. Choć nosił w sobie Gniew, tak naprawdę był sprawiedliwym sędziom. Krzywdził tych, którzy na to zasłużyli. I ponosili z jego rąk taką samą karę, jakich dopuścili się grzechów. Mężczyzna lubiący znęcać się nad kobietami? Nic prostszego - Aeron znęcał się nad nim, katując go i słuchając jego skomlenia i błagania. Mężczyzna podpalał swoje ofiary? Sam także spłonął. Czyż to nie dowód na to, że choć Gniew i jego nosiciel mieli krew na rękach, była to zbrodnia sprawiedliwa? Ale to, co podobało mi się najbardziej, to nie tylko ukazane losy samego Aerona, jako głównego w tym tomie bohatera. Towarzyszę, jako czytelnik, także dalszym przygodom i rozterkom postaci poznanych już w poprzednich tomach lub o których przyjdzie nam czytać dokładniej.

 

Podsumowując. Tom zdecydowanie, jak i cała seria, godna polecenia. Mamy genialne urban fantasy oraz idealne paranormal romance w przepięknej oprawie graficznej. Doświadczamy, wraz z bohaterami, całego wachlarza emocji. Już nauczona doświadczeniem - mam ze sobą chusteczki :) Wciągająca. Niesamowita. Przepełniona dobrze skonstruowaną akcją. To idealna seria/pozycja by zapomnieć przy niej o całym otaczającym nas świecie.

 

Ocena końcowa: 9/10 !!

 

More posts
Your Dashboard view:
Need help?