logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: lektury
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2022-01-16 21:07
Przypadki Robinsona Kruzoe
Przypadki Robinsona Kruzoe - Daniel Defoe,Władysław Ludwik

Któż z nas nie zna przygód rozbitka Robinsona Kruzoe, który pewnego dnia został uwięziony na bezludnej wyspie. Będąc w szkole śledziliśmy jego losy, patrzyliśmy jak radzi sobie w nowych warunkach oraz przeżywaliśmy razem z nim wzloty i upadki.

Lektura z przesłaniem, mówiącym, iż z każdej opresji można wyjść cało, głównie dzięki uporowi, samozaparciu i umiejętnościom niezbędnym do przetrwania nawet w najgorszych warunkach. To także powieść o sile przyjaźni i tolerancji między ludźmi.

Utwór ten czyta się dobrze, lekko - zwłaszcza te fragmenty, w których główny bohater spędza czas na wyspie oraz spotyka Piętaszka.

Dodatkowo, wydawnictwo Greg umieszcza na końcu utworu opracowanie, celem ułatwienia zrozumienia treści książki.

Opinia opublikowana na moim blogu:
https://literackiepodrozebooki.blogspot.com/2022/01/przypadki-robinsona-kruzoe.html

Like Reblog Comment
text 2021-05-29 09:12
Z Zośką Papużanką wesprzyj Wolne Lektury!

Wolne Lektury to serwis, z którego korzysta wiele osób, poszukujących bezpłatnych e-booków jak i klasycznych szkolnych lektur. Gdyby nie ten serwis, ja bym zapewne nie zapoznał się np. z na poły realną, na poły fantastyczną relacją z podróży Ferdynanda Ossendowskiego przez Syberię i Mongolię („Zwierzęta, ludzie, bogowie”). W zasobach Wolnych Lektur znajduje się także jedna z moich najbardziej ulubionych powieści, czyli „Przygody dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej” autorstwa Jaroslava Haška. Jednak lektury, choć wolne, to wymagają wsparcia aby tworzenie i udostępnianie e-booków mogło być kontynuowane.

 

„Pan Parasol” w Wolnych Lekturach (źródło: wolnelektury.pl)

 

Do wspierania serwisu przyłączają się także aktywni autorzy. Trwa właśnie akcja, w ramach której Zośka Papużanka przedpremierowo udostępniła swoje opowiadanie „Pan Parasol”. Aby je przeczytać wcześniej, należy zasilić Wolne Lektury dowolną wpłatą i zalogować się. W opisywanej akcji nie do końca chodzi tu tylko o dostęp do samego opowiadania, ale o gest wsparcia dla ważnego dla nas serwisu. Zarówno ze strony autorki jak i czytelników.

 

 

Wolne Lektury można wesprzeć jednorazowo lub regularnymi wpłatami (źródło: wolnelektury.pl)

 

Zośka Papużanka to polska autorka związana z Krakowem. Cytując Wikipedię: „za debiutancką powieść Szopka (Świat Książki, Warszawa 2012) była nominowana do Paszportów Polityki 2012 oraz do Nagrody Literackiej Nike 2013”. Jej najnowsza książka „Kąkol”, trafia właśnie na półki księgarskie.

 

Kadr z filmu dokumentującego powstawanie pierwowzoru okładki do powieści „Kąkol” (źródło: fb.com)

 

Like Reblog Comment
text 2021-03-27 08:43
OSIEM tekstów Stanisława Lema bezpłatnie dzięki Bibliotece Narodowej

Kilka razy w rym miejscu narzekałem na znieczulicę naszej Biblioteki Narodowej na potrzeby współczesnego czytelnika. Robiłem to zarówno przy okazji opisywania największej na świecie akcji bezpłatnego wypożyczania e-booków i audiobooków organizowanej przez holenderską Koninklijke Bibliotheek (wpis „Wakacyjna biblioteka po holendersku”). Podobnie czyniłem pisząc o podobnej, znacznie mniejszej, ale wartościowej akcji „Czytaj PL!”. Wspominałem o tym również przy okazji wysiłku podejmowanego przez regionalne i lokalne biblioteki we wspieraniu e-czytelnictwa (wpis „Legimi w natarciu w Małopolsce”). I wiecie co? Wszystko to muszę teraz odszczekać!

 

PocketBook InkPad Color wzbogacony świeżo o sześć tekstów Stanisława Lema z serwisu Polona

 

Biblioteka Narodowa udostępniła właśnie bezpłatnie, w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa, aż osiem (!) krótkich tekstów Stanisława Lema. Można je znaleźć w serwisie Polona i pobrać nawet w formacie e-bookowym (EPUB, MOBI). Są to m.in. wybrane teksty z „Bajek robotów” co może się przydać uczniom szukającym lektury obowiązkowej. Żeby nie było tak różowo, wydawnictwa pozbawione są wszelkiej obudowy, poza okładką. Brak jest metadanych, strony tytułowej oraz choć kilku słów  objaśnienia skąd teksty pochodzą czy kiedy zostały opublikowane po raz pierwszy.

 

Teskty z Polony można pobierać m.in. w formacie EPUB lub MOBI (źródło: polona.pl)

 

W Polonie znajdziemy obecnie e-booki:

Stanisław Lem „Maszyna Trurla”;

Stanisław Lem „Tragedia pralnicza”;

Stanisław Lem „Nowa kosmogonia”;

Stanisław Lem „Terminus”

Stanisław Lem „Bajka o królu Murdasie”;

Stanisław Lem „Dialogi”;

Stanisław Lem „O ewolucji”;

Stanisław Lem „Philip K. Dick, czyli fantomatyka mimo woli”.

 

Stanisław Lem „Maszyna Trurla” - okładka

 

„– Zniszczę Trurla! – rzekła maszyna. – Ale przedtem odpowie mi na pytanie, ile jest dwa a dwa?

Ach, odpowie ci, i to tak, że będziesz zadowolona i na pewno się z nim pogodzisz, nieprawdaż, Trurlu? – uspokajająco rzekł mediator.

No, zapewne... – rzekł ów słabym głosem.

Tak? – powiedziała maszyna. – To ile jest dwa a dwa?

Czte... to jest siedem... – jeszcze ciszej powiedział Trurl.

Ha ha! Nie cztery więc, tylko siedem, co? — zahuczała maszyna. – A widzisz! Siedem, naturalnie, że siedem, zawsze było siedem! — gorliwie przytaknął Klapaucjusz. – Czy wypuścisz nas już? – dodał ostrożnie.”

Stanisław Lem „Maszyna Trurla”

 

Podsumowanie

Publikacja Biblioteki Narodowej zbiegła się z piętnastą rocznicą śmierci autora. Cóż mogę powiedzieć na podsumowanie... Nie ma teraz wymówki, trzeba sięgnąć po teksty Stanisława Lema, jeśli ktoś jeszcze tego nie zrobił. Ja przeczytałem dziś przy śniadaniu po raz enty „Maszynę Trurla” i bawiłem się przednio! Przychodzi mi też do głowy jeszcze jedno podsumowanie, a mianowicie (narodowe oczywiście) przysłowie – lepszy rydz niż nic.

 

Like Reblog Comment
text 2018-08-26 10:50
Abonament na wypożyczanie lektur w aplikacji EmpikGO

 

Od kilku dni w sieci pojawiają się plotki na temat abonamentowej wypożyczalni e-booków, którą ma uruchomić Empik. Do tej pory wszystko, co na ten temat można było powiedzieć, to dostępność oferty wyłącznie w mobilnej aplikacji sklepu. Teraz poznaliśmy już trochę konkretów. Jako pierwszy ruszył abonament na lektury szkolne. Podobno można się spodziewać dalszych ofert.

 

Empik uruchomił abonamentową wypożyczalnię szkolnych lektur (źródło: empik.com)

 

EmpikGO

Księgarnia Empik ma swoją aplikację mobilną, w której można czytać i słuchać książki zakupione w tymże sklepie. Program działa na urządzeniach pracujących z systemem Android OS oraz iOS. Nie da się do aplikacji wgrać książek pochodzących z innych źródeł niż Empik. Sam program działa dość sprawnie, może dlatego, że oferuje całkiem podstawowe opcje. Poza przeglądaniem oferty księgarni można oczywiście otworzyć zakupioną w Empiku książkę. W e-bookach da się zmieniać krój czcionki, jej wielkość oraz kolor tła ekranu. Niestety nie pomyślano już o dzieleniu wyrazów czy obsłudze słowników. A właśnie ta ostatnia funkcjonalność szczególnie by się przydała w opisywanej ofercie abonamentowej! Z powodu braku podziału wyrazów, wyświetlany na ekranie telefonu tekst wygląda niekiedy po prostu brzydko.

 

W biblioteczce aplikacji EmpikGO znajdziemy tylko te pozycje, które zakupiliśmy w Empiku

 

Co bardzo ważne, strony zmienia się sprawnie i czytanie nie sprawia kłopotów. Nawet przypisy obsługiwane są dobrze, choć denerwuje wyskakujące menu przy dotknięciu ekranu w celu przejścia do przypisu.

 

Książki bez podziału wyrazów mogą wyglądać brzydko w aplikacji EmpikGO

 

Abonament na lektury i wolnelektury.pl

Empik przed początkiem nowego roku szkolnego uruchomił usługę abonamentowego dostępu do lektur szkolnych. Miesięczna opłata wynosi 9,90 PLN. W zamian otrzymujemy czasowy dostęp do ok. 200 tytułów dostępnych w formie tekstowej oraz (nie wiem, czy wszystkie) w wersji audio. Do tego w ofercie znalazły się także opracowania lektur.

 

Za 9,90 PLN otrzymujemy w Empiku miesięczny dostęp do 200 lektury szkolnych i opracowań (źródło: empik.com)

 

No właśnie, Empik nie wnosi istotnej wartości dodanej. Nie zauważyłem w wypożyczalni e-booków, których i tak nie można bezpłatnie pobrać z serwisu wolnelektury.pl lub kupić (często dość tanio) w innych księgarniach. Ostatecznie można skorzystać także z serwisu lektury.gov.pl. Ale jeśli czegoś nie ma w e-booku w innej księgarni, to także w abonamencie Empiku tego nie znajdziemy. I tak trzeba będzie iść do biblioteki! W omawianym abonamencie po prostu ujednolicono szatę graficzną i zebrano wszystko w jednym miejscu i jednej aplikacji. Moim zdaniem to trochę za mało, aby oferta cieszyła się dużą popularnością. Tym bardziej, że w księgozbiorze Empiku brak podziału lektur według poszczególnych klas. Trudno więc, podejmując decyzję o zakupie abonamentu, stwierdzić, jaką część potrzebnych w danej klasie lektur zapewni wykupienie usługi.

 

wolnelektury.pl to obecnie najlepsze źródło lektur szkolnych w postaci solidnie przygotowanych e-booków a nawet audiobooków (źródło: wolnelektury.pl)

 

Podsumowanie

Oferta Empiku nie wydaje mi się atrakcyjna z kilku powodów. Po pierwsze oferta ograniczona jest tylko do aplikacji mobilnej. Nie skorzystamy z niej na przyjaznym dla oczu czytniku książek z ekranem z papieru elektronicznego czy aplikacji opracowanej z myślą o takim czytniku. Po drugie w ofercie znalazły się pozycje, które i tak są dostępne nieodpłatnie choćby w serwisie wolnelektury.pl. Po co więc płacić w abonamencie za coś, co już jest znakomicie opracowane i dostępne nie tylko w postaci e-booka ale i nawet w wersji audio? Po trzecie lektury są często dostępne w dość niewygórowanych cenach. Nawet jeśli nie ma ich w Wolnych Lekturach, spokojnie można je kupić osobno. O ile są oczywiście dostępne jako e-booki! Bo całkiem sporo wciąż jest oficjalnie tylko w wersji drukowanej. I w końcu po czwarte – dzieci, do których kierowana jest oferta nie potrzebują 200 tytułów w jednym roku szkolnym. Potrzebują kompletu do jednej klasy (raczej rzadko chodzą do kilku klas jednocześnie). A tego kompletu oferta Empiku nie zapewnia.

 

W ofercie wypożyczalni ujednolicone zostały okładki książek, ale nie pomyślano o podziale lektur na poszczególne klasy (źródło: empik.com)

 

No i na koniec, smutna dla mnie konstatacja jest taka, że o ile moje dzieci sięgają po e-booki, to lektury prawie zawsze wolą czytać w papierze. Po prostu na lekcji zazwyczaj trzeba mieć papier, bo tak wymaga nauczyciel lub jest po prostu wygodniej kartkować i przeskakiwać z miejsca na miejsce w poszukiwaniu omawianego fragmentu.

 

Na pewno nie sięgnę (dla siebie czy dla dziecka) po ofertę wypożyczalni Empiku w obecnej postaci. Ale kto wie, co będzie dalej? Pewnie Empik wie, ale nie powie. Legimi też zaczynało od aplikacji mobilnej i sprzedaży kiepskich tabletów oraz równie słabych czytników Onyx Boox. A popatrzcie, jak sobie teraz radzi! Wszystko więc zależy obecnie od budżetu i determinacji Empiku, który ma w swoich rękach sporo atutów, m.in. markę i kontakty z wydawcami. Poczekajmy na następny ruch w postaci (miejmy nadzieję) lepszej i szerszej oferty (także na czytniki)...

 

Like Reblog Comment
show activity (+)
review 2015-12-01 18:34
Wisława Szymborska - "Wszystkie lektury nadobowiązkowe"
Wszystkie lektury nadobowiązkowe - Wisława Szymborska

Niezła cegła. Dobrze ponad osiemset stron. I... jaka szkoda, że to już koniec! Na szczęście leży na półce i po szybkim pochłonięciu (a miałam sobie dozować po troszkę...) można wracać do tego i owego.

 

Trzy małe fragmenciki po prostu:

Z recenzji książki Ireny Gumowskiej "Od ananasa do ziemniaka - Mały leksykon produktów spożywczych". 1971 rok a jakie to na czasie.

 

"Pijąc kwaśne mleko, dożyjemy wieku kaukaskich pasterzy. Zapijając to mleko sokiem z marchwi, będziemy pasterzami o aksamitnej cerze. Zagryzając te płyny plackiem z nie łuszczonego ziarna, będziemy pasterzami zdrowo uzębionymi. Placek powinien być posypany rzeżuchą, żeby nie było wśród nas pasterzy łysych. Ani ciężko myślących - o ile do rzeżuchy dorzucimy tłuczonych orzechów. Kilka pazurków czosnku dziennie pozwoli nam pielęgnować tych lekkomyślnych współpasterzy, którzy czosnku nic jedzą i dlatego często zapadają na grypę. Surowa cebula natchnie nas ochotą do tej ofiarnej pracy. Gdybyśmy jednak mimo wszystko byli nieco melancholijni, to regularnie spożywane banany z pewnością poprawią nam humor. Na razie nic wiadomo jeszcze, co mają jeść pasterze, których melancholia ma źródło w braku pieniędzy na banany. Ale cierpliwości, na pewno i w brukwi nauka wkrótce odkryje własności rozweselające."

 

Maria Poprzęcka - "Akademizm":

 

Bo jest w nas wszystkich skłonność do jasnowidzenia w sprawach od dawna rozstrzygniętych. Zawsze umiemy zająć słuszne stanowisko w walce, której dalszy ciąg jest dobrze znany z podręczników historii. Ale spróbuj, braciszku, spróbuj, aniołku, spróbuj, przylaszczko ty moja, zająć stanowisko w sprawie, która rozgrywa się teraz, w twojej obecności. Spróbuj, słodka dziecino, spróbuj, krówko boża, wybierać bez pewności, co jutro przyniesie. Zobaczysz, że to nie takie proste jak wybór z bezpiecznego dystansu lat, i to lat przeżytych przez kogo innego...

 

Dale Carnegie - "Jak przestać się martwić i zacząć żyć":

 

Chałupnictwo psychologiczne polega na udzielaniu dobrych rad. Jest to proceder, który uprawiamy prawie wszyscy w kontakcie ze znajomymi. Zazwyczaj w najlepszej wierze i zgoła bezinteresownie. Nie każdemu jednak wpada do głowy, żeby te rady pospisywać i wydać drukiem.

More posts
Your Dashboard view:
Need help?