W pierwszej części testu czytnika Tolino Vision 2 przedstawiłem sojusz Tolino oraz wrażenia z jego korzystania. Część druga recenzji poświęcona jest omówieniu cech wyróżniających ten czytnik pośród innych oraz możliwościom samodzielnej modyfikacji.
Tolino Vision 2 z wygaszaczem ekranu w wersji polskojęzycznej
Tap2Flip
Nowatorskim rozwiązaniem w Tolino Vision 2 jest funkcja Tap2Flip. Jest nawet reklamowana na pudełku urządzenia. Pomysł polega na zastąpieniu w ten sposób fizycznych przycisków służących do zmiany stron. A konkretnie zastępuje je tylna część obudowy. Puknięcie palcem od tyłu w czytnik, mniej więcej na wysokości napisu „Tolino”, skutkuje zmianą strony na kolejną. Jest to szczególnie wygodne wtedy, gdy trzymamy czytnik jedną ręką i nie mamy możliwości zmiany strony w książce na kolejną poprzez dotknięcie ekranu od frontu.
Napis "Tolino" w tylnej części obudowy skrywa funkcję Tap2Flip
Ta funkcjonalność niestety jakoś mnie nie przekonała. Po pierwsze, nie wyczułem jak trzeba uderzać, żeby za każdym razem strona się zmieniała. Czasami wystarczy zrobić to lekko, czasami mocniej. Czasami działało, a czasami nie. Czasem słońce, czasem deszcz... Ale to bym jeszcze przebolał. Najgorsze, że funkcja działa znakomicie, ale nie wtedy, kiedy chciałem! Otóż lubię czytać przy jedzeniu. Na razie nie mam porządnej okładki na Tolino, kładę więc go na stole. Wyobraźcie więc sobie, że włączam czytnik, kładę go na stole i w momencie zetknięcia obudowy z blatem strona się zmienia.... W chwilę potem, zaczytany, stawiam na stole kubek z herbatą... i ŁUPS, strona zmieniona. Hwhrhyy....
We wcześniejszych recenzjach nie spotkałem się z jakimś specjalnym narzekaniem na Tap2Flip. Może tylko ja nie mogę się przyzwyczaić do stukania w tył obudowy, a może niemieccy recenzenci nie czytają przy śniadaniu, a może mają ceraty na stołach...? Na szczęście da się Tap2Flip wyłączyć w ustawieniach czytnika. Włączam tę funkcję wtedy, gdy dłużej czytam trzymając czytnik w jednej ręce.
Wodoodporność
Nie planuję czytać książek ani pod wodą ani na skraju plaży zalewanej ciepłą oceaniczną falą. Czytnik zanurzony w wodzie może reagować dość niespodziewanie na dotyk, ale gdyby ktoś się uparł, to można czytać. W Kobo Aura H2O zostało to trochę lepiej rozwiązane. Czytnik zanurzony w wodzie - wyłącza ekran. Nie sądzę, żeby wodoodporność specjalnie do czegoś mi się przydawała. No może poza kąpielą w wannie. Z Tolino Vision 2 odważyłem się na to... Tak czy inaczej, czuję się jednak pewniej czytając na takim urządzeniu. Zdarzyło mi się parę razy w życiu wywrócić kubek i zalać wszystko na stole. Z Tolino spokojniej piję herbatę przy śniadaniu. Sądzę też, że wodoodporne urządzenie jest też mniej wrażliwe na kurz. Mogę więc Tolino polecić każdemu, kto zamierza czytać w miejscu pełnym wilgoci i/lub kurzu.... Od razu przynajmniej jedno takie miejsce mi przychodzi na myśl... Indie :)
Aktualizacja oprogramowania (firmware) w wersji 1.6 przynosi ciekawe i z dawna oczekiwane funkcje
Aktualizacja oprogramowania czytnika odbywa się automatycznie, jeśli jest on podłączony do internetu i ukaże się nowa wersja firmware'u. Po opublikowaniu aktualizacji, otrzymujemy informację o niej, a samo sprawdzanie i ewentualnie proces aktualizowania można rozpocząć również samodzielnie z menu ustawień. Odpowiedni plik zostanie automagicznie pobrany i czytnik rozpocznie instalację.
Podłączony do internetu Tolino sam poinformuje o dostępności aktualizacji oprogramowania
Obecnie wszystkie wersje czytników Tolino mają takie samo oprogramowanie. Aktualizacja do wersji 1.6.2 przyniosła użytkownikom wszystkich modeli od dawna oczekiwanie funkcje, których ewidentnie brakowało - przede wszystkim tryb poziomy (landscape). Znakomicie ułatwia to czytanie plików PDF.
Przeglądarka WWW przypomina już w pełni funkcjonalny program, ale plików EPUB z Dropboksa nie udało mi się pobrać
Ponadto przeglądarka WWW w Tolino w końcu nabrała pełnej funkcjonalności. O ile w czytnikach w ogóle można mówić o w pełni funkcjonalnej obsłudze stron internetowych. Przeglądarka przestała być tylko furtką do połączonej z czytnikiem księgarni. W każdym razie możliwość zapisywania zakładek, przełączania w tryb poziomy w połączeniu z dość płynną regulacją wielkości tekstu tworzy z przeglądarki funkcjonalne narzędzie.
Własne modyfikacje
Tolino Vision 2, podobnie jak opisywany przeze mnie wcześniej Tolino Shine, także jest podatny na drobne modyfikacje użytkownika. Najważniejsze są dwie - możliwość wgrania słowników oraz polskich reguł dzielenia wyrazów.
Dzielenie wyrazów według polskich reguł można uzyskać w sposób analogiczny jak w czytnikach PocketBook (opisywałem to szerzej przy okazji recenzji PocketBooka 624). Nadaje się do tego zresztą ten sam plik, który przygotował Art - użytkownik forum eksiazki.org dla PocketBooków właśnie. Instalacja reguł podziału wyrazów jest bardzo prosta. Pobrany plik hyph_pl.dic kopiujemy z komputera (przez kabel USB) do katalogu „.tolino/hyphenDicts” w czytniku. Od tego momentu książki, które mają zdefiniowany poprawnie język polski, będą wyświetlane z podziałem wyrazów. Nie ma potrzeby specjalnego przerabiania książek poza czytnikiem. Ciekawe, że na przykład hiszpańskojęzyczny słownik dzielenia wyrazów ma zapis „Copyright ©2010 Adobe Systems Incorporated. All Rights Reserved”. Może więc są też zrobione przez Adobe reguły dla języka polskiego? Gdyby ktoś wiedział, miał, to proszę o informację...
Tłumaczenie wybranego (poprzez przytrzymanie palcem) słowa jest jedną z funkcji menu kontekstowego (Highlight - zaznaczenie; Write note - notatka tekstowa; Look Up - wyszukiwanie w słowniku językowym; Translate - tłumaczenie)
Własny słownik to również nie problem w Tolino Vision 2. Jedyny kłopot, podobnie jak przy innych czytnikach, to skąd go wziąć. Przy okazji recenzowania Vision 2 posłużyłem się tym samym plikiem, którego używałem do testów Tolino Shine. Zawiera on łatwy do odszukania w internetach słownik angielsko-polski oraz polsko-angielski w formacie quickdic (EN-PL.quickdic.v006). Taki plik należy wgrać do katalogu „.tolino/dictionaries” w czytniku. Pozostaje jeszcze skonfigurowanie Tolino. W tym celu należy wejść do menu urządzenia, a następnie w sekcji „Dictionaries” i zakładce „Translate” wskazać wgrany wcześniej „Polish-English”. Od tej pory wskazanie opcji „Translate”, z wyskakującego menu przy wybranym w tekście słowie, przeniesie nas do tegoż słownika.
Zainstalowany własnoręcznie słownik wywoływany jest z tekstu książki, tak samo jak oficjalnie pobrany
W ustawieniach można sprawdzić jakie słowniki mamy zainstalowane (zakładka "Look Up" to lista słowników językowych, zaś "Translate" - dwujęzycznych)
Wgrywanie własnych czcionek jest trochę bardziej skomplikowane. Nie można po prostu dodać własnej. Ale można to zrobić poprzez podmianę kroju już obecnego w czytniku. Przetestowałem to na czcionce Rockwell MT, którą wgrałem zamiast dostępnej w Tolino czcionki Rokkitt. Z bliżej nieznanych przyczyn, Rokkitt nie wyświetla poprawnie polskich znaków. Nie było mi więc jej żal. Aby w Tolino uzyskać własną czcionkę, należy wgrywanym plikom nadać takie same nazwy, jak już obecne w czytniku. I tak czcionka Rockwell MT została zamieniona u mnie na:
Rokkitt-Regular.ttf - zwykła;
Rokkitt-It.ttf - kursywa;
Rokkitt-BoldIt.ttf - pogrubiona kursywa;
Rokkitt-Bold.ttf - pogrubiona.
Tak przemianowane pliki należy wgrać do katalogu „.tolino/fonts” w czytniku. Trzeba jeszcze zmienić właściwości wgranych plików i nadać im atrybut „Tylko do odczytu”, aby po restarcie system nie przywrócił poprzedniej czcionki.
Bez żalu podmieniłem krój Rokkitt, ponieważ ta czcionka nie posiada polskich znaków
Wybranie kroju Rokkitt pozwala wyświetlać tekst przy pomocy wgranego np. Rockwell MT. Tu niestety spotkał mnie pewien zawód wynikający z dobrej jakości wyświetlacza w Tolino. Otóż czcionka Rockwell MT znakomicie sprawdzała mi się do tej pory w czytnikach z ekranem o kontraście słabszym niż w Tolino Vision 2. W Tolino nie mogę się do niej przyzwyczaić. Jestem przytłoczony jej masywnością i na bieżąco korzystam jednak z czcionek o lżejszym wyglądzie.
Po pierwszych testach, mogę polecić nową czcionkę Literata, udostępnioną przez Google. Choć ma brzydko wykonane polskie znaki diakrytyczne, co widać na ekranie komputerowym, w czytniku prezentuje się dość ładnie. Miłe wrażenie sprawia również wprowadzona ostatnio przez Amazon czcionka Bookerly. Obydwa kroje są delikatniejsze od Rockwell MT i w Tolino Vision 2 są dobrze wyświetlane. Jedyny problem, to zbyt mała interlinia zdefiniowana w obydwu krojach.
Własny wygaszacz ekranu nie jest może priorytetową funkcją czytnika, ale może być miłym akcentem. Zindywidualizowanie Tolino jest pod tym względem również proste. Wystarczy wgrać do głównego katalogu plik o nazwie suspeng.jpg. Grafika powinna być zapisana w 16 odcieniach szarości oraz mieć rozmiar 1024x758 pikseli. Od tej pory po wyłączeniu urządzenia na ekranie będzie wyświetlana nasza grafika. Usunięcie wgranego pliku przywraca oryginalny wygaszacz. W Tolino nie ma niestety możliwości wyświetlania jako wygaszacza okładki aktualnie czytanej książki.
Ekran wygaszacza w wersji polskiej
Podsumowanie
Warto przyglądać się temu, co dzieje się na rynku niemieckim. Prawdopodobnie to tam toczy się najważniejsza batalia rozgrywana w obrębie rynku czytników książek. Starcie amerykańskiego Amazona z sojuszem Tolino oraz silna obecność pozostałych graczy (m.in. Kobo, PocketBook) na jednym z najzasobniejszych europejskich rynków czytelniczych może być ciekawą lekcją i dla nas. Tolino ma w swojej ofercie dwa bardzo udane czytniki będące integralną częścią kompleksowej usługi. Pozwoliło to firmom zaangażowanym w projekt uzyskać istotny udział na niemieckim rynku zarówno pod względem sprzedanych e-booków jak i obecności eCzytników. W polskich warunkach same czytniki Tolino, w oderwaniu od księgarń, nie były do tej pory zbyt atrakcyjne, bo najczęściej droższe od konkurencji (np. Kindle). Jednak w tym roku pojawiły się przynajmniej dwa czytniki (PocketBook Touch Lux 3 za 99 EUR, Kobo Glo HD za 129 EUR), które obok Kindle Paperwhite 2 (99 EUR), mogą zachęcić niemiecki sojusz do obniżenia cen. Kobo Glo HD jest już sprzedawany we Francji i RFN, będzie oferowany sukcesywnie na kolejnych rynkach. Warto więc przyglądać się rynkowi za Odrą, ponieważ zarówno Tolino Shine jak i Tolino Vision 2 są bardzo udanymi urządzeniami. A może jeszcze w tym roku przyjdzie czas na nowy czytnik również z rodziny Tolino?
Tolino Vision 2 ma kilka cech, które wzbudzają moje uznanie. To sprawnie działający, przemyślany i wygodny w użyciu produkt. Ma możliwość przynajmniej częściowego spolszczenia, dzięki wgraniu polskich reguł dzielenia wyrazów. Funkcją, po którą sięgam często jest wyrównywanie tekstu do prawego i lewego marginesu. Zdecydowanie brak mi tej możliwości w innych czytnikach. Zapewne to kwestia przyzwyczajenia, ale brakuje mi w Tolino wysyłki przez e-mail, jak to mają czytniki Kindle czy PocketBook. Powinny zostać poprawione przynajmniej trzy rzeczy - obsługa przypisów, plików PDF oraz możliwość powiększania ilustracji.
Wyrównywanie przez czytnik tekstu do prawego i lewego marginesu to funkcja, której może Tolino pozazdrościć niejeden czytnik (lub przynajmniej użytkownik produktów konkurencyjnych)
Tolino Vision 2, w porównaniu na przykład do Kindle Paperwhite 2, w polskich warunkach nie jest konkurencyjny cenowo. Ale gdy jego cena, w różnych promocyjnych akcjach, zbliży się do 100 EUR to będzie już oferta warta poważnego rozważenia.
Tolino znakomicie sprawdza się z książkami z polskich księgarń. Używając go, zapomniałem co to przerabianie e-booka w calibre, bo w Tolino mogę wyświetlić książkę z justowaniem, dzieleniem wyrazów oraz własną czcionką. Mnie ten czytnik bardzo przypadł do gustu i używałem go przez ostatnie miesiące z prawdziwą przyjemnością.
Plusy
- wodoszczelność;
- bardzo dobry ekran;
- bardzo dobre wbudowane oświetlenie;
- zwarta obudowa (bez wgłębienia na ekran, wystających przycisków);
- niewielka waga;
- justowanie tekstu (wyrównywanie do prawego i lewego marginesu);
- synchronizacja z chmurą (bezpłatnie, duża pojemność dysku sieciowego);
- możliwość synchronizacji postępu czytania z bezpłatnymi aplikacjami mobilnymi (telefon, tablet);
- łatwość uzupełnienia o polskie reguły podziału wyrazów i słowniki;
Minusy
- brak fizycznych przycisków zmiany stron (częściowo zrekompensowany płaskim frontem);
- mała, w porównaniu z konkurencją, objętość pamięci wewnętrznej dostępnej dla użytkownika (2,1 GB);
- brak gniazda karty pamięci;
- widoczne lekkie nierówności rozprowadzania światła (w obszarze dolnego marginesu);
- synchronizacja z niemieckimi księgarniami (brak polskich);
- brak możliwości wyłączenia reklam wyświetlanych przez księgarnię na stronie startowej;
- wyświetlanie czasu w trybie dwunastogodzinnym przy wybraniu w menu języka angielskiego;
- brak wysyłki dokumentów e-mailem;
- w plikach PDF nie działa słownik ani zaznaczanie tekstu.
Ekran E-Ink Carta w Tolino Vision 2 prezentuje się bardzo dobrze
Dane techniczne (według producenta):
Ekran: dotykowy, przekątna 15,24 cm (6 cali), E-Ink Carta ze zintegrowanym oświetleniem (z możliwością wyłączenia i płynnej regulacji natężenia światła), rozdzielczość 1024 x 758 pikseli, 16 odcieni szarości
Rozmiary: 163 x 114 x 8,1 mm
Masa: 174g
Bateria: mniej niż 7 tygodni na jednym ładowaniu
Oświetlenie: wyświetlacz E-Ink Carta ze zintegrowanym przednim oświetleniem
Łączność: Wi-Fi (802.11 b / g / n), bezpłatny dostęp do ponad 40 000 hotspotów Deutsche Telekom AG na terenie RFN (po rejestracji konta w księgarni), gniazdo micro USB;
Procesor: 1 000 MHz Freescale i.MX6,
Pamięć RAM: 512 MB
Pamięć wewnętrzna: 4 GB, dla użytkownika dostępne 2 GB
Dodatkowe właściwości: wodoszczelność (technologia HZO), tap2flip (zmiana stron po stuknięciu w tył obudowy), słowniki, Fast Scroll library link
Dostęp do chmury (wraz z synchronizacją): 25 GB (bezpłatnie)
Obsługiwane formaty: ePUB, PDF, TXT (z DRM lub bez)
Słowniki językowe: holenderski, angielski, francuski, niemiecki, włoski, hiszpański
Słowniki dwujęzyczne: holendersko- angielski, francuski, norweski; niemiecko- holenderski, angielski, francuski, włoski, hiszpański; włosko- angielski, francuski, hiszpański
Gwarancja: 24 miesiące (u sprzedawcy)
Zawartość opakowania: czytnik Tolino Vision 2, kabel (USB Typ A do Micro B), skrócona instrukcja obsługi
WWW: przeglądarka WWW
Oficjalna strona WWW: http://www.tolino.de/de/produkte/tolino-vision2/