Wczorajszy dzień był zaskakująco tłoczny jak na piątek. Albo w tym roku znowu będzie rekord pod względem liczby odwiedzających, albo część osób (nauczonych zeszłorocznymi doświadczeniami) zdecydowała się wybrać na Targi nie w sobotę czy niedzielę. Choć właśnie w sobotę, program targowy wydaje się być najbogatszy.
Ja na Targi tradycyjnie na rowerku i z sakwą pełną papierowych książek oddawanych w ramach akcji "Książka za książkę"
Tuzy rynku e-booków, takie jak Virtualo, Woblink czy Empik nie będą wspomniane w moim dzisiejszym wpisie, ponieważ były na Targach nieobecne. Na „placu boju” pojawiły trzy marki, jasno i wyraźnie promujące e-czytelnictwo: księgarnia Publio oraz czytniki PocketBook i inkBook.
Na targowych półkach króluje papier, a w rękach młodego pokolenia - smartfony
Publio tradycyjnie współorganizuje akcję „Książka za książkę” oraz konkurs, w którym można wygrać czytniki książek elektronicznych. W tym roku w puli bezpłatnych e-booków jest 10 pozycji. Wszystkie można znaleźć na stronie księgarni. No i oczywiście pobrać jedną z pozycji, po oddaniu pięciu książek papierowych.
Tegoroczna edycja akcji "Książka za książkę" nabiera rumieńców
Do wygrania są także czytniki PocketBook Touch Lux 4, które stanowią nagrody w konkursie „PocketBook na targach Książki w Krakowie”. Trzeba zgłosić się na stoisko Publio (A9 Hala Dunaj) i na specjalnej karcie konkursowej zostawić swoją pracę na temat „Jeśli wygrasz PocketBooka, którą książkę chciałbyś na nim przeczytać jako pierwszą i dlaczego?”. Proste? Tak, jednak w tym roku widziałem wyjątkowo dużo zgłoszeń. Ale i tak warto się wysilić!
W Publio także do wygrania są czytniki PocketBook
PocketBook na stoisku D47 (Hala Wisła) prezentuje swoją bieżącą ofertę czytników książek. Jest i akcent z oferty przyszłej, ponieważ prosto z Targów Książki we Frankfurcie przywieziono w jednym egzemplarzu PocketBooka Touch HD 3, który jeszcze nie wszedł do sprzedaży. Ma być dostępny w listopadzie. Poza już wspomnianymi przeze mnie cechami, mogę potwierdzić, że jest faktycznie szybszy i czuć mniejszą wagę w porównaniu do poprzedników z serii Touch HD. Bardzo przyjemny czytnik na pierwszy rzut oka. Ale z ostatecznym osądem powstrzymać się trzeba do recenzji po premierze rynkowej.
PocketBook Touch HD 3, lżejszy i szybszy (a przy okazji wodoodporny, z regulowaną temperaturą barwową oświetlenia...)
Targowa oferta obejmuje oczywiście możliwość przetestowania i uzyskania na miejscu porad na temat modeli marki PocketBook: Aqua 2, Touch Lux 3, Touch Lux 4, Basic Lux 2, InkPad 3, Touch HD 2, Basic 3 oraz Basic Touch 2 Save & Safe.
Wśród zapowiadanych nowości PocketBooka znajdują się także okładki z wytłaczanymi wzorami
Oferta targowa obejmuje też sprzedaż czytników (za gotówkę) na miejscu. A to dzięki obecności polskiego dystrybutora 71media. Przygotowano specjalną ofertę targową. Całość widać na zdjęciu.
Oferta targowa PocketBooków
Na stoisku PocketBooka odbyło się wczoraj spotkanie „na szczycie” polskich blogerów zajmujących się czytnikami książek i rynkiem e-booków. Miło mi było spotkać się z Robertem ze Świata Czytników oraz Krzysztofem z eCzytelnik.com. Mam nadzieję, że oglądaliście transmisję na żywo, która z pewnymi kłopotami technicznymi, ale jednak trafiła w świat poprzez konto FB PocketBooka.
Reprezentanci (od lewej): eCzytelnik.com, swiatczytnikow.pl, cyfranek.booklikes.com i krytycznymokiem.blogspot.com (fot. PocketBook)
Czytniki inBook prezentowane są na stoisku D41 (Hala Wisła). Nie można ich kupić na miejscu, ale przygotowano kupony ze zniżkami 50 PLN na zakup urządzeń tej marki w sklepie internetowym. Na poniższym zdjęciu możecie odczytać kody upoważniające do wspomnianej zniżki. Są one jednorazowe, dlatego dla zainteresowanych wziąłem ich kilka. Tu także przedpremierowo pokazano sprzęt, który ma z założenia spełniać rolę czytnika z funkcjami tabletu z ekranem E-Ink (np. preinstalowany edytor tekstu). Model Infinity ma być oferowany początkowo na Kicksarterze, a potem trafić do regularnej sprzedaży.
Kupony na zniżkę 50 PLN przy zakupie inkBooków
Podsumowanie
Na Targach królują spotkania z autorami (rzecz jasna) oraz papier. No trudno, jeszcze nadejdą lepsze czasy dla e-booków :)