logo
Wrong email address or username
Wrong email address or username
Incorrect verification code
back to top
Search tags: papier
Load new posts () and activity
Like Reblog Comment
text 2017-03-31 23:16
E-booki będą pachnieć (w końcu!) [prima aprilis]

 

Koniec z marudzeniem, że e-booki nie mają zapachu! Przemysł chemiczny zaangażowany do tej pory na rynku e-papierosów, postanowił zainwestować również na polu kultury. Już w tym roku mają pojawić się czytniki książek elektronicznych „Movus” sprzężone z gniazdem na wkłady do e-papierosów.

 

Prezentacja nowego projektu OED Technologies pod hasłem "Niech zapachnie tysiąc aromatów" (źródło: http://www.oedtech.com)

 

1 maja zeszłego roku pisałem o chińskiej firmie OED Technologies, która planowała wprowadzić do przemysłowej produkcji papier elektroniczny z wykorzystaniem grafenu. Grafenowego papieru elektronicznego na razie nie widać, ale firma ma już nowy pomysł na zawojowanie rynku czytników. Połączyła siły z wiodącym wytwórcą chińskich e-papierosów i tak powstał nowy model czytnika - Movus.

 

Szczegóły nowej technologii chińskiej firmy, nowa warstwa z kapilarycznym podsiąkaniem liquidu (źródło: http://www.oedtech.com)

 

Na swojej stronie internetowej, OED Technologies uchyla rąbka tajemnicy, na temat nowej technologii. Pomysł jest dość ryzykowny, ponieważ zapach ma się unosić na powierzchni całego ekranu. Pod warstwę zawierającą elektroniczny tusz, wprowadzono cieniutką powłokę, przez którą będzie się sączyć substancja zapachowa. Liquid ma być podgrzewany przez LEDy zamontowane (jak w innych czytnikach) z boku ekranu i kapilarycznie podchodzić pod ekran w rytm zmian drobinek tuszu, układającego się w obraz wyświetlany przez czytnik. Producent postanowił początkowo wykorzystać obecne już na rynku chińskie standardy wkładów do e-papierosów, aby zmniejszyć koszty wejścia nowej technologii na rynek.

 

Yun Chen prezentuje nowy czytnik, w tle pudełka z zestawami nowych zapachów (źródło: http://www.cnr.cn)

 

„Pracujemy nad wdrożeniem naszego pomysłu kompleksowo. Mamy gotową technologię i zakodowanych 1000 nowych zapachów, m.in. zapleśniałego papieru, wilgotnego kleju introligatorskiego czy farby drukarskiej. Teraz oczekujemy wsparcia od twórców formatu EPUB, MOBI i FB2, aby nasze czytniki mogły reagować na zawarte w książkach opisy zapachów. Już czas na nowe znaczniki, jak: '', '' czy '', uwalniające z czytników fale aromatów podczas lektury” - powiedział dr Yun Chen, szef Guangzhou OED Technologies Inc. oraz inicjator programu „Movus”.

 

 

Ekrany w nowej technologii mają reklamować m.in. zapachy roślinne, stąd pomysł na nowy wygaszacz (źródło: http://www.oedtech.com)

 

 

Chiny są największym rynkiem palaczy tytoniu na świecie. Rolnictwo chińskie dostarcza co roku gigantycznych ilości tej używki, uprawianej na trudnym do wyobrażenia areale ok. 1,5 mln hektarów. Rząd chiński planuje uwolnić te pola uprawne na potrzeby produkcji żywności, a uzależnionych od nikotyny palaczy, stopniowo „przestawiać” z tytoniu na, znacznie tańsze w produkcji, chemiczne substytuty.

 

Like Reblog Comment
show activity (+)
text 2016-06-30 09:45
Nowe ekrany E-Ink o przekątnej 13,3 cala niedługo w produkcji

E-Ink udostępnia testowe ekrany z papieru elektronicznego o przekątnej 33,78 cm (13,3 cala). Niedawno pisałem o monitorze Paperlike z wyświetlaczem o takiej samej przekątnej (wpis: "Dasung Paperlike - monitor komputerowy z ekranem E-Ink"). Mogłoby się więc wydawać, ze wiadomość o kolejnym ekranie nie jest specjalnie ważna. Otóż nie, ponieważ nowy wyświetlacz będzie miał rozdzielczość 2200x1650 pikseli, czyli ok. 207 ppi (punktów na cal). Obecnie stosowany, choćby w czytnikach czy wspomnianym monitorze, ma 1600x1200 pikseli (ok. 150 ppi). Różnica na korzyść nowości powinna być widoczna gołym okiem, również dlatego, że ekran będzie w technologii Carta 1.2. Będzie to skutkować znacznie lepszym kontrastem i czasem reakcji.

 

Próbki można już zamawiać (źródło: http://bec.com.hk)

 

Produkcja na skalę przemysłową powinna ruszyć w czwartym kwartale bieżącego roku. Panele będą dostępne w trzech wersjach - z powłoką szklaną, plastikową i dotykową.

Like Reblog Comment
text 2016-06-24 14:00
Książki elektroniczne i książki papierowe - wady i zalety

Przyłączam się do wakacyjnej akcji rozpoczętej przez polskie firmy związane z rynkiem e-booków. Polega ona na wykorzystywaniu zdjęć tej samej tajemniczej modelki. O początku tych wspólnych działań pisałem na moim profilu FB. Do akcji promocyjnej księgarni Woblink i sklepu Czytio, przyłączyła się niedawno również księgarnia Gandalf. Atmosferę akcji budowała, między innymi, ukryta tożsamość modelki. Niestety! W komentarzu pod moim wpisem na Facebooku, tajemnica została błyskawicznie odkryta :) Ach te internety... trudno. Ja również wykorzystałem więc jedno ze zdjęć „tajemniczej” modelki, do ilustrowania mojego wakacyjnego w formie wpisu: co lepsze na wakacje - książka papierowa, czy elektroniczna?

  

Mój graficzny wkład w sezon ogórkowy

 

Spróbujmy się przyglądnąć zaletom i wadom wspomnianym formom książek. Na początku warto zaznaczyć, że podstawowa różnica wyraża się w konieczności posiadania czytnika lub innego urządzenia, służącego do czytania e-booków. Mamy więc na samym wstępie barierę technologiczną, którą nie każdy chce czy potrafi (samodzielnie) pokonać. Choć czytniki to raczej przyjazne urządzenia.

 

Czytnik książek elektronicznych to urządzenie mobilne (przenośne), które zostało specjalnie zaprojektowane do czytania książek, a wyróżnia je zastosowanie specjalnego rodzaju wyświetlacza - papieru elektronicznego. Obraz uzyskany na takim ekranie tworzą mikroskopijnej wielkości kapsułki czarnego atramentu na białym (szarawym, kremowym) tle. Dzięki temu ekran wyświetlający tekst wygląda jakby był wydrukiem na kartce papieru. Jednak czytniki są urządzeniami elektronicznymi, muszą więc mieć zasilanie bateryjne. Spośród większości urządzeń mobilnych, czytniki wyróżnia bardzo oszczędne gospodarowanie energią. Nawet intensywnie używane mogą być ładowane raz na kilka-kilkanaście dni a nie raz na kilka-kilkadziesiąt godzin jak większość smartfonów czy tabletów. Na razie jednak skupię się na zaletach i wadach książek, a tematowi wyboru czytników poświęcę kolejny wpis (np. taki: Jaki czytnik e-booków wybrać? (listopad 2017 r.)).

  

Tablet, książka z roku 1954 oraz czytnik z ekranem z papieru elektronicznego - porównanie czytelności tekstu w świetle słonecznym

 

Dla mnie najważniejszą zaletą e-booków jest fakt, że książki elektroniczne nie zajmują miejsca na półce. Może to dość trywialne, ale zwyczajnie nie mam już gdzie gromadzić papierowych wydań. Drugim argumentem jest wygoda czytania e-booków, szczególnie w podróży. Bez względu na objętość książki, bez względu na szczupłość bagażu podróżnego – mogę przy sobie mieć wiele e-booków, czekających na mój wybór w pamięci czytnika. Ale zalet jest całkiem sporo...

 

Zalety książek elektronicznych (i poniekąd czytników e-booków):

- nie zajmują miejsca na półkach;

- natychmiastowa dostępność po zakupie (bez ponoszenia dodatkowych kosztów wysyłki);

- natychmiastowa dostępność nawet w miejscu bardzo oddalonym od najbliższej księgarni czy biblioteki;

- natychmiastowa dostępność wolnych tekstów (np. wolnelektury.pl);

- można zabrać wiele różnych książek nawet na długie wakacje;

- możliwość zakupu większości tytułów z zagranicy (bez ponoszenia kosztów wysyłki);

- nie pachną, nie pleśnieją, nie rozsypują się ze starości;

- możliwość czytania na specjalnie zaprojektowanym urządzeniu - czytniku książek elektronicznych;

- łatwość zmiany stron (szczególnie w urządzeniach z przyciskami) jedną ręką;

- możliwość synchronizacji postępu czytania między różnymi urządzeniami mobilnymi;

- możliwość czytania nawet w ciemności (na czytniku z wbudowanym oświetleniem);

- niektóre czytniki są wodoodporne;

- dobre czytniki są urządzeniami długowiecznymi (w porównaniu do większości urządzeń elektroniki użytkowej);

- dobre czytniki to urządzenia bardzo energooszczędne;

- w czytniku można samodzielnie ustalić nie tylko odpowiednią wielkość czcionki (wygoda dla osób mających kłopoty ze wzrokiem) ale i ulubiony krój;

- czytnik jest lżejszy od niejednej papierowej książki (wygoda dla osób, które męczy ciężar papierowych tomów);

- łatwość gromadzenia zaznaczonych własnoręcznie cytatów w czytniku bez niszczenia oryginalnego egzemplarza;

- zapewniają dyskrecję, nie informujemy otoczenia, co czytamy;

- otwierają się w miejscu ostatnio czytanym;

- szybkie wyszukiwanie słów i fraz w całym tekście;

- możliwość wywołania z poziomu tekstu słownika lub Wikipedii;

- polskie księgarnie sprzedają zazwyczaj książki w formacie EPUB i MOBI, co zapewnia zgodność z czytnikami różnych producentów.

 

Nie przewiduję możliwości rezygnacji z wydań papierowych. Mam przynajmniej kilka książek, których obecność na półce niezmiennie mnie raduje. Są też takie, których po prostu w wersji elektronicznej nie ma. Papierowy egzemplarz pozostaje też dla mnie podstawową i bardzo wygodną formą podręczników, z którymi się stykam. Póki co, trudno mi sobie wyobrazić zanik książek papierowych. Tradycja splata się tu więc z istotnymi zaletami takiej formy słowa pisanego...

 

Zalety książek papierowych:

- bardziej dostępne dla osób z ograniczonym budżetem (już od kilku złotych za egzemplarz);

- pożyteczne, przyjemne i/lub prestiżowe wypełnienie przestrzeni w mieszkaniu;

- zazwyczaj wzbudzają pozytywne wrażenia estetyczne;

- brak zasilania bateryjnego;

- możliwość przekartkowania w księgarni;

- możliwość pożyczenia, sprzedania, przekazania wedle własnej woli również osobom, które nie posiadają czytnika (czy innego urządzenia);

- większa możliwość wypożyczenia z biblioteki;

- większy zasób literatury drukowanej niż cyfrowej;

- obcowanie z fizycznym przedmiotem, jednoznacznie kojarzonym z danym tytułem;

- zakup fizycznego przedmiotu to zazwyczaj większa satysfakcja z wydanych pieniędzy;

- łatwość kartkowania;

- zazwyczaj wysoka jakość kolorowych ilustracji;

- można się afiszować czytaną właśnie książką;

- mniejsza strata finansowa w wypadku kradzieży/zgubienia;

- łatwiej obdarować (materialny prezent);

- łatwiej otrzymać autograf;

 

Każda technologia, szczególnie nowa, ma swoje zalety jak i wady. Nie inaczej jest z książkami elektronicznymi. Mam nadzieję, że przynajmniej część wad zostanie usuniętych. Przykładem jest choćby powszechna rezygnacja z uciążliwego (dla klienta) zabezpieczenia DRM, która dokonała się w polskich księgarniach w ostatnich latach. Jest jeszcze sporo do zrobienia...

 

Wady książek elektronicznych:

- konieczny zakup urządzenia - czytnika służącego do wyświetlania tekstu (lub męczenie się na ekranie LCD w tablecie czy telefonie);

- konieczność dbania o czytnik jak o inne urządzenie elektroniczne;

- czytniki mają ekran mniej odporny niż inne urządzenia mobilne;

- konieczność zasilania bateryjnego (nawet akumulator w czytniku trzeba co jakiś czas naładować);

- mała wygoda przy kartkowaniu, szybkim przeglądaniu stron;

- brak czytników z dobrym kolorowym ekranem;

- brak rynku wtórnego e-booków (możliwość odsprzedania);

- utrudnione wypożyczanie znajomym (jeśli nie mają czytnika);

- niepewność, czy format zapisu plików dzisiejszych e-booków będzie czytelny za kilkadziesiąt lat;

- konieczność samodzielnego dbania o zakupione pliki (księgarnie mogą je usunąć celowo lub przypadkowo z naszego konta);

- publikacje w różnych formatach plików, nie zawsze odpowiednich do posiadanego czytnika;

- nie można pochwalić się przed znajomymi półkami pełnymi e-książek;

- mniej fotogeniczne na Instagramie;

 

Technologia druku na papierze, choć stara też nie jest wolna od wad. Choć oczywiście może być dyskusyjne, bo co jest dla jednych zaletą, dla innych może być wadą...

 

Wady książek papierowych:

- waga;

- ograniczona ilość miejsca na półkach;

- często wyższa cena w porównaniu z elektronicznymi;

- mniejsza dostępność;

- konieczność oczekiwania na dostawę (jeśli brak upatrzonej pozycji w nieodległej księgarni);

- brak wodoodporności;

- utrudnione czytanie przy braku odpowiedniego oświetlenia;

- wypadają z nich zakładki;

- grzyby i pleśń stopniowo pożerają papier, co (szczególnie) alergikom może się nie podobać.

 

Podsumowanie

Nie ma konieczności ani obowiązku wyboru między książkami papierowymi lub elektronicznymi. Tak samo, jak wciąż można wysyłać listy elektroniczne i papierowe... Jest nawet opinia prawna stwierdzająca, że książka elektroniczna i papierowa to po prostu dwie różne formy tego samego dzieła. Jedne książki sprawdzają się lepiej, kiedy mamy je na papierze, inne znajdujące się zawsze pod ręką w czytniku. Moim zdaniem wakacje to czas, gdy wygrywa zdecydowanie ta druga opcja. Nie wiem, czy są momenty lepsze czy gorsze na rozpoczęcie przygody z e-bookami. Jeśli są, to teraz na pewno jest jeden z tych lepszych!

A Wy macie jakieś argumenty za i przeciw, których jeszcze nie wymieniłem?

  

Reklama czytnika Kobo Glo HD wykorzystuje jedną z największych zalet książek elektronicznych (źródło: youtube.com)

 

Poniżej zamieszczam (w porządku alfabetycznym) zestawienie kilku popularnych polskich księgarń oferujących e-booki oraz porównywarek cen książek elektronicznych. Zachęcam, szczególnie niezdecydowanych, do zapoznania się z ich ofertami.

 

​Księgarnie:

Ebookpoint

Empik

Gandalf

Legimi

Publio

Virtualo

Woblink

 

Porównywarki cen e-booków:

https://ebooki.swiatczytnikow.pl

Świat Czytników

http://upolujebooka.pl

Upoluj Ebooka

 

I na koniec jeszcze przypomnienie rzeczonych reklam:

 

"Uczestnicy" wakacyjnej akcji promocyjnej (od góry): Czytio, Gandalf, Woblink. Kto następny?

 

Postaw mi kawę na buycoffee.to


Like Reblog Comment
text 2016-05-01 08:56
Grafenowy e-papier z OED Technologies

Chińska firma OED Technologies ogłosiła, że w najbliższych miesiącach może przemysłowo produkować ekrany z elektronicznego papieru z zastosowaniem grafenu.

 

OED Technologies prezentuje wyświetlacze z grafenem

Przedprodukcyjne wersje wyświetlaczy opartych na grafenie z OED Technologies zaprezentowane na konferencji prasowej (źródło: economy.southcn.com)

 

Producent z Guangzhou znany był do tej pory na europejskim rynku e-papieru przede wszystkim jako dostawca ekranów zastosowanych w niektórych czytnikach niemieckiej marki TrekStor (np. Pyrus i Pyrus Mini). Obecność chińskich produktów na europejskim rynku spotkała się ze sprzeciwem potentata i w zasadzie monopolisty w branży wyświetlaczy dla czytników pracujących w technologii papieru elektronicznego - firmy E-Ink. TrekStor został nawet pozwany do sądu przez konkurenta za naruszenie należących do niej patentów. Niemiecka firma zaczęła wtedy stosować ekrany E-Ink, ale w końcu całkiem wycofała się z rynku czytników książek elektronicznych.

 

Zasada działania papieru elektronicznego O-paper

Zasada działania O-papieru (źródło: www.oedtech.com)

 

Pomimo utraty niemieckiego współpracownika, chiński producent ekranów (pośrednio) wygrał jednak sprawę przed niemieckim sądem i ma się nieźle. OED Technologies wciąż oferuje wyświetlacze „O-paper” w rozmiarach od 2,1 cala (etykiety sklepowe) do ośmiu cali (czytniki książek).

 

Kindle paperwhite 3 i etykieta z papieru elektronicznego

Papier elektroniczny jest już tak tani, że opłaca się robić etykiety sklepowe (po prawej) większe od czytników książek elektronicznych (Kindle Paperwhite 3 po lewej) opartych na tej samej technologii (Berlin, 2015 r.)

 

Dwa dni temu pojawiła się na temat OED Technologies kolejna ciekawa informacja. Chińczycy ogłosili, że są w stanie wyprodukować ekrany pracujące w technologii papieru elektronicznego z zastosowaniem grafenu. Dyrektor firmy, Chen Yu stwierdził, że w OED Technologies opracowano pierwszy na świecie taki papier elektroniczny. W porównaniu do istniejących dotychczas wyświetlaczy, "grafenowe" mają oferować elastyczność (lepsza odporność na uszkodzenia), nasycenie czernią (większa czytelność liter) i przede wszystkim - większą transparentność górnej powłoki (opisanej jako "front electrode" na rysunku powyżej). Może to oznaczać trwalsze i znacznie bardziej kontrastowe ekrany również dla czytników książek elektronicznych. Na konferencji prasowej, która odbyła się 27 IV 2016 r., podkreślono, że produkcja ekranów z grafenu (w przyszłości jak sądzę) powinna być znacznie tańsza od obecnych wyświetlaczy, zawierających rzadki i drogi ind. Zaprezentowano prototypowe wyświetlacze o wielkości mniejszej od najczęściej spotykanej obecnie w czytnikach.

 

Dyrektor OED Technologies - Chen Yu

Konferencję prasową 27 IV 2016 r. prowadził Chen Yu, stojący za sukcesem chińskiej OED Technologies (źródło: news.sciencenet.cn)

 

Trudno powiedzieć, jak daleko OED Technologies jest od przemysłowego wytwarzania wyświetlaczy opartych na grafenie. Firma obiecuje ruszyć z produkcją w ciągu roku. Póki co, właśnie przejście z fazy laboratoryjnej do przemysłowej jest największym problemem do rozwiązania przy zastosowaniu elastycznych i transparentnych powłok z grafenem. Głowią się nad tym zarówno instytuty technologiczne jak i wielkie koncerny przemysłowe. Kto będzie pierwszy, ten może zgarnąć dla siebie spore udziały w rynku wyświetlaczy urządzeń mobilnych.

 

Konferencja prasowa OED Technologies

Konferencja prasowa OED Technologies nie zebrała tłumów dziennikarzy z całego świata, ale może oznaczać przełom w produkcji papieru elektronicznego (źródło: news.sciencenet.cn)

 

[Aktualizacja]

Miało być pięknie , a wyszło jak zwykle. Mijają lata, a o grafenowym ekranie słuch zaginął. Najwyraźniej padłem ofiarą chińskiej propagandy :(

Like Reblog Comment
text 2015-12-25 23:52
Ranking czytników książek elektronicznych (we Francji)

 

Koniec roku to często czas na różnego rodzaju podsumowania. Sprzyja temu również okres zwiększonego zainteresowania potencjalnymi prezentami świątecznymi. Zarówno w prasie drukowanej jak i w różnych serwisach internetowych można znaleźć publikowane raz po raz rankingi i poradniki prezentowe związane z czytnikami. Wiele trafnych uwag na ich temat napisał już Robert Drózd na łamach Świata Czytników, gdy takie rankingi i zestawienia kilka razy komentował. Zwracał uwagę między innymi na trudności we wskazaniu jednego idealnego urządzenia. No bo jak wskazać ten jeden produkt, skoro każdy może mieć trochę inne potrzeby i oczekiwania co do niego? Producenci na szczęście różnicują swoją ofertę, próbując dostosować produkty do zasobności portfela klientów z jednej strony oraz ich wymagań z drugiej. W świecie czytników, który zdominowany jest przez Amazon Kindle, każdy z głównych producentów próbuje jednak dać klientom możliwość wyboru. Niektórzy z nich wręcz wprowadzają lokalne marki, jak choćby PocketBook w Rosji (Reader). Najważniejsi gracze na europejskim rynku czytników: Amazon, Kobo, PocketBook czy Tolino mają w swojej ofercie przynajmniej dwa różne urządzenia. Również marki o mniejszym zasięgu geograficznym, takie jak przykładowo Cybook, Bookeen, Icarus, Energy Sistem czy InkBook, oferują wybór przynajmniej między wersją ze zintegrowanym oświetleniem lub bez, a czasem znacznie więcej.

 

Ranking top 10 czytników e-booków we Francji

Ranking czytników francuskiego magazynu zapowiedziany na okładce ostatniego numeru z roku 2015

 

Dlaczego czytnik e-booków?

Mnie zainteresowało zestawienie przygotowane przez francuski magazyn konsumencki 01net. Kiedyś pisałem już o podobnym rankingu z magazynu "Que Choisir". W ostatnim numerze 01net (833/2015) opublikowano ranking czytników e-booków roku 2015 w cenie do 130 EUR, dostępnych na rynku francuskim. Nie wzięto więc pod uwagę droższych eCzytników np. Kindle Voyage, PocketBook Ultra (we Francji sprzedawany jako Tea Ultra) czy urządzeń z ekranem o przekątnej ekranu większej niż 6 cali (15,2 cm).

We wstępie zwrócono uwagę na najważniejsze zalety czytników książek elektronicznych wyposażonych w ekran z papieru elektronicznego. Oto, co jest najważniejsze zdaniem autorki rankingu:

- ekran z papieru elektronicznego to wygoda czytania przy naturalnym świetle;

- czytniki z ekranem e-ink to brak odblasków tak przykrych i męczących przy lekturze z ekranów LCD z gładkim frontem

- e-booki mają niższą cenę w porównaniu z wydaniami papierowymi.

 

Autorka uznała, że ekran o przekątnej 6 cali jest najlepszym kompromisem między mobilnością i poręcznością urządzenia a wygodą czytania. Spośród słabych stron eReaderów wskazano na brak kolorów, kłopoty z obsługą (szczególnie dużych) PDFów oraz zamknięty format e-booków (MOBI) używany w czytnikach Kindle.

 

Ranking czytników ebook we Francji

Pierwsza trójka w rankingu francuskiego magazynu 01net

 

Który czytnik jest najlepszy?

Na pierwszym miejscu został umieszczony Kobo Glo HD - najwyższej jakości czytanie w dzień i w nocy (fr. „Le top pour la lecture de jour comme de nuit”). To tegoroczna premiera, która zapoczątkowała upowszechnienie ekranu E-Ink Carta o najwyższej aktualnie dostępnej rozdzielczości (w tym przypadku 1072x1448, 300 ppi). Pierwszym czytnikiem z takim ekranem był Kindle Voyage, ale jego cena wciąż jest bardzo wysoka. Kobo Glo HD zapoczątkował pojawienie się najwyższej jakości urządzeń w znacznie bardziej przystępnej cenie. Po nim pojawił się dość szybko Kindle Paperwhite 3, a jesienią tego roku Tolino Shine 2 HD oraz Tolino Vision 3 HD. W opisie czytnika, autorka rankingu podkreśliła znakomitą ostrość i kontrastowość tekstu lub komiksów w formacie EPUB na ekranie Kobo.

Drugą pozycję przyznano Kindle Paperwhite 3 - piękny ekran i bogaty katalog e-booków (fr. „Un bel écran et un catalogue étoffé”). To również tegoroczna premiera i odpowiedź Amazonu na Kobo Glo HD. W opisie czytnika zwrócono uwagę na znakomitej jakości ekran i bezpośredni dostęp do najobszerniejszego katalogu e-booków. Od pierwszego miejsca Kindle oddzieliło stosowanie zamkniętego formatu e-booków (MOBI zamiast EPUB). Nie dostrzeżono znacznie lepszego niż w Kobo wsparcia dla plików PDF.

Trzecie miejsce dumnie zajął produkt francuskiej marki Bookeen - Cybook Muse FrontLight (fr. „Un fabricant français sur le podium”). Zdaniem autorki czytnik zapewnia bardzo dobry stosunek jakości do ceny (jest tańszy o 30 EUR od poprzednio wymienionych czytników). Urządzenie pochwalono za obecność fizycznych przycisków zmiany stron i gniazdo kart microSD. O potencjale tego czytnika może świadczyć fakt, że został wybrany przez francuską sieć sklepów E. Leclerc jako czytnik firmowy przynajmniej na najbliższe dwa lata. Umowa z firmą Bookeen obejmuje nie tylko dostawę czytników, ale również obsługę działu e-booków.

Kolejne miejsca przypadły kolejno modelom: Kindle 7 (Touch 2014), PocketBook Touch Lux 3, Bookenn Cybook Muse Essential, Kobo Touch 2.0 oraz Carrefour Nolimbook + HD.

 

Najlepsze czytniki z rankingu czasopisma 01net

Koniec roku i okres świąteczny to czas na ranking i porównanie czytników...

 

Komentarz

Nie ukrywam, że trochę jestem zaskoczony kolejnością czytników w rankingu, a szczególnie pierwszym miejscem Kobo Glo HD. Bardzo lubię czytniki Kobo, Kobo Glo HD jest udaną konstrukcją, ale... Z jednej strony autorka gani Amazon za stosowanie zamkniętego standardu zapisu e-booków, a z drugiej stawia za wzór jeden z bardziej izolowanych systemów - Kobo. Przypomnę, że Kobo nie udostępnił swoim użytkownikom choćby bezprzewodowego przesyłania własnych plików EPUB czy konta w chmurze, do którego można wgrać posiadane e-booki. A w Kindle, Tolino, czy PocketBookach to standard. Jednocześnie Kobo to jedna z ostatnich marek, które wciąż mają naprawdę kiepską obsługę plików PDF. A Kobo Glo HD nie jest tutaj wyjątkiem.

Zaskoczyła mnie także niska pozycja czytnika PocketBook Touch Lux 3. Testuję właśnie jego poprzednika, czyli Touch Lux 2. Uważam go za bardzo sprawne i porządnie wykonane urządzenie o większych możliwościach niż np. sklasyfikowany wyżej w rankingu Kindle 7. PocketBook jest moim zdaniem zwyczajnie bardziej wszechstronny i lepszy od podstawowego Kindle, choćby pod względem obsługi PDFów. Ma także gniazdo kart microSD, fizyczne przyciski zmiany stron oraz wbudowane oświetlenie. Moim zdaniem zasługuje więc na wyższą pozycję w rankingu. Chyba, że czegoś nie wiem o Touch Lux 3, a rozciąganie przeze mnie atutów Touch Lux 2 na następcę nie jest uzasadnione...?

 

Podsumowanie

Bardzo dobrze, że w popularnej prasie ukazują się podobne rankingi. Jednak po raz kolejny okazuje się, że nie jest łatwo dokonać obiektywnej oceny czytników książek elektronicznych. Można mieć różne opinie o czytnikach i ekosystemach poszczególnych producentów. Z jednej strony może to wynikać ze specyfiki krajowego rynku e-booków czy choćby z indywidualnych preferencji użytkowników. Niestety, nie znam czytników Bookeen (czytnik Nolim z sieci handlowej Carrefour to klon Bookeena), nie mam również w rękach PocketBooka Touch Lux 3. Trudno mi więc do końca zgodzić się lub nie, z autorką rankingu. Pozostaje mi nadrobić zaległości w zakresie modeli czytników z rynku francuskiego...

 

More posts
Your Dashboard view:
Need help?